Zaczęło się od niegrzecznej zabawy. Sposób, aby okazać mojemu mężulkowi trochę dodatkowej miłości i pomóc złagodzić stres w pracy. Dwa tygodnie później, jestem tu, stojąc w kuchni i polerując mój strój tak, by cały się świecił, gdy mój ukochany wraca do domu z biura po całym dniu. Śliskie dłonie przesuwają się płynnie po czarnym lateksie, gładząc lśniącą bieliznę, którą wybrałam na dzisiaj. Chwyciłam małe magnetyczne lusterko z drzwi lodówki, aby szybko spojrzeć na moją zamaskowaną twarz, upewniając się, że się błyszczy, a następnie na skórzany pasek, gdy usłyszałam, że drzwi garażowe zaczynają się zamykać. Mąż po chwili otworzył drzwi i uśmiechnął się szeroko, jak zobaczył, że czekam na niego. Rzucił swoje rzeczy na stół, zbliżył się do mnie i zaczął mnie namiętnie całować.
Z zamkniętymi oczami i zaciśniętymi ustami znalazłam jego pasek, a spodnie znalazły się na podłodze na długo przed zakończeniem cudownego pocałunku. Podczas gdy chciałam kontynuować nasze obściskiwanie się, odkryłam, że naprawdę chcę poczuć w ustach coś innego. Rozchyliłam je i uklękłam. Wzięłam go do ust, a mój mężulek głęboko westchnął. Podświadomość podpowiadała mi, że za każdym razem, gdy biorę go do ust, on pozbywa się wszelkich trosk i zmartwień. Znikają jak poranna na dotyk moich ust. A może była to tylko mimowolna akcja w oczekiwaniu na moje wysiłki, by wyssać z niego spermę … Tak czy inaczej sprawdzało się. Poruszająca się zamaskowana głowa, głaskanie błyszczącymi rękami i pieszczoty, nic więcej. Nieoczekiwanie stało się to dość luźną częścią mojego dnia, na którą czekałam z niecierpliwością. Wpływająca sperma do moim ust uświadomiła mi, że nie tylko ja doceniam tę nową rutynę. Nasienie wirowało w moich ustach na chwilę przed połknięciem. Następnie powolne ssane.
– Witaj w domu.
Dopiero później przyszło mi do głowy, że były to pierwsze słowa po powrocie do domu.
– Mówiłem Ci ostatnio jaka cudowna jesteś?
– Wczoraj. Po lodziku w trakcie czwartkowej nocy piłki nożnej. Szczerze mówiąc, zgadzam się. Zdecydowanie jestem niesamowita.
Po tym zamienił przytulanie na mocny uścisk, podnosząc mnie i niosąc do sypialni, gdy się śmiałam. Zajmie mu trochę czasu, zanim będzie mógł użyć ponownie swojego kutasa, ale to nie powstrzymałoby nas od erotycznej piątkowej zabawy! Przyciągnął mnie do łóżka, łaskocząc i całując odsłonięte fragmenty skóry. Na moment uchwyciłam jego spojrzenie:
– Proszę, ubierz dla mnie osłonkę.
Zgodził się i zniknął. Kiedy wrócił kilka minut później miał na sobie grubą, czarną, lateksową osłonę, która zakrywała kutasa i jaja. Założył też specjalnie dla mnie błyszczącą czarną koszulę, wiedząc, jak bardzo mi się podoba. Sprawiało mi przyjemność, widząc go błyszczącego i schowanego w pochwie, gdy położył się plecami z zamiarem dobrego pieprzenia. Z pochwą na kutasie byłby w stanie wytrzymać tak długo jak prawdziwa gwiazda porno. Nie widziałam, że trzymał jedną rękę za plecami, dopóki nie wyciągnął jej, aby ujawnić, że trzyma kilka dodatków. Najpierw owinął skórzaną smycz wokół zagłówka i przypiął go do mojej szyi, przywiązując do łóżka, a następnie złośliwie nią wymachiwał kneblem jak piłką.
– Powiedz mi, kim jesteś.
Gdybym nie miała na sobie lateksowego zakrycia, zobaczyłby, że moja twarz się rumieni. Zaczęliśmy prowadzić sprośne rozmowy. Właściwie to był mój pomysł. Znacznie bardziej mnie to podniecało, gdy pojawił się cień upokorzenia.
– Twoja osobista lśniąca dziewczyna od lodzików.
– Powiedz mi czego pragniesz.
– Zaknebluj mnie i wykorzystuj dopóki nie dojdziesz.
Mój rumieniec się pogłębił, a wraz z nim moje pożądanie. Otworzyłam usta, żeby wziąć knebel, a on ostrożnie zapiął go z tyłu. Pocałował knebel, a następnie w lśniące czoło. Popchnął mnie na plecy i zabrał się do zdejmowania lateksowych majtek. Gdy majtki znalazły się na podłodze, oczekiwałam, że mężulek natychmiast wskoczy na mnie. Zamiast tego wydawało mi się, że podoba mu się moje wiercenie z niecierpliwością. Nie spieszył się, smarując kutasa żelem. W końcu zbliżył się do mnie. Znów pocałował zakneblowane usta, a potem złapał mnie za biodra, przewrócił i ułożył na kolanach. Wyciągałam ręce przed siebie, żeby stanąć na czworakach, a on złapał oba moje nadgarstki i pociągnął je do tyłu. Z twarzą przyciśniętą do prześcieradła czułam, jak wchodzi we mnie czubek jego błyszczącego penisa. Kilka delikatnych testów i głębokie zanurzenie. Zamruczałam w kneblu, gdy jego gruby kutas wypełnił moją przemoczoną cipkę. Zaczęło się ostre pieprzenie. Wiedziałam, że przez ten lateks nie ma aż takiego czucia jak przy zwykłej prezerwatywie. O to właśnie chodziło. Nadal lubiliśmy własny dotyk w trakcie seksu, ale czasami dobrze było myśleć o seksie bez zbyt wczesnego końca. Celowo spędziłam cały tydzień dokładnie opiekując się jego kutasem, wysysając go w dowolnym momencie i nie pozwalając mu się odwzajemnić, abym była podniecona na tę właśnie chwilę. Głośno jęknęłam, gdy mocno we mnie wszedł. Zanurzyłam się z powrotem w jego pchnięcia. Mężulek ustawiał mnie tak, jak chciał: płasko na brzuchu, na brzegu łóżka, gdzie mógł stanąć i trzymać szeroko rozstawione kostki, na plecach z rękami zawieszonymi pod moimi nogami, aby je przycisnąć. Doprowadził mnie do długiego, mocnego orgazmu, a ja owinęłam się wokół niego niczym ośmiornica. Wciąż wykorzystywał moją wrażliwość na szczytowanie, sprawiając, że piszczałam, czując dreszcze małych wstrząsów po orgazmie.
W końcu wydając z siebie ciężkie oddechy, padliśmy razem na łóżko. Rozwiązał mój knebel i czule mnie pocałował. Odwzajemniłam pocałunek i zmieniałam miejsca, przewracając go i ślizgając się na nim. Uwolniłam jego kutasa. Spojrzałam mu w oczy, siadając na nim okrakiem. Rozpoczęłam łagodną jazdę. Chciałam zobaczyć błogi wyraz jego twarzy, gdy jego penis wsunął się głębiej we mnie. Delikatnie poruszyłam biodrami. Rozkoszowaliśmy się chwilami intymnej więzi. Podniosłam się i zaczęłam go energiczniej ujeżdżać. Nie trwało to długo. Poczułam pragnienie, by wrócił do moich ust. Podniosłam się z jego kutasa i już miałam go w ustach, zanim jeszcze zdążył zareagować. Testowałam siebie, ssąc kutasa, którego ujeżdżałam kilka sekund wcześniej. Nie powinien wytrzymać tak długo po tym wszystkim. A może byłam naprawdę dobra w wysysaniu jego spermy. Ta druga opcja bardziej mi się podobała. Tak czy inaczej, nie minęło dużo czasu, zanim po raz drugi chrząknął i strzelał do moich ust. Trzymałam usta zaciśnięte wokół jego kutasa, delikatnie go ssąc. W końcu zrezygnowałam, byłam całkiem pewna, że dostałam każdą kroplę. Przesunęłam się w górę, aby położyć się obok niego i położyć moją błyszczącą głowę na jego błyszczącej klatce piersiowej.
– Całkiem przyzwoity początek weekendu.
– Mmhmmmm .
– A może śniadanie zamiast obiadu. Co Ty na francuskie tosty?
Przytaknęłam. Odwrócił się i spojrzał na mnie lekko zwężając oczy, próbując mnie rozszyfrować.
– Czy nadal… masz…
Obdarzyłam go szerszym uśmiechem z zamkniętymi ustami i kolejnym, dłuższym „Mmmmmmmmm”, informując go, że ma rację. Jeszcze nie połknęłam jego spermy.