– Więc mówisz że znałeś ją już wcześniej, i w dodatku uprawiałeś z nią seks? – zapytał z nutką gniewu w głosie. Następnie skierował się do Soni. – Czy to prawda, niewolnico? Usłyszała wyraźne rozgoryczenie, ale w jego oczach zobaczyła ból. Uważnie dobierając słowa, powiedziała: – Tak, Panie, ale to wszystko stało się zanim byliśmy
Profil autora Weronika
Zakazane momenty (4/7)
– Czy zdajesz sobie sprawę przez jakie piekło przeszedłem z twojego powodu? Sonia nie była pewna, co przez to rozumiał. Co takiego mogła zrobić, że przeżył ‘piekło’? – Co masz na myśli? – zapytała. Aleksander rozkojarzył się przez jej ręce, wędrujące od jakiegoś czasu po jego ciele. W końcu złapał je i przytrzymał ponownie nad
Zakazane momenty (3/7)
– Chodź tutaj i skończ to co zaczęłaś. Po wszystkim dam ci nagrodę. – rozkazał, przedrzeźniając słowa Michała. Sonia wbiła w niego wzrok, ale posłuchała go. Po raz kolejny zaczęła mu obciągać. Tym razem wydawała się dawać z siebie więcej. Czuła, że mężczyzna stopniowo się nakręca. Zauważyła, że zaczął poruszać biodrami w rytm ruchów jej
Zakazane momenty (2/7)
Gdy tylko jej wzrok padł na Sonię, zmarszczyła brwi. – O, cześć. Nie zauważyłam cię. Jak się masz? Dziewczyna wyraźnie widziała że Michał podoba się Asi, oraz że Asia jej nie lubi. Nie obchodziło jej to, ponieważ była pewna, że on jej nie chce. Prawie się roześmiała na myśl co by powiedziała na to, że
Zakazane momenty (1/7)
Sonia obawiała się tego przez cały dzień. Modliła się żeby czas płynął jak najwolniej, ale nie miała szczęścia. W końcu nadeszła osiemnasta i jej zmiana dobiegła końca. Zabrała swoje rzeczy i poszła do biura Michała. Zastukała do drzwi i poczekała chwilę na odpowiedź. – Proszę! – usłyszała. Sonia weszła do środka, rozglądając się wokół dla
Spotkanie na siłowni cz. 2
– Może teraz ja sobie pooglądam? – powiedziała z uśmiechem. – Przecież prawic niczego nie mam na sobie – odparłem. – Czasem „prawie” stanowi wielką różnicę. Podeszła do mnie i bezceremonialnie przyłożyła dłoń do wybrzuszenia na bokserkach. Przez tkaninę poczułem jej palce poruszające się wzdłuż sztywnego członka. Najwyraźniej sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, dla niej
Córka czy kochanka (3/3)
Mówiąc to, odsunęła się od penisa. – Wszystko jest okej. – wyszeptałem uspokajająco – To przyjemne. Tobie też się podoba? – Nie! Nie! Nie! Przepraszam! Tak nie powinno być! Zapewne myślisz że jestem zboczona… Teraz już wiem, że na bank pójdę do piekła! – powiedziała głośno. – Nawet tak nie myśl, to nie tak! Wiem
Spotkanie na siłowni cz. 1
Ten dzień od początku nie układał się dobrze. Rano całkowicie zignorowałem budzik, w wyniku czego spóźniłem się do pracy. Poranne pół godziny spóźnienia ciągnęło się za mną już przez cały dzień. Z niczym nie mogłem się wyrobić, w pracy nie zdążyłem na przerwę obiadową, a w efekcie zbyt późno wyszedłem do domu. Przez cały dzień
Córka czy kochanka (2/3)
Kinga odwróciła się nieco i połączyła palce swojej dłoni z moją, po czym przyciągnęła ją do swojej piersi. Leżała dalej bez ruchu, przyciskając nasze ręce do swojego ciała. Czułem jak sutek stwardniał pod moim dotykiem. Mój penis natychmiast zareagował niczym na alarm. Dotknął jej kształtnych pośladków i poczułem jak zagłębia się lekko w dolinę pomiędzy
Córka czy kochanka (1/3)
Od kiedy pamiętam, Kinga była moją ulubioną córką. W wieku szesnastu lat ukształtowała się w piękną, młodą kobietę. Ma długie nogi, śliczne krągłości, falowane blond włosy i, do tego wszystkiego, wspaniały uśmiech. Jest taka zgrabna, że potrafię objąć dłońmi jej wąską talię. Mały tyłeczek i piersi w rozmiarze 32C sprawiają, że ślinka napływa mi do