Zwróciłam uwagę na nieznajomego. Nie chciałam znać jego imienia, to było po prostu trywialne. Chciałam wiedzieć wszystko inne. Jak wyglądał, kiedy po prostu się spuszczał, gdyby uległ moim urokom i pozwolił mi wpłynąć na mój zły sposób na siebie, gdyby miał choć odrobinę dziwactwa. Posłałam mu swój najlepszy uśmiech. Jest coś w noszeniu dżinsów bez majtek, co naprawdę mnie uruchamia, ten gruby szew wsuwa się częściowo w moje rozcięcie i po prostu zapewnia przyjemne tarcie, gdy chodzę lub, jak teraz, siedzę bezpośrednio na nim. Tak, te dżinsy trzeba prać za każdym razem, gdy noszę je bez bielizny, ale do diabła, to jest dobre. Poruszyłam się jeszcze trochę.
Nieznajomy (tak, właśnie go zaczęłam pisać wielką literą, tak się teraz nazywa… Pan Nieznajomy) spojrzał na mnie tymi oczami i znowu tym cholernym półuśmiechem. Wywarło to na mnie większy wpływ niż moje stare, sprawdzone dżinsy. Poczułam ciepło narastające głęboko w moim brzuchu. Naprawdę podsycał ten ogień, nie mogłam się doczekać, aż stanę w płomieniach. Po prostu nie byłam pewna, kto spłonie szybciej, ja czy on.
Nieznajomy wypił drinka i wskazał na drzwi, spoglądając na mnie pytająco. Myślałam przez około milisekundę i skinęłam głową. Powiedziałam mu, że pójdę za nim po tym, jak wrócę z damskiej toalety (jakby były tam jakieś panie).
Skinął głową i zsunął się ze stołka. Był tylko trochę wyższy ode mnie, ale potężnie zbudowany. Patrzyłam, jak wychodził, widząc, jak ludzie po prostu nieświadomie schodzili mu z drogi. Hmm. Chłopaki i dziewczyny tutaj stanowili twardą grupę, co jest z tym facetem?
Edek zatrzymał mnie, kiedy zsunęłam się z własnego stołka. Zapytał, czy wychodzę na zewnątrz z Panem nieznajomym (myślę, że on też mówił to z dużej litery). Powiedziałam mu, że nie, idę tylko do damskiej toalety. Nie wiem, dlaczego skłamałam, on zawsze się mną opiekował. Po prostu nie powiedziałam mu całego planu, zamierzałam przelecieć Nieznajomego, żeby się poddał.
Damska toaleta w barze Edka pozostawia wiele do życzenia. Ma te staroświeckie toalety ze zbiornikiem powyżej i uchwytem na łańcuchu do spłukiwania, i wydawało się, że tylko jedna kabina działała na raz, ponieważ każda po kolei była nieczynna. Przepchnęłam się łokciem przez drzwi kabiny i zatrzasnęłam je za sobą (nie dotykam niczego gołymi rękami w tej dosłownej dziurze z obawy, że złapię coś bardziej paskudnego niż Edek). Wzięłam życie w swoje ręce i oparłam się o drzwi, próbując zebrać myśli. Myślałam o pójściu z Nieznajomym do tego, kto-wie-gdzie-kto-wie-co zrobić. Tak, byłam wcześniej z nieznajomymi (małymi literami), ale on jest kimś wyjątkowym.
Niebezpieczna atmosfera i słodki półuśmiech, który zrobił mi różne rzeczy w środku. Mówiąc o wnętrzu, wśliznęłam dłoń w dół z przodu moich dżinsów, rozmyślając o całej sytuacji. Moje palce właśnie sięgały mojego pagórka, kiedy zdałam sobie sprawę… Ach, co do diabła, sposób w jaki czułam, że uwolnienie części tego stłumionego pragnienia zajmie tylko kilka sekund.
Moja łechtaczka była śliska pod opuszkami palców, opuchnięta, mokra i jakże wrażliwa. Delikatnie pogłaskałam się, wyginając plecy w łuk, gdy podchodziłam coraz bliżej, wsuwając palce w górę i w dół rozcięcia, ciesząc się ściskaniem obcisłych dżinsów, które dociskają moje palce do mnie. Nie mogłam sięgnąć, by wsunąć palec do środka, ale drażnienie łechtaczki wystarczyło, doszłam mocno i szybko, drżąc z cipką przyciśniętą mocno do mojej dłoni. Zsunęłam palce z dżinsów i włożyłam je do ust, żeby szybko ssać. Tak, jestem brudną dziewczyną. Czy nie zdawałeś sobie już z tego sprawy, drogi czytelniku?
Zastanawiałam się, czy będzie w stanie posmakować śladów mojej cipy na moich ustach, kiedy go pocałowałam… Zastanawiałam się, czy by mu się to podobało… Całe to tarcie i brudne myślenie sprawiło, że moje dżinsy stały się mokre i miałam nadzieję, że nie pokazywały zbyt wiele. Szybko sikałam i wyszłam z boksu, umyłam ręce (nie jestem taka brudna) i sprawdziłam, czy wyglądam OK w pękniętym lustrze.
Otworzyłam drzwi łazienki i znalazłam tam Nieznajomego, znowu uśmiechając się swoim małym ukośnym uśmiechem. Byłam zaskoczona i trochę zdenerwowana… Czy słyszał, jak robię sobie mały orgazm z palcami?
Niewytłumaczalnie zawstydzona, poczułam, że się rumienię i wyjąkałam coś, że sprawił, że podskoczyłam. Po prostu posłał mi pełny uśmiech, bez przeprosin. Ten uśmiech sprawiał, że wyglądał trochę dziko. Czy już się bałam? Nie. Powinnam była? Prawdopodobnie.
Wziął mnie za rękę i poprowadził do tylnych drzwi baru, po prostu w dół brudnego korytarza. Zawahałam się i trochę się odsunęłam… Nikt nie zobaczyłby, że wychodzę z nim, gdybyśmy wyszli w ten sposób, wiedziałem, że kamery są tu tylko na pokaz. Poczuł mój opór i wziął mnie w ramiona, wyszeptał „zaryzykuj”, po czym pocałował mnie w szyję gorącymi ustami. Jezu, ciało tego faceta musi mieć jakiś rodzaj wewnętrznego pieca. Zastanawiałam się, czy jego kutas byłby we mnie tak gorący. Ta myśl doprowadziła mnie do lekkomyślności.
Przestałam się wahać, a on wyprowadził mnie przez drzwi w chłodną ciemność na zewnątrz. Był tam jego samochód, coś eleganckiego, czarnego i bardzo błyszczącego. Pchnął mnie na bok, wziął garść moich włosów i odciągnął moją głowę do tyłu, żeby mógł mnie pocałować. Wykonał dokładną robotę, jego płonące usta piekły na moich, jego język wnikał w moje usta, używając dłoni owiniętej we włosy, aby poruszyć moją głową, aby mógł pocałować mnie głębiej. Wciąż trzymając moją głowę do tyłu, pocałował mnie w gardło, gorący ślad, który sprawił, że wypuściłam z siebie ciche miauczenie przyjemności.
Zaśmiał się pod skórą mojego gardła, wygląda na to, że moja reakcja go ucieszyła. Całując jego drogę z powrotem do moich ust, próbowałam odzyskać trochę kontroli i starałam się, aby jego agresywny język nie zdobył zbyt dużej powierzchni. Pocałował mnie tylko mocniej. Byłam przyzwyczajona do posiadania przewagi, przyzwyczajona do bycia tą, która wywołuje akcje, czy spotkałam swojego przeciwnika?
Czy naprawdę chciałam, żeby Nieznajomy był ze mną, jakbym był zwykłą partią w piątkowy wieczór? A może chciałam mu pokazać, kim jestem, potężna kobieta ze słodko-okrutną passą? To naprawdę nie było do mnie podobne, zaczęłam się zastanawiać, czy mnie zadusi, czy coś. Och, ironio.
Tymczasem z powrotem w alejce… Nadal trzymał język w moich ustach, nadal miał moje włosy w pięści, ale teraz dodał rękę na moim tyłku, która lekko mnie podciągnęła, więc stałam na palcach. Wsunął też swoje udo między moje nogi, jakby wiedział, że rozkoszne tarcie mojej cipy przyciśniętej do niego sprawi, że będę się wiercić. Miał rację, ten zarozumiały drań.
Na palcach straciłam równowagę, nie miałam innego wyjścia, jak tylko odpocząć na jego nodze, przez co moja cipka była jeszcze bardziej mokra. Prawie ujeżdżałam jego nogę, słyszałem jego delikatny śmiech, gdy powiedział mi, że pomyślał, że spodobałoby mi się to po moim małym występie na stołku barowym. Coraz bardziej pewny siebie, prawda? W tym momencie nie obchodziło mnie to.
Znowu prawie tam byłam, czując, jak jego noga mocno przyciska się do mnie, gdy się wiję. Pociągnął mnie mocniej za włosy, moja głowa wygięła się do tyłu, podnosząc moje cycki w jego stronę. Jego dłoń puściła mój tyłek i pociągnął za przód mojej uroczej bluzki, odsłaniając moje sutki, które stały się jeszcze twardsze niż były już w zimnym powietrzu. Jezu, czy ten facet nie ma wstydu? Nie? Ja też nie.
Dotknął ustami mojego sutka, jego ciepło sprawiło, że znów się wzdrygnęłam. Ssał delikatnie, język poruszał się leniwie w kółko. Nie mogłam nic na to poradzić, doszłam, znowu mocno i szybko, mokra cipka i pulsująca przy nim. Znowu się zaśmiał, niech go cholera. Tak bardzo chciałam zetrzeć ten uśmiech z jego twarzy, pocierając nim moją cipkę. Najlepiej gdy był przykuty do mojego łóżka. Chciałam, żeby był bezradny, więc mogłam go drażnić, aż błagał.
Nieznajomy opuścił mnie na kilka centymetrów, bym mógł z powrotem postawić stopy na podłodze. Mimo to nadal trzymał nogę między moją, ale poluzował chwyt na moich włosach. Moje cycki wciąż były widoczne dla wszystkich, więc szybko podniosłam górę i odłożyłam dziewczyny z powrotem na miejsce. Moje sutki wyglądały jednak jak dwie dojrzałe maliny i nie mogłam się powstrzymać przed przesuwaniem po nich palcami. Nieznajomy obserwował to wszystko z tym samym zarozumiałym półuśmiechem. Niech go znowu cholera.
Spojrzałam w dół, próbując uporządkować myśli, próbując się pozbierać. Chwycił mnie za podbródek i uniósł go, żeby znów spojrzeć mi w oczy.
Niepokojące, że znowu zaczął szperać w duszy, czułam, że zdziera warstwy, ukrywając moje najskrytsze myśli i po prostu grzebał w mojej osobowości, aż znalazł coś, co mu się podobało. Próbowałam zrobić to samo z nim, ale nie był tak łatwy do odczytania, jak się wydaje – kto wiedział, że tak łatwo można mnie obrócić?
Wszystko to, drogi czytelniku, wydarzyło się w niemal całkowitej ciszy, z wyjątkiem moich cichych odgłosów przyjemności i od czasu do czasu zachęcającego pomruku. Cieszyłam się, że przynajmniej nie przyciągnęliśmy tłumu.
Po raz pierwszy w życiu nie byłam pewna, co robić. Wiedziałam, że chcę, aby ta rozkoszna rozpusta trwała nadal, ale nie wiedziałam, co powiedzieć. Chryste, ten facet robił na mnie prawdziwy numer. Zwykle po prostu pytam faceta, czy chce się pieprzyć i czy ma ochotę na coś bardziej drapieżnego niż zwykle. Większość twierdziła, że tak, mężczyźni to w zasadzie dziwki. Tak długo, jak dostają pozwolenie, zwykle spróbują wszystkiego. Nieznajomy nie wydawał się jednak typem człowieka, który by mi się poddał. Ale cholera, chciałabym spróbować.
Próbując odzyskać część swojego rezonu, oderwałam się od niego. Puścił mnie i oparł się o samochód, patrząc tylko na mnie z założonymi rękami. Pochyliłam się, żeby sprawdzić swoją twarz w bocznym lusterku. Nie zaszkodzi pokazać mu jedną z moich najlepszych stron, prawda? Wiedziałam, że te dżinsy były na tyle ciasne, że pokazywały każdą krzywiznę i jestem pewna, że szew między moimi udami byłby mokry i lśniący. Tak, skoro już pomyślałeś, że zachowałam się jak brudna dziwka, naprawdę nie powinieneś być zaskoczony, drogi czytelniku.
Nałożyłam trochę więcej szminki, on już to wszystko całował. Dało mi to chwilę, żeby się zebrać. Miałam zawrócić do niego i teraz przejąć kontrolę nad tym gównem. Wydaje mi się, że zajęło mi to zbyt dużo czasu, ponieważ zanim byłam gotowa, pokrył ziemię między nami i był bezpośrednio za mną. Jego ramię owinęło się wokół mojej talii i popchnął mnie do przodu samochodu, zmuszając mnie do pochylenia się na masce.
Metal był zimny na mojej twarzy i ciele i trochę się wstydzę powiedzieć, że mogłam wydać z tego wszystkiego trochę niegodnego skrzeczenia. Zaśmiał się, jeszcze raz niech go szlag, i przycisnął swoje krocze do mojego. Nałożona na maskę samochodu w ten sposób, z jego ręką na środku moich pleców, przytrzymującą mnie i jego aż nazbyt widocznym kutasem wciśniętym między moje rozłożone nogi, czułam, że ktoś ma przewagę i na pewno to nie byłam ja.
Sięgnął dookoła, żeby zacząć rozpinać moje dżinsy. Nie, nie, nie było tego w moim programie, nie tutaj. Zaczęłam się szarpać, próbując uciec od tego drania, ale on dał jasno do zrozumienia swoje zamiary, chwytając mnie ponownie za włosy i lekko unosząc moją głowę, a następnie uderzając nią szybko w maskę. Miał za to zapłacić.
Moje zmagania tylko sprawiały, że był bardziej zdeterminowany i udało mu się wsunąć guzik w moje dżinsy i rozpiąć suwak. Jego ręka zsunęła moje dżinsy i zobaczył, że jestem przemoczona, pochylił się nade mną i znowu zrobił ten seksowny, mały, zły chichot prosto do mojego ucha. Miał więcej miejsca niż ja, kiedy tańczyłam moim małym palcem w damskiej toalecie, on wsunął we mnie kilka palców, łatwo jak w ciasto. To sprawiło, że jęczałam i dyszałam, co wydawało się, że bardzo przypadło mu do gustu. Pozwolił swoim palcom drgnąć delikatnie, gdy moja cipka pulsowała w rytm jego pieprzonego głębokiego palca. Wsuwał i wysuwał te dzieci tak pięknie, że sama nie zrobiłabym tego lepiej.