W końcu zdecydowałem się iść do samochodu i odebrać telefon, nawet jeśli oznaczało to wybicie jednego z okien. Zataczając się pobiegłem na słabo oświetlony parking. Nasz samochód był na samym końcu, a wokół było mnóstwo samochodów.
Kiedy zbliżyłem się do naszego samochodu, zauważyłem – nawet będąc pijanym – że dzieje się coś dziwnego. Samochód podskakiwał powoli, co mnie przeraziło – ale zebrałem się na odwagę, by podejść dalej tylko po to, by zobaczyć coś, co mnie zaskoczyło. Silnik pracował, a na tylnym siedzeniu siedziały dwie osoby robiące coś, czego nie rozumiałem, dopóki nie przyjrzałem się bliżej.
Tam byli oni, suknia Lidii podciągnięta do pasa, a Marcel mocno walił w jej cipkę, chwytając ją za tyłek i liżąc jej szyję.
Po prostu stałem i zamarłem.
Moja cenna żona, która odmawiała mi dobrych rzeczy w domu, zanim przyjechała tutaj ze mną i bez majtek, została teraz agresywnie wyruchana i pobita w naszym samochodzie przez faceta, którego właśnie poznaliśmy. Co gorsza, zauważyłem, że nie nosił prezerwatywy.
Marcel pieprzył ją tak mocno, że samochód podskakiwał, i wydawało się, że nie obchodzi go, czy ktoś to zauważy. Byli tak zajęci, że nawet nie zauważyli mnie stojącego blisko okna.
Światła na desce rozdzielczej były włączone, więc widziałem pot na ich ciałach. Marcel po prostu ostro pieprzył moją żonę. Jej usta były otwarte z czymś, co wyglądało na intensywną przyjemność.
Oboje dalej pieprzyli się przez około 15 minut, zanim w końcu wepchnął się w nią po pas, a jego kutas zaczął pulsować. Kiedy zdałem sobie sprawę, że wytryskuje nasienie w cipkę Lidii, zebrałem siły, by wrócić do klubu i do naszego stolika.
Nie byłem ani smutny, ani zły. Zamiast tego miałem ogromną erekcję – ale wiedziałem, że muszę to ukryć, dopóki nie wrócimy do domu.
Aby zachowywać się niepodejrzliwie, położyłem głowę na stole, jakbym zasypiał, zanim Marcel i moja żona wrócili i usiedli blisko mnie, jakby nic się nie stało.
Jakby wszystko było zaplanowane, Sylwia i Kuba też wrócili do stołu nie wiadomo gdzie. Z tego, co zauważyłem, mogłem powiedzieć, że się całowali.
Z głową opartą na stole widziałem, co było pod zasłoną stołu, która zakrywała nogi Lidii. Teraz widziałem, co wydarzyło się, zanim Marcel i moja żona wstali do tańca, i co się nadal działo, kiedy teraz myśleli, że jestem zmęczony i śpię.
Lidii nogi były otwarte, a Marcel posuwał palcami jej właśnie wyruchaną cipkę. Słyszałem plusk wilgoci – jakby błagała o kolejną sesję pieprzenia.
Po zabawie z jej cipką przez jakiś czas zobaczyłem, jak moja żona znowu się napina. Mogłem zauważyć, że swoimi palcami doprowadzał ją do orgazmu, tuż obok mnie. Gdy tylko jej orgazm się skończył, poszła do toalety. Myślę, że zaplanowali to, ponieważ kiedy wyszła, Marcel obudził mnie, żeby dać mi znać, że skończyli „tańczyć” i że moja żona poszła do toalety. Marcel zapytał, czy wszystko w porządku, na co skinąłem głową.
Moja żona wróciła, żeby zobaczyć, jak nie śpię i popijam wódkę. Po prostu spojrzała na mnie i uśmiechnęła się, pytając, jak długo spałem. Powiedziałem, że nie wiem. Potem zaczęła mówić, że czas wracać do domu, bo była prawie trzecia nad ranem. Powiedziała, że nie będzie miała siły mnie nieść, jeśli zasnę, a ona nie chce prowadzić. Pożegnaliśmy się z naszymi nowymi przyjaciółmi i poprosiliśmy o ich numery, abyśmy mogli porozmawiać następnym razem, gdy pójdziemy na kluby.
Zanim wsiadłem do samochodu, byłem już całkiem pijany, ale wciąż przytomny. Lidia zaczęła wieźć nas do domu.
Nie wiedziałem, jak długo zdrzemnąłem się, ale obudziłem się jeszcze w samochodzie. Samochód nie jechał, a Lidii nie było na siedzeniu kierowcy.
Rozejrzałem się, żeby zobaczyć, czy jesteśmy w domu, ale tak nie było.
Zauważyłem wtedy policyjnego pickupa z włączonymi światłami, zaparkowanego kilka metrów przed naszym samochodem. Najwyraźniej zostaliśmy zatrzymani przez patrol
w samotnym, ciemnym miejscu na krajówce. Ich światła awaryjne były włączone, podobnie jak nasze, więc widziałem, że przy radiowozie stoi trzech wysokich oficerów płci męskiej.
Skupiając wzrok, zobaczyłem czwartego oficera płci męskiej przed tylną klapą samochodu. Był zajęty kimś siedzącym na łóżku w tylnej klapie, w którym wkrótce rozpoznałem Lidię. Oficer odwrócił się i zaczął zapinać spodnie.
Kiedy zdałem sobie sprawę, że właśnie skończył ruchać moją żonę, zobaczyłem, że inny oficer idzie w jej stronę. Widziałem teraz wyraźnie, że siedziała na policyjnym samochodzie z nogami, jakby sikała. Ale nie sikała; rozłożyła nogi, z rozwartą cipką na poziomie talii oficera, który właśnie skończył ją ruchać – i tego, który ma zająć jego miejsce.
Oficer zapinający spodnie pieprzył moją żonę Bóg wie jak długo, a ona miała być zerżnięta za chwile znów.
Byłem zły i słaby, ale też poważnie podniecony, gdy drugi oficer zajął pozycję, wyjął swojego kutasa bez ściągania spodni i zacząłem pieprzyć moją Lidię, podczas gdy ona owinęła ramiona wokół jego szyi. Oficer pieprzył ją przez dobre 10 minut, po czym zamarł i zaczął ejakulować w jej pochwie. W końcu zatrzymał się i wyciągnął swojego kutasa z niechlujnej cipki Lidii.