Marek tego dnia wrócił do domu później niż zwykle, na co jego kot zareagował głośnym oraz pełnym wyrzutu miauczeniem. Mężczyzna mieszkał sam, z kotką o imieniu Fifi już od paru lat. Szybko nałożył jej jedzenia do miseczek, a sam poszedł się umyć. Ciepła woda zmywała z niego zmęczenie minionego dnia. Powoli robił z się senny, więc wyłączył strumień wody i wytarł się do sucha. Położył się spać w samych bokserkach, jak zwykł to robić latem, przy otwartym oknie, gdy temperatura nawet w nocy była nieznośna. Po długim dniu szybko wpadł w objęcia Morfeusza i zasnął snem sprawiedliwego. W tym czasie jego kot usiadł na łóżku, w jego oczach odbijało się światło księżyca, sprawiając, że oczy świeciły na żółto. Kotka wpatrywała się z intensywnością w swojego pana, gdy nagle zgięła się i jej kończyny zaczęły się wydłużać. Uszy oraz ogon zwiększyły się i chwilę po tym, na łóżku nie siedział kot, a kobieta o kocich uszach oraz ogonie. Była naga, jej obfite piersi delikatnie uderzały się o siebie przy każdym ruchu. Weszła na swojego pana i usiadła na nim. Mimo jej ciężaru on nawet się nie wzdrygną. Zdawał się niemal nieprzytomny. Jednak jego pierś unosiła się ze spokojem oraz opadała. Kobieta zaczęła dotykać jego piękne wyrzeźbione ciało, przesuwając palce po jego sutkach oraz klatce piersiowej. Całowała go od szyi i powoli szła coraz niżej i niżej. Gdy dotarła do bielizny, rozszarpała ją jednym ruchem ręki, niczym kot papierową torbę. Jej ogon, wirował w powietrzu zataczając kręgi, a jej uszy były postawione na baczność. Gdy bokserki, zmieniły się w strzępy, zobaczyła stojącego penisa. Zaczęła go lizać swoim, chropowatym językiem, a następnie wzięła go do ust i ssała, aż jej pan nie jęknął przeciągle i spuścił się w jej ustach. Przełknęła i oblizała się po wargach. Następnie znowu zaczęła go lizać, aż ten zrobił się ponownie twardy. Wtedy usiadła na nim, wsadzając członka w siebie. Poczuła jak rozpycha jej wnętrze oraz napiera na jej ściany. Ostrożnie poruszała się w górę i w dół, czując jak członek wchodzi coraz głębiej. Zaczęła jęczeć, co bardziej przypomniało miauczenie, niż jęki. Mężczyzna, mimo tego, że spał mimowolnie zaczął poruszać biodrami, ułatwiając jej zadanie. Kobieta zsunęła swoją rękę ku kobiecości i masowała jednocześnie swoją łechtaczkę, gdy Marek wchodził w nią raz po raz. Znowu doszedł w jej wnętrzu. Czuła jak ciepły płyn rozlewa się po jej pochwie. Wygięła się w łuk, gdy jej cało przeszył orgazm. Opadła na łóżko na chwilę, jednak zaraz po tym wstała i znowu zaczęła badać ciało mężczyzny. Skupiła całą swoją uwagę na jego sutkach, gdy je lizała, ciało delikatnie się wzdrygało, a Marek wydawał krótkie westchnięcie. Bawiła się z nim tak przez moment, po czym zauważyła, że jego członek znowu stoi. Tym razem, wsadziła go w drugi otwór, gdzie wszedł z wielkim trudem. Gdy się jej jednak udało, zaczęła poruszać swoją pupą, a mężczyzna dyszał podniecony. Kobieta złapała jego rękę i wsadziła jego palce w swoją pochwę, a on zaczął bezwiednie nimi poruszać, sprawiając, że doszła po raz kolejny. Głośne miauknięcie rozdarło nocną ciszę. W tym momencie Marek się obudził. Spojrzał na rozwaloną kołdrę oraz kota, który grzecznie spał obok niego.
– Eh widzisz, Fifi znowu miałem ten dziwny sen, jak ty mnie pilnujesz? -zapytał drapiąc czule kotkę za uszkiem. Po chwili usłyszał pełne zadowolenia mruczenie. Zamknął oczy i zasnął ponownie. Kotka westchnęła cicho i również poszła spać.