– Pamiętaj, niegrzeczne dziewczynki dostają karę – powiedziałem.
– Jestem dobrą dziewczynką – wyszeptała.
Nie widziałem jej twarzy, ale jej głos powiedział mi, że się uśmiecha.
– Powiedz mi, kim jestem.
– Jesteś moim panem – powiedziała.
Poczułem przypływ radości i dumy. W końcu zrozumiała.
– Więc mów do mnie „Proszę Pana” – powiedziałem.
– Dobrze, Proszę Pana – odpowiedziała potulnie. – Zrobię wszystko, co każesz. Będę grzeczna.
Spojrzałem na jej czerwony tyłek i jeszcze raz go uderzyłem.
– Możesz już wstać.
Wstałem i zbliżyłem się do niej. Jej policzki były zaczerwienione, oddychała ciężko, a oczy były wypełnione zwierzęcym pożądaniem. Pocałowałem ją delikatnie, potem trochę mocniej, a ona przylgnęła do mnie, jakby chciała więcej pasji, ale odsunąłem się.
– Cierpliwości – powiedziałem.
– Tak, Proszę Pana.
Położyłem ręce na jej ramionach i pchnąłem ją na kolana. Poddała się od razu, a jej oczy rozszerzyły się z niecierpliwości. Spojrzała na mnie, potem na mojego fiuta, a potem znów na mnie, błagając oczami.
– Chcę, żebyś go teraz ssała – powiedziałem głosem cichym, ale natarczywym.
– Dziękuję, Proszę Pana – wypaliła i natychmiast wzięła mnie całego do ust.
Przez następne dziesięć minut nie musiałem jej mówić, co ma robić. Sposób, w jaki sprawiała mi przyjemność, był lepszy niż kiedykolwiek wcześniej. Jakby dokładnie wiedziała, co lubię. Doprowadzała mnie do krawędzi, po czym zwalniała. Postanowiłem, że jej też należy się trochę przyjemności.
– Świetnie się spisałaś – powiedziałem.
– Dobrze mi szło, Proszę Pana?
– Bardzo dobrze. Myślę, że zasługujesz na nagrodę. Czego chcesz ode mnie?
– Chciałabym, żeby pozwolił mi Pan dojść. Chciałabym, żeby Pan sprawił, że dojdę.
– Rozumiem… Sam nie wiem – udawałem, że się zastanawiam. – W porządku – westchnąłem. – Chyba możemy to zrobić.
Zaprowadziłem ją do łóżka i popchnąłem, by uklękła na krawędzi. Rozwiązałem jej ręce, obróciłem ją i związałem je ponownie z przodu. Uwolniłem jej piersi. Były duże i jędrne. Delikatnie ścisnąłem jedną. Potem lekko uszczypnąłem sutek. Pochyliłem się i przez kilka minut lizałem i ssałem jej sutki. Przechodziłem od lewej do prawej, przesuwając po nich językiem, sprawiając, że lśniły i cały czas były twarde. Ona przez cały czas jęczała. Postanowiłem ją zadowolić. Wsunąłem rękę między jej nogi. Jej jęki stały się głośniejsze.
Odsunąłem się trochę od niej. Popchnąłem ją na plecy, złapałem ją za nogi i przyciągnąłem do siebie. Zachichotała. Rozłożyłem je i zobaczyłem ciemną mokrą plamę na jej czerwonych majtkach. Przycisnąłem twarz i głęboko wciągałem powietrze. Była ciepła, piżmowa i bosko pachniała. Powoli zsunąłem jej majtki.
– Co mam zrobić z tą śliczną cipką?
Uśmiechnęła się nieśmiało.
– Myślę, że powinien Pan ją zjeść – zamruczała.
Skinąłem głową. Pochyliłem się i polizałem jej rozcięcie od dołu aż do jej łechtaczki. W końcu skupiłem się tylko na łechtaczce. Była nabrzmiała i mocno różowa. Okrążałem ją powoli, upewniając się, że mój język jest mokry. Z trudem łapała powietrze. Wiedziałem, że nie będzie w stanie tego znieść i podobało mi się to.
– O kurwa! – krzyknęła. – Och, Proszę Pana!
Zacząłem krążyć palcami wokół jej cipki. Powoli wsunąłem je w nią, sprawiając, że wygięła się do tyłu i zapiszczała z radości. Moje palce zwinęły się w górę i znalazłem jej punkt G. Wcisnąłem mocno, sprawiając, że jej ciało się wykrzywiło. Zacząłem masować mały guzik w jej cipce, a czubkiem języka lizałem jej łechtaczkę. Nie trzeba było długo czekać na pożądany efekt. Wciągnęła głęboko powietrze i wstrzymała oddech. Zaczęła się trząść. Jej ciało napięło się i zapadła chwila ciszy tuż przed tym, jak zacząłem czuć, że jej cipka zaciska się mocno na moich palcach. Potem wybuchła. Strumień czystego, ciepłego soku uderzył mnie w brodę, a ona wypuściła powietrze.
– O kurwa! – zawołała. – Taaak!
Powoli jej mięśnie zaczęły się rozluźniać, a ja dalej delikatnie bawiłem się jej łechtaczką i cipką. Wstałem i patrzyłem, jak wije się łagodnie, łapiąc oddech. Dałem jej chwilę. Kiedy w końcu na mnie spojrzała, uśmiechnęła się.
– Dziękuję, Proszę Pana – powiedziała. – Bardzo dziękuję.
– Podobało Ci się?
– O tak. Bardzo mi się to podobało.
Spojrzałem na nią pytającym wzrokiem i pogłaskałem mojego fiuta.
– Czy teraz mnie Pan przeleci?
Nie odpowiedziałem. Wspiąłem się na łóżko i pocałowałem ją. Zaczęła zlizywać swój wytrysk z mojej brody i ust. Ustawiłem się między jej nogami i potarłem czubkiem mojego penisa w górę i w dół jej szczeliny, zwracając uwagę na jej łechtaczkę. Nie mogło to trwać zbyt długo, ponieważ byłem już zbyt niecierpliwy. Wepchnąłem się w nią i cieszyłem się z jej jęków, gdy zacząłem powoli się poruszać.
Nie spieszyłem się, delektując się każdym wrażeniem, widokiem i dźwiękiem tego doświadczenia. Od czasu do czasu szeptała do mnie „Proszę Pana”, a ja czułem, że mam władzę. Byłem w niebie. Uniosłem jej nogi przyspieszyłem ruchy. Pochyliłem się i zacząłem pieprzyć ją ze złością, wbijając mojego kutasa w jej pulsującą mokrą cipkę. Wkrótce znów jęczała i wiła się z rozkoszy. Nie byłem pewien, jak długo utrzymam tempo, ale ostatecznie nie miało to znaczenia. Poczułem skurcze jej cipki. Kolejny gorący strumień soków wytrysnął z niej na moje krocze i nogi. To było dla mnie zbyt wiele – ciasnota, wilgoć i jej okrzyki czystej radości. Poczułem, jak fala ekstazy przepłynęła przez moje ciało.
Wyszedłem z niej i wytrysnąłem na jej cipkę. Po chwili pokryta była moją gęstą białą spermą. Patrzyła z zachwytem, jak zaciskam zęby i z trudem łapię powietrze, szarpiąc mojego kutasa. Wstrzymałem oddech i podziwiałem moje dzieło. Jej cipka wyglądała przepięknie. Spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się. W jej oczach pojawił się błysk radości. Położyłem się obok i przytuliłem ją. Położyła mi głowę na piersi, a jej wciąż związane ręce delikatnie musnęły moje udo. Potrzebowałem chwili, żeby dojść do siebie, ale wiedziałem, że jeszcze zabawa się nie skończyła.