– Hej! – powiedziałam, kiedy po otwarciu drzwi zobaczyłam stojącego za nimi Marka. – Cześć. Mam nadzieję, że nie przyszedłem nie w porę? – zapytał, wchodząc do środka. – Nie, właśnie wyszłam spod prysznica. – powiedziałam, zacieśniając szlafrok na ciele. – Cholera, wiedziałem że miałem przyjść wcześniej. Przewróciłam oczami. – Balkon jest tutaj. – oznajmiłam,
Profil autora Weronika
Wyjazd na konferencję (2 z 14)
Tym razem pochylałam się przed nim, a on pogrążył twarz w moim tyłku i lizał odbyt. Taa… Uwielbiałam być lizana i podobał mi się pomysł dłoni Marka na moich biodrach kiedy byłam schylona. Wyobrażałam sobie, że wyjadał mi tyłek jakby to była ostatnia wieczerza. To wszystko sprawiło że moja cipka ożywiła się. Wyłączyłam prysznic i
Wyjazd na konferencję (1 z 14)
Dotarliśmy do Katowic 15 minut przed planowanym przylotem. Trzynastu pasażerów tego lotu równocześnie ziewnęło, kiedy podjeżdżaliśmy na miejsce. Spojrzałam po znajomych i wszyscy, tak jak ja, wyglądali na zmęczonych. Rozpięłam pas, odpięłam przedłużkę o którą wcześniej poprosiłam załogę, i wstałam żeby sięgnąć po bagaż. Z ulgą podniosłam swoje ciało w rozmiarze 44 z małego siedzenia.
Niebieskie światło (2 z 2)
Samo oglądanie jest bolesne, ale potrzeba każdego grama siły woli, aby nie poddać się i bawić się ze sobą, oglądając taki pokaz erotycznego okrucieństwa. W pewnym momencie błaga go o okazanie miłosierdzia i jesteś pewien, że musi płakać z pożądania. W tym momencie wsuwa palec w jej cipkę, nie przestając ssać jej łechtaczki. Niczego bardziej
Niebieskie światło (1 z 2)
– Proszę… Jak długo jeszcze? Dźwięk głosu dziewczyny przez monitor był tak dobry, że mogłoby się wydawać, że jest z tobą w pokoju. Przyciągasz laptopa trochę bliżej, jakbyś chciał być jeszcze bliżej dziewczyny na ekranie, chcąc usłyszeć każdy oddech, każde sapnięcie, każde westchnienie. – Dopóki nie zaczniesz płakać z pragnienia – brzmi surowa odpowiedź mężczyzny.
Pieprzyłem się z żoną sąsiada, czy muszę mówić coś więcej?
Andżelika mieszkała naprzeciwko mnie i mojej żony. Miała 18 lat, kiedy wyszła za mąż, a 19, gdy się wprowadziła do naszego bloku. Sam nie wiem, jak do tego doszło. Jej męża prawie nigdy nie było w domu. A ona była dzika i szalona. Nie mając możliwości być przeciętną nastolatką, Andżelika w każdej chwili miała szalone
Wigilijka pracownicza (3/3)
Po chwili zdecydowałam się odwrócić i popatrzeć. Jedyna okazja do oglądania porno z Mikołajem nadarzała się wtedy, kiedy chcieliśmy wybrać temat do odgrywania scenek. Czułam się znacznie bardziej po stronie osoby rozbierającej się, niż biernie obserwującej. W każdym razie, akcja rozgrywająca się przede mną była naprawdę gorąca. Szczególnie, że penis Jacka przykuł moją uwagę już
Wigilijka pracownicza (2/3)
– Jasne, że tak! To miejsce jest świetne, no i jesteś tu ty… – odpowiedział. Wydawało się że kilka drinków zmniejszyło jego nieśmiałość. Bardzo dobrze. Moja współpracowniczka Łucja złapała mnie nagle za rękę, i zaciągnęła na parkiet. Kiedy tańczyłyśmy, kleiła się do mnie i obmacywała. Robiła to wszystko z umiarem, dając świetne show ale nie
Wigilijka pracownicza (1/3)
To był piątkowy wieczór, około godziny 18. Wyszłam wcześniej z pracy i właśnie wróciłam do domu z salonu kosmetycznego. Szykowałam się na coroczną wigilijkę pracowniczą. Tym razem miała się odbyć w sali balowej. Tak samo jak w zeszłe lata, uczestnikami mieli być tylko pracownicy i niektórzy klienci, bez małżonków ani innych osób towarzyszących. Ogółem impreza
Skok w bok z konsekwencjami (cz. 5 z 5)
Któregoś dnia pozwoliła się przywiązać do wezgłowia łóżka i uderzać w pośladki. Miała nawet przygotowaną specjalną miękką linę i niewielki pejcz. Rozebrała się, prezentując dobrze mi znane, choć bardzo piękne ciało. Miała szczupłą sylwetkę, drobne piersi i bardzo zgrabny tyłek. Właśnie umięśnione pośladki wystawiła w moją stronę, kiedy przywiązałem jej nadgarstki do łóżka. Po pierwszych