„Spójrzcie na nią!” – powiedział Michał. Podszedł i naciągnął ramiona sukienki. ‘Jakie to uczucie? Chcesz wypróbować jeden rozmiar większy. Myślę, że nie musimy, prawda? To idealnie do ciebie pasuje. Stał za nią, jego ręce zsunęły się na jej talię i poczuł, jak ciasno jest tam materiał. Monika była zdenerwowana, czuła zapach wody po goleniu i chociaż dobrze pachniał, nie była pewna, czy podobało mu się, że był tak blisko niej. Nie mogła zacząć romansu ze swoim szefem pierwszego dnia pracy, prawda? Patrzyła przez okno, udając, że nie zauważyła jego rąk. Uniósł jej spódnicę, a teraz jego palec zahaczył o majtki zakrywające jej pośladki. Lekko pociągnął je, aby zobaczyć, czy nie były zbyt ciasne.
„Idealne” – powiedział. „Wpisuję Cię jako XS, oczywiście, że nie możesz nosić bielizny, więc zdejmij stanik i majtki, kochanie, abyśmy mogli przetestować resztę munduru.” Puścił spódnicę i potarł jej tyłek. Po powrocie do łazienki Amber oparła się o ścianę.
Była tak podekscytowana, że w końcu znalazła pracę, a wynagrodzenie było niesamowite, ale teraz miała szefa, który zachowywał się niewłaściwie. Spojrzała na swoją zmartwioną twarz w lustrze i zachichotała. Była to tak typowo ona, ilekroć w jej życiu działo się coś dobrego, zawsze szybko zastanawiała się, analizowała i znajdowała w tym problem. Poza tym Michał nie był taki zły, był atrakcyjnym facetem. Nie przeszkadzało jej to aż tak bardzo. Gdyby nie był jej szefem i byliby na pierwszej randce, polubiłaby te zalotne akcenty.
Znów się zaśmiała, nie powinna wyprzedzać faktów. Sprawdził tylko, czy jej sukienka jest odpowiednio dopasowana, co nie jest tym samym, co zalotny dotyk. Zdjęła stanik i majtki, a na gołej skórze nosiła trykotową sukienkę. Niektóre z tych srebrzystych łat zostały umieszczone dokładnie tak, jak były jej sutki, było to uczucie zimna, a te łaty dotykające jej cipki również były sztywne. Zrobiła kilka przysiadów i poruszyła nogami, żeby poczuć się lepiej. Wepchnęła bieliznę do torby, która była już wypchana ubraniem, a następnie wróciła do biura.
O jakich rodzajach testów on mówił? Mundur pasował do niej, nie było o niej wiele do powiedzenia, prawda?
„Piękna”. Powiedział, kiedy zobaczył, jak wchodzi: „Gdzie jest dławik?” Najwyraźniej nadal był kawałek jej munduru, który przeoczyła cienki pasek przymocowany do jej pleców, który miał owinąć jej szyję. Pomógł jej zamknąć, a potem spojrzał tutaj. „Świetnie” – powiedział, podnosząc kciuki do góry. „Teraz zobaczmy, masz numer…” Wiercił się w jej szyi. „Numer 32”. Powiedział. „Niesamowite.” Obszedł biurko, wyciągnął telefon. „Zainstalujmy i aktywujmy numer 32”. Powiedział. Stukał w ekran, a potem odłożył telefon. „Usiądź”. Powiedział, wskazując na krzesło obok niej.
„Więc co się teraz dzieje?” Zapytała Monika, gdy usiadła.
„Twój uniform wciąż się instaluje” – powiedział. „Internet nadal jest tu trochę powolny, będę musiał porozmawiać z wykonawcą, aby sprawdzić, czy możemy coś z tym zrobić, ale na razie musimy być cierpliwi”.
Monika zmarszczyła brwi, nie rozumiała, o czym on mówi, może źle zrozumiała. „Instalujesz mój mundur?” Zapytała z wahaniem.
„Zgadza się” – powiedział. „Musi skalibrować pętlę biofeedbacku, wyjaśniono to w umowie”. Uderzył ręką w kieszeń. „Poprosiłem cię o uważne przeczytanie”.
Monika pokiwała głową. Nie pamiętała niczego o pętli biofeedbacku i zastanawiała się, czy powinna naciskać na ten problem i dalej zadawać pytania, czy też powinna go zostawić.
„Jak to działa?” W końcu zapytała. To było dość niewinne pytanie, prawda?
„Pokażę ci za minutę”. Stukał w ekran, a potem pokazał jej swój telefon. Na ekranie pojawił się wykres z wijącymi się liniami, niektóre wydawały się poruszać szybko i gwałtownie, inne były bardziej płynne.
„W twoim mundurze są czujniki, prawdopodobnie je widziałaś. Te srebrne plamy wysyłają mi ten twój biofeedback. Jest częstotliwość akcji serca, saturacja, temperatura ciała i ta w dławiku, z tyłu szyi łączy się z pniem mózgu, a nawet daje mi informacje o aktywności mózgu.”
„Czytasz mi w myślach?” Monika powiedziała z przerażeniem.
„Nie, nie.” Mike zaczął się śmiać. „Mam na myśli tylko cyfry i liczby na ekranie, teraz jestem wystarczająco zaznajomiony z tą technologią, aby przełożyć ją na ogólny nastrój, na przykład widzę, że jesteś teraz trochę zdenerwowana i niepewna, ale nie wiem, o czym dokładnie myślisz.
„Ale dlaczego?” Spytała Monika. „Po co… Kto… Dlaczego? Po prostu dlaczego. To wydaje się takie przesadne.”
‘Zgadzam się. To przesada. ”Powiedział. „Ale to, co oferują moje hotele, oferują bardzo nadmierne wrażenia dla niektórych bardzo nadmiernych gości, więc muszę się przygotować. Najlepsze jest to; Nie otrzymuję tylko biofeedbacku, mogę również przesłać parametry działania, na przykład, gdybym chciał pomóc Ci poczuć się mniej nerwową i niepewną, chciałbym… Pochylił się nad telefonem i poklepał palcami. „Jak się czujesz?”
To było tak, jakby ktoś uniósł ciężar z jej ramion, całe jej ciało było rozluźnione. Wszystkie jej zmartwienia zniknęły i nagle świat wydawał się jasny, wolny i niewinny.
„To niesamowite.” Powiedziała.
„Wiem” – powiedział. „Teraz powiedzmy, że byłaś szczególnie dobrą dziewczyną i spełniłaś wszystkie prośby tego dnia, ciężko pracowałaś i chcę cię wynagrodzić. Proszę bardzo.’
Fala satysfakcji przebiegła przez jej ciało. Było jednocześnie spokojnie i euforycznie.
„Wow!” Wymamrotała.
„Teraz wyobraź sobie, że nie byłeś dobrą dziewczyną. Nie zastosowałeś się do moich próśb. Protestowałaś, walczyłaś i nie szanowałaś, wtedy powiedziałbym twojemu mundurowi…
Puls białego ciepła wypełnił jej ciało, wszystko było tylko bólem. Przejął wszystko. „Ojej, ała, ałć, ała”. Monika krzyknęła. ‘Proszę, przestań.’
„Najpierw bądź dobrą dziewczynką” – powiedział Michał.
‘Jestem. Ojej, ałć, ałć. ”
„Jesteś?” Zapytał. ‘Udowodnij.’
„Jak?” Monika zapytała z rozpaczą. „Jak mogę ci to udowodnić?”
„Powiedz mi, że jestem twoim mistrzem, a ty moją służącą i to zaszczyt służyć mi”.
„Co?” – powiedziała Monika z niedowierzaniem.
„Czy wiesz, że mogę to podkręcić jeszcze wyżej, nie każdy ma taką samą tolerancję na ból, niektóre dziewczyny potrzebują trochę więcej”.
Monika wrzasnęła z bólu. Łzy popłynęły jej z oczu, a całe jej ciało drżało i drżało, próbując poradzić sobie z całą agonią. „Nigdy więcej.” Powiedziała. ‘Proszę nigdy więcej.’
„Jeśli chcesz, żeby to się skończyło, po prostu powiedz mi, co chcę usłyszeć”.
„Jesteś moim panem, a ja twoją pokojówką i to zaszczyt służyć ci”. Monika wycedziła z ust. W chwili, gdy skończyła zdanie, ból ustał, a jej ciało zarumieniła euforyczna satysfakcja. Leniwie opadła na krzesło i cieszyła się szczęściem.
„Zobacz, jak dobre dziewczyny są nagradzane” – powiedział. Wtedy Monika niezwykle mocno pożałowała, że nie przeczytała tego kontraktu w całości…