Pracowałem około godzinę drogi od domu i miałem starszy samochód, który ledwo pozwalał mi pracować. Pewnego wieczoru, gdy zbliżała się jesień, zdecydowałem, że muszę iść po pracy poszukać nowego samochodu. Przyglądałem się Fordowi Explorerowi (były wtedy całkiem nowe). Zawsze chciałem mieć dużego SUV-a, więc to było niemal jak spełnienie marzeń. To byłoby nadwyrężenie naszego budżetu,
Profil autora Joanna
Wieża cz. 4
Z pomieszczenia nie było drogi ucieczki. Z przerażenia nie mogłem patrzeć na kajdany, ponieważ uosabiały terror, którego nie mogłem i nie chciałem pojąć. Zmusiłem się i podszedłem do nich po raz pierwszy. Łańcuchy składały się z grubego, ciemnego żelaza. Były stare, ale nie zardzewiałe. Zapięcie miało prostą budowę, ale tak skonstruowaną, aby uwięziona osoba nie
Wieża cz. 3
Nie odwróciłem się w jej stronę, koncentrując się całkowicie na drzwiach. Umysł wirował, poszukując strategii dającej szansę na ucieczkę. Takowa nie istniała. Może mógłbym wybiec z mieczem prosto na żołnierzy i sforsować drogę na wolność… Halabardy i kusze odparłyby atak i sprowadziły śmierć w ciągu sekundy lub gorzej, okaleczyłyby mnie i pozostawiły konającego w wielogodzinnej
Wieża cz. 2
– Nie – odpowiedziałem z zaciekawieniem. Wiedziałem, że jestem w śmiertelnym niebezpieczeństwie i że jej ojciec pragnie mojej głowy na palu. To jedyna rzecz którą powinienem sobie zaprzątać głowę, ale coś w jej tonie głosu przykuło moją uwagę. Przytaknąłem na znak, żeby kontynuowała. – To Wieża Pokuty. Wielu przed tobą znalazło się w tych kajdanach,
Wieża cz. 1
Poszedłem za kobietą w górę schodów wieży. Surowe i zimne skały po każdej ich stronie, zwężały się podczas wspinaczki. Droga specjalnie była ciasna tak, aby tylko jedna osoba naraz mogła nimi wchodzić. Łatwa ofiara dla obrońcy. Nie mogłem wyobrazić sobie uczucia podczas zmierzania nimi naprzeciw wrogowi. Wiedząc, że należy umrzeć, aby wykonać kolejny krok. Dotarliśmy
Zniewolić Elsę cz. 2
Gdy tylko wyszliśmy na zewnątrz, obróciłam Martynę i pocałowałam ją delikatnie, odciągając moją dłoń od jej pleców. Sammie przycisnęła się do niej i objęła jej tyłek, gdy jej piersi wepchnęły się w plecy dziewczyny. Czułam podniecenie Martyny w jej ustach, kiedy otworzyła się, by mnie namiętnie pocałować. Nie musiałam jej dotykać, żeby wiedzieć, że jej
Zniewolić Elsę cz. 1
Uśmiechnęłam się do Sammie i pochyliłam się, by złożyć delikatny pocałunek na jej ustach. Roześmiała się i odwzajemniła uśmiech z tym znajomym spojrzeniem w jej oczach, wyrazem pełnego miłości, oddania, którym obdarzała mnie przez ostatni rok. Pocałowałam ją ponownie i szepnęłam jej do ucha: „Idź i przynieś Pani kolejny kieliszek wina, kotku”. Podałam jej kieliszek
Nocny strażnik cz. 3
– Jest coś, czego mi nie mówisz, Dominiko – powiedział dość cicho Kacper. Patrzyła na swoje ręce przez kilka sekund, po czym w końcu znów spojrzała na niego, zanim zapytała go: – Czy wiesz, ile mam lat? – Och. Okej – odpowiedział z uśmiechem i prawie śmiechem. – Nie, nie wiem. – Ja też nie
Nocny strażnik cz. 2
– Dla tych z Was, którzy nie wiedzą, że kim jest ta piękna ruda kobieta w bieli … Uśmiechnął się do niej i zatrzymał się, aby wszyscy spojrzeli, zanim kontynuował. – To panna Dominika Waczyńska, kobieta, która będzie odpowiedzialna za renowację jednego z najsłynniejszych obrazów na świecie. “Rembrandt!” powiedział ktoś, kogo Dominika nie znała. –
Nocny strażnik cz. 1
Wszystkiego najlepszego, Anno!” – powiedziała Dominika, schylając się. “Znam Cię!” – powiedziała mała dziewczynka z uśmiechem. – Tak i ja też cię znam – powiedziała jej Dominika. – Dzisiaj są moje urodziny! – Tak. Tak, jest. I przyniosłam to dla ciebie. – Prezent? Dla mnie? – Tak. Dla ciebie – powiedziała Dominika z uśmiechem w