Zebrał się na odwagę i położył ręce na jej tyłku. Delikatnie ją ścisnął. Otworzył je i powoli wbijał palce w jej szczelinę, coraz bliżej odbytu. Położył twarz między jej nogami i zaczął bawić się jej łechtaczką. Była tam świeża i czysta, zapach i smak, który zachęcał do dalszych badań jego językiem. Wsunął palec z powrotem do pochwy, pamiętając, gdzie poprowadziła go, by znaleźć punkt G. Łaskotał ją, pocierał i masował. Była teraz mokra i lepka. Po tym stwierdził,
Profil autora Weronika
Nauczycielka języka francuskiego – cz. IV
Kontynuowali romans przez kilka następnych tygodni. Kupiła mu nawet smartfona, aby mogli się ze sobą potajemnie kontaktować. Oczywiście starał się ukryć go przed swoją dominującą matką. W szkole, Filip i jego przyjaciele zastraszali Eda każdego dnia, aby zmusić go do opowiści z soczystych szczegółów tego, co działo się między nim a panią Lindquist. Szczególnie jednego dnia: – Dalej, Ed, Ty kutasie! – Bartek tego żądał. – Powiedz nam, jaka jest w łóżku. – Nie sypiam z nią – twierdził Ed.
Seks analny w biurze
Bycie znanym w biurze jako dziwka mi nie przeszkadza, bardzo lubię seks we wszystkich jego postaciach, więc bycie znanym jako rozwiązła pasuje mi niezwykle, ponieważ oznacza to, że mam dużo zagwarantowanych przeżyć. Była okazja, którą dobrze pamiętam podczas spotkania, przy 7-osobowym stole, mój kolega po prawej stronie zaczął dotykać moją nogę. Większość dziewcząt może uznać to jako naruszenie prywatności, ale nie ja. Uwielbiam być pieszczona w nieodpowiednich sytuacjach! Nie zrozumcie mnie
Seks na tylnym siedzeniu
Laura nie mogła już dłużej nie spać. Nie obchodziło jej, jak wściekła będzie jej mama. Zresztą nie miało to dla niej sensu, dlaczego wszyscy musieli nie spać na długiej drodze z Pensylwanii do Karoliny Południowej. Tylko matka prowadziła samochód. Ze złością Laura zdjęła kaptur z bluzy, opadła na siedzenie i odpłynęła do krainy snów. Ryszard spojrzał kątem oka na żonę. To był jej głupi pomysł, żeby pojechać zamiast lecieć do Południowej Karoliny, a teraz narzekała na to, że musi prowadzić całą jazdę. Chętnie poprowadziłby, ale jego niedawna operacja ścięgna prawej ręki uniemożliwiła to. To było uzdrowienie, ale
Zapuszkowany – cz. I
Impreza zaczyna się o 7:30, a jest już 7:00 !! Moje ubrania wciąż schnął, a włosy nadal mokre. Wiedziałam, że się spóźnię. Plus jest taki, że nie muszę daleko iść – impreza w mieszkaniu moich przyjaciół, pięć kroków ode mnie. Byłam u nich wiele razy i naprawdę lubię ich towarzystwo. Sylwia i Paweł przeprowadzili się niedawno z Hondurasu do San Francisco. Zostali zmuszeni do opuszczenia kraju z powodu ówczesnych potyczek politycznych. Jak dla mnie to niesamowicie fascynująca i urocza para.
Mój szef
Pracowałam u Jacka od dwóch lat, kiedy postanowiłam mu się oddać. Nie myślcie sobie źle, nie mieliśmy żadnych kłopotów z mężem. Byliśmy ze sobą od dwunastu lat i nadal się kochaliśmy. Nic mnie nie odtrącało od niego ale z drugiej strony coś mnie przyciągało do mojego szefa. Szef Jacek z kolei był w trakcie rozwodu
Amatorskie sex-party – cz. II
Gaba mnie zostawiła jak tylko zauważyła gościa, który ją zaprosił. Nie miałam nic przeciwko; i tak tylko chciałam się rozejrzeć. Stałam przy ścianie w salonie i patrzyłam jak ludzie rozmawiają ze sobą i się dotykają. Nic takiego, zwykłe pieszczoty. Podeszło do mnie kilku facetów ale mówiłam, że chcę pobyć sama. W miarę upływu czasu te
Nauczycielka języka francuskiego – cz. I
Każdy chłopiec z francuskiej klasy 12 fantazjował o pani Lindquist i nie bez powodu. Te cycki! Z oczywistych powodów brunetka zwykle nosiła luźne bluzki zapinane na szyi. Jednak ostatnio zaczęła nosić obcisłe koszule. W ciągu ostatnich tygodni, wszyscy chłopcy plotkowali, a Ed Schneider, nie mniej podniecony niż jego 18-letni koledzy z klasy, zauważył w niej
Mąż na jeden dzień – cz. I
Przejeżdżam przez bramę szkoły, w której uczę, by zgrać dokumenty z mojego komputera. W piątek po południu około 15:30 szkoła jest pusta, z wyjątkiem samochodu Karoliny. Jest moją najlepszą przyjaciółką. Z reguły drzwi frontowe są zamykane na klucz ze względów bezpieczeństwa, a wszyscy członkowie personelu mają własne. Dlatego nie jestem zaskoczona tym, że jest zamknięta. Otwieram drzwi, wchodzę do budynku, zamykam drzwi za sobą. Idę do mojego biura. Przechodząc obok biura Karoliny, zauważam, że stoi przed komputerem
Perfumy Sylwii
Jej perfumy przykuły jego uwagę, zanim ukazała się w całości. Jacek spojrzał w górę, gdy weszła do pokoju. Sylwia był już ubrana i gotowa do wyjścia. – Wychodzisz? Wyglądała na winną, ale zdenerwowaną. – Wychodzę z przyjacielem z pracy. – Przyjaciel? – Cóż, bardziej jak kolega z pracy, właściwie. Ma na imię Kamil. – Kamil?