Obudziłam się, gdy żółty promień słońca rzucał pas na moje ciało niczym zakreślacz na kartkę papieru. Zapowiadał się niesamowity letni dzień. Leżałam naga w cieple porannego słońca, ciesząc się, że mam wolny dzień.
Praca była ostatnio niezwykle stresująca. Moja nowa szefowa była prawdziwą suką; robiła z mojego życia piekło od czasu jej awansu. Ale był piękny poranek, miałam wolny dzień, a Julian wracał dziś do domu. Odepchnęłam więc myśli o pracy na bok i skupiłam się na cieszeniu się pięknem dnia i moim planem na powrót Juliana do domu, gładząc dłońmi brzuch.
Dotyk obudził moją skórę, a moje myśli stały się erotyczne. Nagle poczułam się podniecona. Moje sutki były wyprostowane, a moja cipka kusiła moje palce, gdy dźwięk mojego telefonu komórkowego przerwał tę chwilę. To była Sara, masażystka, którą wynajęłam na dzisiejsze popołudnie, aby wzięła udział w niespodziance dla mojego męża Juliana.
Kiedy odwróciłam się, by odłożyć telefon na stolik nocny, zauważyłam, że zegar świeci się na zielono. Ten mały przerywnik będzie musiał poczekać, musiałam się zbierać. Przerzuciłam nogi przez krawędź łóżka i weszłam na dywan. Podniosłam się i rozciągnęłam w drodze do zamknięcia okna w sypialni, zanim poszłam do łazienki. Byłam naga, a rolety były podniesione, ale prawdopodobnie nikt mnie nie mógł zobaczyć, ponieważ za naszym domem było tylko jezioro. Poza tym, część mnie uważała to za ekscytujące, że przepływający jacht może zobaczyć mnie nago.
Ta myśl tylko zwiększyła mój stan podniecenia wywołany dotykaniem siebie w połączeniu z myślą o moich planach na dziś. Czekałam, aż woda pod prysznicem się nagrzeje, stojąc przed pełnowymiarowym lustrem łazienkowym. Wciąż wyglądałam całkiem nieźle jak na kobietę w wieku prawie 40 lat. Przy wzroście 160 cm i wadze 60 kilo nie miałam już swojej niesamowitej figury z czasów studiów, ale z pewnością nie było na co narzekać.
Weszłam pod prysznic, myśląc o moich planach na powrót Juliana do domu. W miarę jak analizowałam każdy szczegół, byłam coraz bardziej podniecona i chociaż podsycały one mój obecny stan podniecenia, powodowały również niepokój i zdenerwowanie. Z pewnością wszystkie elementy przyniosą pożądany efekt, ponieważ skrupulatnie myślałam o każdym szczególe przez ostatnie kilka miesięcy.
Jedynym pytaniem było, czy będę miała odwagę zrobić wszystko, co zaplanowałam i jak zareaguje Julian. Nigdy nie robiłam czegoś takiego, to Julian zawsze był tym, który planował nasze małe erotyczne przygody. Zawsze były niesamowite; cieszyłam się z niespodzianek i zawsze byłam odbiorcą i w centrum jego uwagi i prezentów. Wszystko to miało się dzisiaj zmienić, to miał być jego dzień. Zamierzałam sprawić, że popołudnie i wieczór nigdy nie zostaną przez niego zapomniane. Jednak jego samolot miał wylądować za siedem krótkich godzin, a ja miałam jeszcze wiele do zrobienia, więc wyparłam z głowy wszystkie zmartwienia, zakręciłam wodę i wyszłam spod prysznica.
Szybko się wytarłam, umyłam włosy i zęby, po czym poszłam do szafy po ubrania. Wyciągnęłam szorty z półki i koszulkę z szuflady, nie potrzebowałam stanika ani majtek tam, gdzie się wybierałam. Kiedy szłam przez dom w kierunku kuchni i kluczyków do samochodu, myślałam o wszystkich rzeczach, które musiałam dziś zrobić, ale moje spotkanie było już za 45 minut i było w centrum, więc mogłam o tym pomyśleć w samochodzie.
Przybyłam do spa zaledwie kilka minut przed umówioną na 9 rano wizytą. Zaplanowałam depilację bikini jako pierwszą, ponieważ uznałam, że najlepiej będzie pozbyć się bolesnej części przygotowań, zanim trochę się rozpieszczę. Poprosiłam kosmetolożkę, aby tym razem zostawiła pas do lądowania, ponieważ Julian wspomniał, że może to być seksowne. Choć wizyty te były bolesne, wiedziałam, że Julian naprawdę docenia moją czystą cipkę, gdy ją całuje, liże i ssie, a poza tym ostatecznie to ja byłam beneficjentką, więc kilka minut bólu było warte zysku.
Następnie udałam się do salonu na manicure i pedicure. Potem szybka fryzura i stylizacja. Zerknęłam w lustro, by potwierdzić, że wyglądam tak, jak chciałam. W drodze do domu zadzwoniłam na komórkę Juliana, aby upewnić się, że jego samolot będzie na czas. Od razu odezwała się poczta głosowa, więc wiedziałam, że jest w powietrzu. Wyłączyłam i pospieszyłam do domu.
Kiedy dotarłam, spędziłam kilka kolejnych godzin na porządkowaniu, pisaniu ważnej notatki na drzwi i układaniu moich i jego strojów. Przechodząc przez kuchnię, zauważyłam, że zegar na mikrofalówce pokazuje 14:30. Pospieszyłam do łazienki, rozebrałam się i ponownie wskoczyłam pod prysznic.
Kiedy nakładałam płyn do mycia ciała, zauważyłam, że moje dłonie spędzają więcej czasu na moich piersiach, niż było to konieczne, powodując, że moje sutki stały się wyprostowane i twarde. Wcześniej oparłam się pokusie zabawy nimi, ale tym razem nie mogłam się powstrzymać. Pocierałam je i szczypałam, aż byłam całkowicie podniecona. Nałożyłam więcej płynu do mycia ciała na dłoń i naniosłam go na mój nowy pas do lądowania, który w jakiś sposób zsunął się w dół do moich warg sromowych. Chyba właśnie dlatego tak nazywają te pozostawione włosy łonowe.
Pomasowałam wargi sromowe, rozchyliłam cipkę i dotknęłam łechtaczki. Przez moje ciało przeszły fale uderzeniowe. Kontynuowałam pocieranie i głaskanie łechtaczki jedną ręką, a drugą pieściłam piersi. Doszłam w ciągu kilku minut! Dobrze było poczuć ulgę od ciągłego stanu podniecenia, w którym byłam przez cały dzień. Być może teraz będę w stanie utrzymać hormony w ryzach na tyle długo, by doprowadzić mój plan do końca.
Ogoliłam więc nogi, zakręciłam wodę i wyszłam spod prysznica. Wysuszyłam się, nałożyłam balsam, który uwielbiał Julian i poszłam do sypialni, by założyć swój pierwszy strój. Już miałam się ubrać, gdy zadzwonił mój telefon komórkowy. Byłam tak zagubiona w myślach, że aż podskoczyłam, a mój głos załamał się, gdy odebrałam. To był Julian. Natychmiast zapytał, czy wszystko w porządku, a ja odpowiedziałam, że tak. Był w drodze do domu, wylądował 20 minut temu i właśnie opuszczał parking lotniska. Miał być w domu za 30 minut.