– Chcę cie wylizać i skosztować twoje spermy, a potem żebyś mnie wyruchał tak jak wcześniej, ale tym razem bez pomocy.

Zacząłem się wycofywać na skraj łóżka. 

– Czy ty przede mną uciekasz?

– Nie, idę do łazienki. Chyba że reflektujesz na złoty deszcz.

Dziewczyna ścisnęła mocniej mojego członka. 

– Może innym razem.

Cholera, to była nowość. Poszedłem do łazienki i wziąłem niebieską pigułkę. Jeśli chciała żebym ją wyruchał, więc zamierzałem to zrobić tak żeby mnie popamiętała. Wskoczyłem z powrotem do łózka a Gabrysia natychmiast rzuciła się na mnie, rozwarła mi nogi i przyssała się do penisa. Jedną dłonią masowała jądra, a drugą członka. Co chwilę zmieniała opcję pomiędzy łykaniem mnie w całości a robieniem mi dobrze ręką, tylko że tak mocno, że aż bolało. Rozwiązałem ten problem, łapiąc ją za włosy i przytrzymując penisa w jej buzi. Początkowo stawiała opór, ale załapała o co mi chodzi. Po chwili obciągała już bez mojej pomocy. 

Moje jądra nagle się spięły i krzyknąłem:

– Zaraz dojdę!

Kiedy pierwszy strzał wypłynął z penisa, dziewczyna pochłonęła go aż do gardła, i przytrzymała go tam dopóki nie skończyłem. Wtedy się wycofała, oblizała usta i się uśmiechnęła. Masowała mnie, a ja nadal byłem twardy jak skała. 

– Hmm, wygląda na to że jesteś gotowy na swoją rolę.

– Stań obok łóżka. – rozkazałem.

Ja również podniosłem się i stanąłem za nią. Kazałem jej rozszerzyć nogi i się pochylić. Bez ostrzeżenia wpakowałem w nią całego penisa za jednym razem. Była taka mokra, że poszło bez problemu.

– Oooooo kurrrwaaaa… Potrzebuję…. – to wszystko co zdołała wydukać zanim się wycofałem i wbiłem się w nią ponownie – Ja… Potrzebuję…

Znowu urwała, bo znowu się w nią wbiłem z całej siły. 

– Jedyne czego potrzebujesz, to dostać takie rżnięcie jakiego chciałaś.

Posuwałem ją tak mocno jak potrafiłem, a ona trzęsła się i jęczała po każdym pchnięciu. Po kilku minutach zauważyłem że na podłodze obok nas leżą jej stringi. Schyliłem się, podniosłem je i wpakowałem jej do ust. 

– A teraz bądź dobrą dziwką i zamknij się, chyba że będziesz błagała żebym przestał.

Od tego momentu już tylko jęczała. Wkrótce zaczęła poruszać biodrami w rytm moich pchnięć i robiła sobie dobrze dłonią. Miałem dla niej jeszcze jedną niespodziankę. Wyjąłem penisa z gorącej dziury, oparłem o anal i wcisnąłem się w niego. Dziewczyna natychmiast podniosła głowę i krzyknęła, lecz majtki to zdławiły. Nie próbowała się pozbyć knebla, ale nadal masowała łechtaczkę. Rżnąłem ją napompowanym penisem, dopóki nie byłem gotowy na kolejną pozycję. 

Wycofałem się z jej tyłka i kazałem położyć się na łóżku z głową zwisającą z krawędzi. Wyjąłem stringi z jej buzi. Rozszerzyłem jej nogi tak, żebym mógł trzymać ją za kostki. 

– Włóż palce do cipki i masuj łechtaczkę drugą dłonią.

Kiedy wykonała polecenie, oparłem penisa o usta. Gdy tylko je rozszerzyła, nacisnąłem na nie. Zmusiłem ją, żeby go całego połknęła. Gdy tylko to zrobiła, zacząłem ją ruchać w gardło jak cipkę. Gabrysia robiła sobie palcówkę i nagle wygięła plecy i jęknęła w mojego penisa. Soki trysnęły na jej dłoń i na połowę łóżka.  

Wziąłem jej majtki, wytarłem cipkę i wcisnąłem je do buzi zaraz po tym jak wyjąłem z niej penisa. Dziewczyna otworzyła oczy i uśmiechnęła się słabo, a ja odwróciłem ją tak że teraz jej tyłek był skierowany w moją stronę. Rozepchnąłem nogi na boki i kazałem je przytrzymać. Ruszała się jak mucha w smole, więc dałem jej kilka silnych klapsów i powiedziałem:

– Ruszaj się, kiedy ci każę!

Gabrysia jęknęła w knebel i złapała posłusznie obie nogi, a w jej oczach zauważyłem łzy. Aż podskoczyła kiedy rozwarłem jej pośladki żeby wpakować do środka mojego potwora. Początkowo się wierciła, ale już po chwili nadstawiała się po więcej, mrucząc w stringi. 

Moje jądra znowu się spięły i wypełniłem jej wnętrzności spermą. Cała się trzęsła kiedy wyjąłem majtki z jej ust i wytarłem się nimi. 

– Czy chcesz coś powiedzieć? – zapytałem.

– Jeszcze… – powiedziała niskim głosem.

Zaprotestowała tylko wtedy kiedy ponownie chciałem ją zakneblować. Rozplątałem więc supełek jakim stały się stringi, i włożyłem jej do buzi tylko same mokre krocze. 

– Ugryź! – rozkazałem.

Dziewczyna zaczęła ssać mokry materiał, a ja wszedłem w jej cipkę. Kiedy ją posuwałem, próbowała zapierać się nogami tak, żeby wychodzić mi na spotkanie biodrami. Oparłem jedną dłoń na wzgórku i potarłem mocno łechtaczkę. Kobieta natychmiast odrzuciła głowę w tył i zalała mnie kolejną falą płynów. Kiedy skończyła dochodzić, położyłem dwie poduszki pośrodku łóżka i kazałem jej się o nie oprzeć piersiami. Miała też podkurczyć nogi i rozszerzyć dla mnie pośladki.  Wcisnąłem penisa w anal. Gabrysia stęknęła, ale nie wypuściła majtek z ust. Zmieniłem dziurę i wszedłem w cipkę, a potem wróciłem piętro wyżej. Zrobiłem tak kilka razy, po czym obszedłem ją i stanąłem przed jej twarzą. Wyjąłem majtki z jej buzi i zastąpiłem je penisem. Złapałem garść włosów i nabijałem jej twarz na niego. Co kilka ruchów przytrzymywałem ją na dole, dopóki nie słyszałem że zaczyna się dusić.