Firmowy taniec cz. 5

“Chcę tego kutasa w ustach. W mojej brudnej małej cipce. W moim ciasnym tyłku. Krótko mówiąc, chcę cię, Szymonie. Jakkolwiek jesteś niegrzeczny, nie jesteś dla mnie żadnym przeciwnikiem. Zacząłeś to ty, ale ja zdecyduję kiedy to się skończy, czy wyrażam się jasno? Boże, ta sprośna gadka była taka podniecająca. Miałem tylko nadzieję, że spełnię jej

Czytaj więcej

Firmowy taniec cz. 4

Wyglądała niesamowicie, a jej uśmiech był promienny, gdy spoglądała z małego ekranu, miękkie brązowe oczy ożywione życiem. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie widziałem jej uśmiechu przez cały posiłek ani po nim. Miałem nadzieję, że wkrótce zobaczę więcej, gdy będzie wyglądać oszałamiająco. Krótkie biografie podały, że ma trzydzieści dziewięć lat. Biorąc pod uwagę, że artykuł

Czytaj więcej

Firmowy taniec cz. 3

Jej ciało zesztywniało w moim uścisku i odsunęła się nieznacznie, otwierając między nami lukę na poziomie bioder, choć nadal trzymała mnie za ramiona. Kołysaliśmy się niepewnie przez kilka kolejnych taktów muzyki, a potem stało się to dla niej za mocne i oderwała się ode mnie, jej nozdrza rozszerzyły się. W pełni spodziewałem się mocnego uderzenia

Czytaj więcej

Firmowy taniec cz. 2

Krok po kroku zespół wyłączał to, zanim płynnie przeszedł w powolny ogień na ostatnią piosenkę wieczoru. Teraz naprawdę spodziewałem się, że odwróci ogon w kierunku pustego stołu, ale ruszyła w moją stronę i tylko przelotnie spojrzała, wzięła mnie w ramiona, odwracając głowę ode mnie. Całkowicie oszołomiony, położyłem ręce na jej szczupłych ramionach. Gdybym był beznadziejny

Czytaj więcej

Firmowy taniec cz. 1

Wróciłem do stołu, aby odświeżyć się hojnym przydziałem wina, które pozostało. Enigmatyczna pani Grzegorczyk siedziała samotnie, sprawdzając telefon. Prawie nie rozmawiałem z nią przez cały wieczór dzięki jej powściągliwości. Wypiwszy sporą ilość wspomnianego wina, zastanawiałem się, czy może zaszczyciłaby ze mną parkiet. Kiedy nalałem sobie szklankę Merlota, nawet nie podniosła wzroku znad swojego telefonu. To

Czytaj więcej

Spotkanie klasowe

– Rozszerz nogi. – powiedział, szturchając mnie ramieniem. Nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Wykonałam polecenie, rozplątując skrzyżowane kolana. Kolega ze studiów, który mi się podobał od zawsze, uklęknął przede mną żeby zdjąć moją pończochę, w ramach głupiej gry. Poruszał delikatnie palcami zsuwając ją wzdłuż opalonej łydki i przyłapałam go raz czy dwa na spoglądaniu na mnie

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 6

“Co się stało zeszłej nocy?” Udaje mi się jąkać, gdy znajduję swoje ubrania i zaczynam je wkładać. „Cóż, po tym, jak wyszłaś i zostawiłaś mnie w barze, przyszłam tutaj i położyłam się do łóżka… potem pół godziny później opamiętałaś się, pojawiłaś się w moich drzwiach i pieprzyłaś mnie bez opamiętania przez całą noc. Są ślady

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 5

Ciepły ciężar spoczywa na moim nagim ciele, gdy się poruszam. Czuję, że moja głowa jest jak ołowiany balon przymocowany do moich ramion, kiedy pochylam twarz, by pocałować Ewelinę na dzień dobry, ona całuje mnie z entuzjazmem i przesuwa swoimi ostrymi paznokciami po mojej klatce piersiowej, wbijając je boleśnie w moje piersi, gdy jej zęby napotykają

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 4

Nina przybrała zaskakująco profesjonalną osobowość, kiedy przeprowadzała rozmowę kwalifikacyjną, omawialiśmy moje portfolio i doświadczenie, a także samą pracę i zmiany, które zaszły w szpitalu od czasu, gdy tam byłam. W pewnym momencie zapytałam, w jaki sposób znalazła się jako ankieterka do tej pracy, była znacznie mniej doświadczona niż ja, mimo że razem ukończyliśmy studia. Okazało

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 3

Wszystko osiągnęło kulminację w dniu mojej rozmowy. Spakowałam swoją torbę, kiedy Wilbur, nasz pies, wszedł do pokoju i próbował owinąć zęby wokół ładowarki do laptopa. Bez namysłu i z pełnymi ramionami machnęłam lekko na niego stopą, nigdy z zamiarem nawiązania kontaktu lub zranienia go, tylko po to, by rozproszyć go na tyle długo, żebym mogła

Czytaj więcej