Potem znowu usłyszałam dzwonek. Kolejna fala adrenaliny. Moja cipka pulsowała i chwytała go, gdy ogarnął mnie mój pierwszy orgazm od lat. Ponownie pchnął głęboko, uderzając mnie w szyjkę macicy i trzymał mocno, pompując we mnie swój gorący ładunek. Usłyszałam dźwięk zatrzymania nagrywania wideo. Powiedziałam mu, żeby to wysłał. Ubrałam się i włożyłam telefon z powrotem do kieszeni, nie sprawdzając, co mówi. Wyszliśmy na parking i wypaliliśmy kilka papierosów, rozmawiając i patrząc na rozgwieżdżone nocne niebo. Mój telefon nadal dzwonił, gdy przychodziły nowe wiadomości, ale ich nie sprawdzałam. Potrzebowałam czasu. Po kilku minutach Robert podziękował mi, dał mi ostatniego papierosa, wsiadł do samochodu i odjechał. Kiedy skończyłam, wsiadłam do samochodu i przeczytałam pierwszą wiadomość: „O mój jebany Boże”.
Zaczęłam powoli, po prostu pieprzyłam się ze współpracownikami lub starymi kolegami z liceum z mojego facebooka i kazałam im to nagrywać, żeby mój mąż mógł to później obejrzeć, ale z biegiem lat stałam się coraz bardziej odważna. Najbardziej szaloną rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłam, było spotkanie w hotelu z nieznajomym z OLX. Zapłaciłam za pokój i czekałam na jego przybycie. Przyniósł butelkę wina i małą torbę. Wypiłam kieliszek wina, rozebrałam się i zaczęliśmy całować się na łóżku.
Przykuł mnie do łóżka kajdankami, włożył mi knebel do ust, związał mi nogi, a następnie wysłał SMS-a moim telefonem, udając mnie, i powiedział, że zostanę z nim na noc i wrócę do domu następnego dnia. Położył na nocnej szafce bardzo duże pudełko prezerwatyw, które wydawało mi się dziwne. Pokój zaczął wirować, a mój wzrok się zamglił i zdałam sobie sprawę, że musiał coś wrzucić do mojego drinka. Wtedy w końcu powiedział mi, co dla mnie zaplanował. Powiedział, że skoro byłam taką dziwką i pozwoliłam mu wykorzystywać mnie tak, jak chce, to on chciał mnie wykorzystać, żeby zarobić trochę pieniędzy. Zamieścił dla mnie ogłoszenie na stronie towarzyskiej, używając zdjęć, które mu wysłałam, i mojego numeru telefonu i powiedział, że lepiej nie szarpać się ani nie robić sceny, a on pozwoli mi odejść następnego dnia.
Kilka minut później rozległo się pukanie do drzwi i pierwszy facet wieczoru wszedł do pokoju, uiścił opłatę, a potem ściągnął spodnie, założył prezerwatywę i zaczął mnie pieprzyć. Przez następne 18 godzin ciągły strumień mężczyzn napływał jeden po drugim, aż stał się tylko plamą różnych chrząkających twarzy, gdy unosili się nade mną i traciłam przytomność. Byłam tak zbita z tropu, że gdy zbliżała się godzina kasowa następnego dnia, nie mogłam sobie nawet przypomnieć, jak się tam dostałam ani jak długo to trwało. W końcu nieznajomy ubrał mnie, pomógł mi wsiąść do samochodu i zniknął. Siedziałam tam przez chwilę, próbując uporządkować to, co się stało. Czy to był sen? Nie. Bolała mnie szczęka, cipka i tyłek. Nie pamiętałam, jak nieznajomy wyglądał i mogłam jedynie wizualizować błyski różnych twarzy. Mogłabym znowu spotkać któregokolwiek z tych mężczyzn i nawet nie byłabym w stanie ich rozpoznać…