Adrian znów pracował do późna w swojej międzynarodowej firmie w Australii, został zaproszony przez Basię na imprezę sylwestrową po tym, jak kilka tygodni wcześniej bawił się z nią i Laurą. To, co miało być do 17:00, skończyło się dodatkowymi 5 godzinami pracy i dostawał sugestywne seks-smsy od Basi. W końcu skończył ostatnią papierkową robotę, wziął
Profil autora Monika
Zawalona cz. 6
Zatrzymała się i uniosła ręce do ust na widok, który ją przywitał. Brzoskwiniowo-kremowa uroda córki, zupełnie naga na łóżku. Jej głowa zwisała z krawędzi łóżka, włosy rozłożone w złocistej chwale na podłogę. Jej jędrne młode piersi podskakują, zwieńczone bladymi, sztywnymi, twardymi sutkami. Jej jędrny brzuch… jej silne młode nogi, szeroko rozstawione. A między nimi –
Powrót do życia
Aleksandra: “Bo Marek, ja nie chcę iść, dlatego.” Wpatrywałam się w telefon, w duchu przeklinając mojego szefa za nakłanianie mnie do pójścia na firmową kolację w ten piątek. Jego ciepły chichot przez telefon był irytujący, gdy odpowiedział: „Cóż, powinnaś pomyśleć o tym, zanim pobiłaś prawie wszystkie rekordy sprzedaży, jakie kiedykolwiek miała firma. Kierownictwo bardzo jasno
Zawalona cz. 5
Poszła na górę do kuchni i nalała sobie filiżankę kawy. Ciekawą, intrygującą zagadką była Sandra Maćkowiak. Angielski Sandry był bez zarzutu – znowu, jak można by się spodziewać po nauczycielce angielskiego. A jej głos był niesamowity… za każdym razem, gdy Sandra mówiła, czy to do niej, czy do córki, czuła, jakby czyjeś palce szły wzdłuż
Zawalona cz. 4
Sandra usiadła z powrotem w fotelu Janka, podnosząc filiżankę do ust, podczas gdy Ania wstała i podeszła do okna. Rzeczywiście padało teraz bardzo mocno; na dachu samochodu Sandry było już pół stopy śniegu. – Niewłaściwa składnia czy nie – odwróciła się, by spojrzeć na gościa – Agata ma rację, że jest zła pogoda. Proszę zostań
Gosia cz. 3
Miała niezwykle wrażliwe piersi; reagowała na każde szarpnięcie i lanie. Chociaż lubiłam wielbić jej piersi, jej małe jęki i jęki były mocno uzależniające i czułam się, jakbyśmy pracowały nad jakimś systemem nagród: za wszystko, co zrobiłam dobrze, nagrodziła mnie jękiem lub westchnieniem. Boże, każda jej najdrobniejsza reakcja strzelała prosto do mojego rdzenia. A potem powiedziała
Zawalona cz. 3
Co się działo? Ania wypędziła córkę, żeby poszła na górę przebrać się i zajęła się robieniem herbaty. Było coś w Sandrze Maćkowiak, co było… inne, a jednak próbowała, jak tylko mogła, Ania nie mogła tego dotknąć. Nauczycielka angielskiego była uderzająca, bez wątpienia – wyższa od Ani czy Agaty, zdecydowanie wyższa od Janka. Mimo bogatego, ciepłego
Gosia cz. 2
Podszedłam do niej, przód moich rozpiętych spodni pieścił jej nagi tyłek. Wydała cichy dźwięk, jak szybki, mimowolny wydech. Na plecach jej ramion pojawiła się gęsia skórka. Wsunąłam palce w jej włosy, odciągając je od jej karku, żeby zrobić miejsce na moje usta. Zamknęła oczy, a jej oddech zgęstniał, gdy złożyłam pocałunek na skórze pod jej
Gosia cz. 1
Zadzwoniła do mnie dwadzieścia po ósmej i poczułam się oszołomiona, kiedy weszłam po wyłożonych wykładziną schodach. Przez prawie osiemnaście lat randkowania nie sądzę, żebym tak bardzo oczekiwała randki. Była atrakcyjna, tak, ale nie sądziłam, że to pożądanie. Ok, nie sądziłam, że to tylko pożądanie. Cokolwiek. Nie mogłam tego zrozumieć. Z butelką wina w ręku nacisnęłam
Zawalona cz. 2
Jej córka otworzyła frontowe drzwi i zawołała: „Mamo! Jestem w domu!” gdy Ania wyszła zza rogu. Agata rzuciła płaszcz na krzesło w przedpokoju i rzuciła obok niego plecak, po czym odwrócona do połowy, jedną ręką niedbale rzuciła się w stronę idącej za nią kobiety – która przynajmniej zatrzymała się na przednim stopniu ze znanym wszystkim