Następnie kuca. Opieram się i protestuję, gdy otwiera mi nogi drążkiem przymocowanym do moich kostek, ale jest silniejszy ode mnie. Następnie wkłada mi do ust knebel, żeby mnie uciszyć. Czuję, jak moja mokra cipka spływa po nogach na krzesło. Pomimo brutalnego obchodzenia się, nigdy w życiu nie byłam tak podniecona. Zawsze chciałam być traktowana jak dziwka. Do moich kolczyków w sutkach przyczepia tabliczkę z napisem szmata na sprzedaż. Jego ciężar na moim sutku to najlepszy rodzaj bólu. Mężczyzna następnie goli moje włosy w cipce i tatuuje pasek kodu na moim udzie.

Czuję ostre uderzenie w lewy pośladek. Trzęsę się z bólu. Moje ramiona napinają się na więzy. Patrzę w lewo i widzę innego mężczyznę, który przybył. Patrzy na mnie, a ja zauważam, że w jego rękach była rurka, strzykawka i wiadro wody. Sięga między moje pośladki i wyciąga wtyczkę. Krzyczę z bólu wokół knebla. Moja dziura drży na nagłą pustkę.

Potem zaczyna się śmiać: „Spójrz na tę Maciej, jej dziura nie wie, co robić teraz, gdy jest pusta”.

Maciej, facet, który mnie tatuuje, zatrzymuje się i przygląda się mojemu odbytowi. Masz rację, Martin. Dobrze wyszkolona dziwka. Dostaniemy za nią dużo pieniędzy.

Maciej wraca do swojego zadania, a Martin kuca za mną. Czuję, jak rozkłada mi tyłek, zanim włoży mi rurkę w tyłek. Drżę na to doznanie. Mężczyźni śmieją się ze mnie.

„Posprzątajmy całą tę dziurę”.

Czuję, że chłodny płyn zaczyna się wlewać. To trwa i trwa, czuję się tak pełna, jakbym mogła pęknąć. Próbuję błagać mężczyznę, żeby przestał, ale wychodzi tylko stłumiony krzyk. Płyn spływa, aż nagle przestaje. Czuję, jak wyciągnięto rurkę i krzyczę, gdy cały płyn we mnie wylewa się niekończącym się strumieniem. Pod koniec dygoczę, a mój tyłek nie przestaje drżeć. Moje pośladki stają się gorące, czuję się upokorzony tym, że mężczyźni widzą mnie w takim stanie.

„Cholera Martin, ta dziwka naprawdę to lubi” — śmieje się Maciej z uznaniem. Następnie uderza mnie w udo, gdy wstaje, „wszystko gotowe”.

Spoglądam w dół i mój tatuaż jest gotowy. Obaj mężczyźni zaczynają odchodzić.

„Hej Kacper, chodź tu posprzątać”, woła Maciej.

Słyszę, jak ktoś biegnie. Pojawia się mały człowieczek i szybko czyści podłogi, zanim mnie z grubsza posprząta. Potem odchodzi, zostawiając mnie samą. Jestem tak mokra, moje dziury są puste i aż bolą się je wypełnić. Jestem na krawędzi, oczekiwanie mnie zabija.

Martin powraca z największą zatyczką, jaką kiedykolwiek widziałam. Miał 14 cm długości i duży obwód. Kuca za mną, a czubek zatyczki dociska się do mojej dziury.

„Weź to w siebie. Abyś była gotowa na każdego, kto chce cię wykorzystać.

Zaczynam protestować, moja dziura nie może tego przyjąć, ale knebel mnie tłumi. Próbuję mocno zacisnąć dziurkę, ale to nie ma znaczenia. Dzikim pchnięciem Martin wpycha go we mnie, sprawiając, że płaczę z bólu. Moje plecy wyginają się w łuk, powodując, tak że moje cycki drżą. Moja dziura rozciąga się na możliwie szeroko, a ból jest tak intensywny. Gdy moje ciało się przystosowuje, szybko zamienia się w przyjemność. Umyka mi mimowolny jęk.

„Lubisz ból, prawda?” – pyta mnie, a ja potrząsnęłam głową z boku na bok. Klepie mnie w tyłek i uśmiecha się do mnie: „Nie ma sensu kłamać. Twoje jęki i mokra cipka cię zdradzają.

Z ostatnim klapsem w mój tyłek odwraca się i odchodzi. Maciej wraca. Rozwiązuje moje ramiona tylko po to, by związać je za moimi plecami. Zdejmuje drążek i każe mi nosić szpilki. Następnie zmusza mnie do wstania i prowadzi przez korytarze.

Idąc, czuję, jak moja cipka spływa po nogach, a korek porusza się z każdym krokiem. Inni pracownicy patrzą na mnie z uznaniem. Moja brązowa skóra lśni w świetle jarzeniówek.

Maciej popycha mnie po schodach. Kiedy docieram na szczyt, uświadamiam sobie, że to gigantyczna scena. Idzie na środek sceny, gdzie jestem przywiązana do słupa. Moje nogi znów są rozłożone. Moja cipka jest tak mokra, że ​​kapie na podłogę.

Kacper przychodzi z wózkiem wypełnionym szeregiem zabawek erotycznych. Na ich widok moje ciało zaczyna szumieć z podniecenia.

Odwracam głowę, żeby się rozejrzeć. Przede mną jest ogromna scena do siedzenia. W pierwszych rzędach widzę siedzącego Zenona. Patrzę na niego pytającym wzrokiem.

Uśmiecha się do mnie, a jego głos niesie się przez: „Chciałaś zostać wystawiona na pokaz, być w centrum uwagi dużego tłumu, pokazać wszystkim, jaką jesteś dziwką. Więc dałem ci ogromną scenę. Ty, moja droga, zagrasz niezapomniane przedstawienie”.

Miejsca zaczynają się zapełniać. Czuję na mnie ich spojrzenia, ich głód. Czuję się skrępowana, że tak wielu ludzi widzi mnie w tym stanie. Kiedy trybuny są wypełnione, światła przygasają, a ja jestem w centrum uwagi. Z mojej pozycji widzę, że są ogromne ekrany, które pozwalają widzom zobaczyć mnie z bliska.

Obok mnie pojawia się dobrze ubrany mężczyzna z mikrofonem w ręku.” Witam Panów, czy mogę przedstawić Państwu nasz nowy produkt. Jest piękną młodą dziwką, która uwielbia być wykorzystywana. Dzisiejszego wieczoru będziecie się z nią świetnie bawić”. Tłum wiwatuje.

Mężczyzna sięga i odrywa znak przyczepiony do mojego piercingu. Krzyczę z bólu, gdy moje piersi podskakują. Ściska mój lewy cyc i kontynuuje: „Jak widać, jest już przekłuta we wszystkich właściwych miejscach”, po czym upuszcza go i rozkłada moją cipkę, pokazując moją przekłutą łechtaczkę.

Następnie wkłada palec do mojej cipki. Spodziewam się bólu z mojej dziewiczej dziury, ale łatwo się wsuwają i wysuwają, tak jak powiedział Zenon.

„I ma dobrze wytrenowaną dziurę, aby was zadowolić.”

Usuwa palce i wyciera je w moją twarz. Powoli odchodzi. Moje ręce i kostki są rozwiązane przez dwóch krzepkich mężczyzn. Następnie chwytają mnie i przywiązują do stołu w kształcie litery X, na którym rozkładam się i jestem związana. Kamera zbliża się do mnie. Drżę z wyczekiwania.

„Teraz zademonstrujemy jej wytrzymałość”.

Wibratory są umieszczone na moich sutkach i łechtaczce. Uderzenie przyjemności, które czuję, gdy wibratory uderzają o moje kolczyki, jest spektakularne. Próbuję stłumić jęki, ale one uciekają. Chcę się poruszyć i dotknąć, ale nie mogę. Mój knebel zostaje usunięty, a moje jęki rozbrzmiewają echem po scenie. Mam zbyt wiele przyjemności, by wstydzić się swojego zachowania…

O autorze