Dorota pochyliła się lekko w pasie i ręką odwinęła przezroczysty materiał mojego stanika, odsłaniając sutek. Jej usta przesunęły się i wciągnęły mój sutek do ust, sprawiając, że pisnęłam. – Bardzo miło, dawanie klientowi pozytywnej opinii, informowanie go, że podoba ci się to, co robi, nawet jeśli tak nie jest. Jej zęby ugryzły mój sutek, trochę
Profil autora Monika
Spełniona fantazja cz. 2
– Och – powiedziała. – Zbyt mocno? – Zupełnie nie, po prostu idealnie. Daje mi gęsią skórkę i mrowienie między nogami – powiedziała mi. Potem uszczypnęła mój sutek, jeszcze mocniej niż ja uszczypnęłam jej. – O Boże – zawołałam. – Tak dobrze, ahhh, kocham to, nie przestawaj – wyszeptałam, jeszcze bardziej bez tchu niż wcześniej.
Odpowiednie miejsce, odpowiedni czas cz. 4
Otwierając drzwi rozczarowała się wyglądem wnętrza jeszcze bardziej niż wyglądem fasady. Przynajmniej sam bar był akceptowalny. Długi prawie na cztery metry, w ciemnym drewnie, stał przed witryną zawierającą zróżnicowaną kolekcję alkoholi. Pozostała część pomieszczenia pozostawiała wiele do życzenia. Rozchybotane stoliki otoczone przez różną liczbę krzeseł oraz kilka nagryzionych foteli nie wywierało dobrego wrażenia. Najlepsze miejsca
Spełniona fantazja cz. 1
– Jak miałabym znaleźć klientów? Czy wszyscy byliby mężczyznami? – Zapytałam. – Na początku ci pomogę. Znowu niektórzy z moich klientów mogą stać się twoimi, gdy powiem im, że odchodzę na emeryturę. Pokażę ci również, jak się ustawić i być obecną online” – powiedziała Dorota. “Jeśli chodzi o mężczyzn lub kobiety, zobaczmy za chwilę, jak
Odpowiednie miejsce, odpowiedni czas cz. 3
To doprowadziło do nowych napięć podczas kolejnej służby. Miała teraz coś do ukrycia i tęskniła za domem o wiele bardziej niż wcześniej. Razem z Anetą poradziły sobie i ich związek przetrwał dwa ciężkie lata. Sprawy miały się dobrze. Wkrótce kończył się również sześcioletni okres służby Sary. Tylko chwila dzieliła ją od zostania cywilem i życia
Sabina cz. 4 (ostatnia)
– Cześć – odpowiedziałam nerwowo – Um, jestem Kasia. Nowa stażystka. Szukałam… yyy, szukałam książki dla siebie. – dodałam niepewnym głosem. Stałam tak, czując się głupio i trzymając w dłoni książkę, której i tak nie potrafiłabym przeczytać. Nie potrafiłam również rozszyfrować osoby która siedziała przede mną. Oczywiście powinnam pójść dalej, do własnego biurka, ale nie
Piątkowa kolacja cz. 4
Słyszałem, jak Jola również cicho stęka, masturbując się. Kontynuowałem zabawę z jego sutkami jeszcze przez chwilę, sięgając w tył i chwytając jego pośladki, po czym wróciłem do jego ust, przylegając ciałem ciasno do niego. Poczułem ucisk stwardniałego już penisa na swoim brzuchu. Stanisław zaczął wędrować w dół, upadając na kolana i delikatnie ujmując moje sterczące
Sabina cz. 3
Para była dla mnie niesamowicie wyrozumiała i pomocna. Nawet po czterech latach prestiżowej uczelni, nadal pozostawałam na wielu polach małomiasteczkową dziewczyną z Polski. Bez nich nigdy nie przywykłabym do panujących w Austrii realiów i trybu życia, za co jestem im bardzo wdzięczna. Wciąż pytały mnie „Na co mam ochotę?”, jakby życie było takie proste. Zajęło
Sabina cz. 2
Po szkole średniej poszłam na studia. Wejście w mieszane środowisko było dla mnie dobre, więc z czasem się rozluźniłam i byłam bardziej otwarta na nowe rzeczy. Szybko okazało się, że przykazania wpajane mi w dzieciństwie nie odgrywają dla mnie większej roli. Nadal pozostawałam chrześcijanką, ale chciałam też eksplorować inne zagadnienia związane z wiarą, poza chodzeniem
Odpowiednie miejsce, odpowiedni czas cz. 2
I znów przetrwała. Pewnego wieczoru poszła na piwo z mechanikami zatrudnionymi przez ojca, a jeden z nich wspomniał że armia poszukuje ludzi utalentowanych w tej dziedzinie, którzy poradziliby sobie w bojowych warunkach. Kilka miesięcy później znalazła się w biurze rekrutacyjnym. Nie miało być łatwo. Poza zwyczajowymi napięciami i stresem czynnej służby, musiała wdrożyć politykę dyskrecji,