Przyszła kolejna wiadomość z przesłaniem „Cholera, Paweł to jakiś poważny mięczak”. Ten przyszedł z kolejnym 1-minutowym filmem. Mikołaj w milczeniu wpatrywał się w ekran. Berenika i Paweł byli prawie nadzy w samej bieliźnie. Paweł ssał jej duże cycki, gdy jęczała i trzymała go za głowę. Jej druga ręka wsunęła się w jego majtki i pompowała jego kutasa. Mikołaj nie mógł tego dobrze zobaczyć, dopóki kamera nie zrobiła zbliżenia. To, co zobaczył, było jak kopnięcie w jego genitalia. Dłoń Bereniki była owinięta wokół masywnego kutasa.
Mikołaj nagle zdał sobie sprawę, że jego własny kutas jest twardy. Na ekranie Berenika pochylała się do tyłu, gdy sapnęła:
– Jezu, Pawle, moje sutki eksplodują, jeśli będziesz to robił. Wow, twój kutas jest ogromny.
Paweł lizał jej obfite miąższ, kiedy zatrzymał się i powiedział:
– A ja mam zamiar pierdolić cię… całą noc, kochanie.
– Mmmm, tak – syknęła Berenika, gdy film się skończył.
Mikołaj ponownie zadzwonił na jej komórkę. Amelia przywitała się, a on odpowiedział:
– Pozwól mi porozmawiać z Bereniką TERAZ!
– Mówiłam ci, że jest zajęta, palancie – powiedziała chłodno. Mikołaj zawołał:
– Dlaczego mi to robisz, Amelio?
„Ponieważ jesteś dupkiem z małym kutasem. Myślisz, że pieniądze mogą kupić każdego i naprawić wszystko, ale nie naprawią twoich bezużytecznych wysiłków w sypialni. Gdybyś był prawdziwym mężczyzną, nie pozwoliłbyś na to A to dopiero początek. Posadzę cię na twoim pieprzonym miejscu, na kolanach, słaby kutasie – odpowiedziała jadem Amelia, po czym zakończyła rozmowę.
Mikołaj klęczał i płakał. Wiedział, że już nic nie może być takie samo. To prawda, dopuścił do tego. Nie skonfrontował się z Pawłem, bo był przez niego onieśmielony. Dlaczego nie postawił stopy w klubie i nie powiedział Pawłowi, żeby się odpieprzył. Wyciągnął swojego penisa i ponownie odtworzył ostatni film.
15 minut później Mikołaj otrzymał kolejną wiadomość z filmem. Wiadomość brzmiała: „Tak wygląda kutas prawdziwego mężczyzny”. Mikołaj sapnął w szoku, gdy zaczęło się wideo. Berenika trzymała masywnego kutasa dwiema rękami, całując i liżąc spuchniętą, grzybową główkę. Spojrzała na Pawła i tryskała:
– Twój kutas jest przepiękny, kochanie… taki duży i soczysty.
Potem zaczęła mocno ssać tłustą głowę, a jej policzki zapadały się z wysiłku i entuzjazmu.
Mikołaj po prostu oglądał to raz za razem, gdy się szarpał. Nie wiedział, co jeszcze może zrobić. Jego umysł był wszędzie. Próbował usprawiedliwiać Berenikę. Była pijana. To nie była tylko jej wina. Amelia manipulowała tymi wydarzeniami. Zaplanowała to od samego początku. Nigdy go nie lubiła od pierwszego spotkania. Nie żeby Mikołaj ją lubił. Była rozwiązła, zawsze mówiła o mężczyznach i seksie, a on nie lubił jej wpływu na Berenikę. Kolejna wiadomość wyrwała go z jego myśli…