Niewyraźnie czułam, jak materac porusza się pode mną, choć jeszcze spałam. Zmusiłam się do otwarcia oczu na tyle długo, by spojrzeć na cyfrowy zegar świecący na czerwono w ciemności szafki nocnej. Było trochę przed szóstą. To było niezwykłe, że wstawał tak wcześnie, nawet jeśli była sobota. Przetoczyłam się na chłodny środek łóżka i zasnęłam, wtulając się w poduszkę pachnącą jego zapachem.
Sen powrócił natychmiast, a kiedy się obudziłam, wypełniło mnie szczęśliwe, spokojne uczucie, które z pewnością pochodziło ze snu, którego nie pamiętałam. Otworzyłam oczy, jedno po drugim, i poczułam słońce ogrzewające moją nogę, która wystawała poza kołdrę, która mnie okrywała, gdy patrzyłam przez pozbawione cienia okno na kolejny wspaniały słoneczny letni dzień.
Spałam nago od czasu naszego miesiąca miodowego prawie dwadzieścia lat temu. Choć początkowo było to niewygodne, teraz to uwielbiałam i nigdy nie czułam się wypoczęta, gdy spałam ubrana. Oczywiście były też te zaskakujące korzyści seksualne, które często otrzymywałam w nocy lub wcześnie rano, co było łatwiejsze bez zbędnych warstw. Okno sypialni było szeroko otwarte.
Chłód powietrza zmniejszył moje otoczki i pobudził sutki, gdy przeszłam przez pokój w kierunku łazienki. Uchyliłam drzwi i ujrzałam różowy, szyfonowy szlafrok obszyty białą satyną, wiszący na haczyku prysznica, z przypiętą do niego kopertą. Ostrożnie odpięłam ją, by nie uszkodzić delikatnego materiału i wyjęłam z niej białą kartkę. Z przodu widniało tylko jedno słowo: „Miłość”, napisane odręcznie. Podniosłam brzeg kartki i przeczytałam starannie wydrukowany liścik.
Dzień dobry Kochana,
Jest sobota, więc pomyślałem, że się trochę zabawimy. Załóż na siebie tylko ten szlafrok, przyjdź i zobacz, co zaplanowałem dla ciebie i dla mnie. Wiem, że się zastanawiasz, więc oto podpowiedź: Chodzi o nas i dobrze spędzony czas, planowałem to od dawna, a dziś jest dzień, w którym jesteś cała moja.
Kocham,
Jacek
PS. Zachowaj otwarty umysł.
Zdjęłam szlafrok z haczyka i wsunęłam ręce w jego długie, miękkie rękawy, a chłód materiału był niezwykle delikatny na mojej nagiej skórze. Odwróciłam się, by wyjść z łazienki i zauważyłam w lustrze szeroki uśmiech, jaki nowy szlafrok wywołał na mojej twarzy. Jacek zawsze był romantykiem. Miałam szczęście mieć męża, który uwielbiał mnie prawie tak bardzo, jak ja jego. Chociaż zbliżał się do czterdziestki piątki, był teraz tak samo seksowny, jak w wieku dwudziestu lat. Był dumny z tego, że nieustannie zaskakiwał i zadowalał mnie nowymi i ekscytującymi romantycznymi przygodami. Wychodząc z łazienki w jego poszukiwaniu, pomyślałam o jego wysokim, wysportowanym ciele, siwiejących rudych włosach, niebieskich oczach i miękkim głosie, który nigdy mnie nie zawiódł.
Powitał mnie zapach parzonej kawy, gdy szłam korytarzem do kuchni. Jacek musiał mnie usłyszeć i zaczął robić świeżą kawę. Weszłam do kuchni i zobaczyłam go siedzącego przy kuchennym stole, ubranego w szorty i t-shirt, pracującego przy komputerze.
Podeszłam cicho do niego od tyłu i delikatnie pocałowałam go w szyję. Stanął naprzeciwko mnie, otworzył ramiona i delikatnie przyciągnął mnie do siebie, a jego usta znalazły moje. Były ciepłe i smakowały kawą. Po pocałunku, który nie był wystarczająco długi, odsunął się i jedną ręką trzymał mnie na wyciągnięcie ręki, a drugą rozwiązał i przytrzymał mój szlafrok.
„Dzień dobry, śpiochu, wyglądasz niesamowicie.” Poczułam, jak moja twarz czerwienieje, gdy jego kochające oczy pieściły każdy centymetr mojego częściowo zakrytego ciała, zanim ponownie przyciągnął mnie do siebie, wsuwając dłoń pod szlafrok, muskając moją pierś. Rozpłynęłam się w tej chwili, gdy zerwał kontakt, klepiąc mnie żartobliwie w tyłek. Jakby jego zainteresowanie minęło, po prostu odwrócił się i przeszedł przez kuchnię, nalewając filiżankę kawy z dzbanka, który właśnie skończył się parzyć. Rozczarowana, odwróciłam się i usiadłam, krzyżując jedną nogę na drugiej, upewniając się, że mój nowy szlafrok jest rozpięty, gdy patrzyłam, jak nalewa mi kawę.
„Co w ciebie dzisiaj wstąpiło? Nie musisz robić tego wszystkiego, żeby zaliczyć” – powiedziałam, gdy wrócił do stolika z kawą i zajął miejsce naprzeciwko mnie.
„O nic, po prostu pomyślałem, że dziś może być dobry dzień, abyśmy mogli cieszyć się sobą nawzajem i odegrać jedną z moich fantazji.”
„Co masz na myśli?” – zapytałam, zanim wzięłam łyk parującego naparu.
Nie odzywając się, wysunął kolejną kopertę spod komputera na stół. Na zewnętrznej stronie koperty widniał napis: „Moja kochana żono”. Przesunęłam palcem po kopercie, uważając, by jej nie uszkodzić. Wysuwając kartkę, zauważyłam, że jest na niej to samo słowo, które było w pierwszej kopercie „miłość”. Otworzyłam kartkę, by zobaczyć kolejną idealnie napisaną notatkę:
Nadeszła ta chwila, moja droga. Poznasz mój doskonały plan na Twój dzień. Od tej chwili musisz robić wszystko, co Ci powiem. Protestowanie, kwestionowanie lub zaprzeczanie jest niedopuszczalne. Jesteś moją poddaną, a ja jestem Twoim Panem. Tak jak w filmach, będziemy odgrywać role. Będziesz się ubierać, działać, występować, mówić, oglądać i chodzić. Jak, gdzie i kiedy będę chciał. Obiecuję, że będzie erotycznie, ekscytująco i zabawnie. Możesz nawet pomyśleć, że trochę perwersyjnie, zanim to się skończy. Więc miej otwarty umysł i wiedz, że moja miłość jest bezwarunkowa.
Kocham,
Jacek