Byłem na kolanach, w tej samej pozycji w której byłaby jakakolwiek dziewczyna podczas posuwania jej od tyłu. Szymon robił mi dobrze ręką, kiedy ja ssałem jego penisa.

Spuściłem się po półtorej minuty- byłem tak bardzo podniecony.

Mimo to, ssałem dalej. Z kobietą miałbym przed sobą jeszcze godzinę przerwy, ale on tak mnie nakręcał, że pozostałem twardy. Obciągałem mu jeszcze przez chwilę, kiedy nagle powiedział żebym przesunął się na podłogę.

Kiedy położyłem się na niej plecami, Szymon ściągnął spodnie i zaczął mnie posuwać w usta, w pozycji 69. Robiliśmy sobie dobrze przez jakieś pięć minut. Ja z moim 17-centymetrowym i on z jego 20-23- centymetrowym penisem.

W końcu to wszystko mnie przerosło i powiedziałem mu, że muszę wyjść.

Spotkaliśmy się znowu jakiś czas później, a jedyne o czym mogłem wtedy myśleć to ssanie jego pały. Nie wiedziałem, jak podejść do tematu na trzeźwo, więc po prostu zapytałem czy chciałby żebym mu obciągnął.

Byliśmy wtedy w jego aucie. Ja siedziałem na miejscu pasażera. Musiałem uklęknąć na siedzeniu i pochylić się nad konsolą, żeby sięgnąć do jego członka. Po chwili obciągania, Szymon zaczął dotykać mnie przez spodnie. Nagle zrobił coś, co sprawiło że poczułem się totalnie jak mała dziwka. Ściągnął je tak, żeby mój cały tyłek był na widoku. Byłem całkowicie bezbronny, ale podobało mi się to. Szymon zwalił mi podczas ssania jego pały i tym razem wytrzymałem jakieś trzydzieści sekund.

Od tego zdarzenia, obciągnąłem mu jeszcze z pięć razy.

Przed jednym ze spotkań powiedziałem mu przez telefon, że zrobię mu dobrze nadchodzącego wieczoru. Skończyło się na tym, że jednak nie byłem w nastroju, więc nie wykonałem żadnego ruchu. Kiedy zrobiło się cicho i ciemno, ale nam jeszcze nie chciało się spać, Szymon włączył porno w telewizji.- Na kolana! – rozkazał, mimo iż nie miałem w planach robić nic takiego.

Moja duma szybko się rozpłynęła w eter na samą myśl o byciu pomiatanym przez niego.

Może podniecała go agresja i bycie konkretnym, a może to ja stawałem się coraz lepszy, ale po około trzech minutach złapał mnie za włosy i zesztywniał. Nadział moją głowę głęboko na członka i dosłownie wpompował wielki ładunek prosto w gardło.