Odłożył wibrator, a następnie włożył palec prosto w moją cipkę, która ociekała wodą. Wzdrygnęłam się, kiedy mnie dotknął. Mięśnie mojej cipki zaczęły się kurczyć. Kiedy cofnął palec, wszystko było pokryte moją bezwstydną żądzą. Położył palec na mojej klatce piersiowej i napisał na niej sześć liter: DZIWKA. Błyszczały jasno.

– Oto odpowiedź na moje pytanie. Chcesz, żebym Cię przeleciał, bo jesteś dziwką – powiedział, wskazując na litery.

Nie mogłam się nie zgodzić, patrząc na jaskrawo błyszczące litery. To było upokarzające, ale byłam zbyt zdesperowana, żeby się tym przejmować. Oszalałam z powodu tej tortury. Straciłem panowanie nad sobą.

– Nieważne! – krzyknęłam. – Jakie to ma znaczenie? Po prostu pieprz mnie, teraz. Nie mogę już dłużej czekać.

– Czy zapomniałaś, że rozmawiasz ze swoim Mistrzem? Myślisz, że to jest złe? Wiesz, są gorsze rzeczy, które mogę Ci zrobić.

Nagle chwycił moją twarz w swoje dłonie i mocno ścisnął. Skrzywiłam się z bólu. A potem przycisnął prawy kciuk do mojej dolnej wargi.

– Muszę pokazać Ci, gdzie jest Twoje miejsce. Wydaje mi się, że zapominasz, że to ja tu rządzę. Twoje ciało jest dla mojej przyjemności, a nie dla Twojej. Tylko ja będę tu wydawał rozkazy, więc lepiej pomyśl, zanim się znowu odezwiesz – powiedział złośliwie i przycisnął moją wargę do moich zębów na tyle mocno, że poczułam smak krwi. Krzyknęłam z bólu, gdy mały strumień krwi wypłynął z kącika moich ust. Nagle zrozumiałam swój błąd. Od razu przeprosiłam, ale on mnie już nie słuchał.

– Lubisz prąd? – zapytał zaciekawiony.

Byłam zdezorientowana i przestraszona.

– Sprawdzimy – powiedział.

– Co zamierzasz zrobić, Mistrzu? – spytałam nerwowo cichym głosem.

– Wkrótce się dowiesz. Obroża, którą nosisz, nie jest tak niewinna, jak myślisz – powiedział i nacisnął przycisk na pilocie. Zaczął przeze mnie przepływać prąd. To było straszne! Trwało to tylko dwie sekundy, ale było to doświadczenie, którego nigdy nie zapomnę.

– Nie! Nie! Nie! Nieeee! Proszę, nie rób tego. Błagam Cię. Proszę. Przepraszam. Obiecuję, że będę już grzeczna – powiedziałam potulnie.

– No dobra. Jeszcze tylko raz! – powiedział i zrobił to. Dostałam kolejny wstrząs.

Uśmiechnął się, a potem włożył wibrator z powrotem do mojej cipki. Krzyknęłam z frustracji. Uśmiechnął się, patrząc, jak drgam i skręcam się z bólu i przyjemności. Wydawało się, że naprawdę cieszy go widok bezradnej mnie przywiązanej do łóżka i znoszącej tortury wibratorem. Patrzyłam, jak powoli się rozbiera, wyglądał jak król. Wczołgał się na mnie i znów zaczął mnie dotykać.

– Więc… – powiedział. – Mówiłaś, że chciałaś, żebym Cię przeleciał.

Zaczął całować moje ciało, a poziom mojego podniecenia drastycznie wzrósł. Chciałabym mieć wolne ręce, żeby go chwycić, dotknąć, ale byłam bezradna. On zdecyduje, kiedy mnie dotknąć i zrobi tylko to, co chce. Wszystko, co mogłam zrobić, to błagać go o to, czego pragnęłam, a on zdecydowałby, czy na to zasłużyłam, czy nie.

– Tak, proszę, chcę, żebyś mnie przeleciał, proszę, błagam – powiedziałam ze łzami w oczach.

– Nie tak szybko – powiedział z okrutnym uśmiechem.

Włożył mi knebel w usta. To było naprawdę dziwne. Nigdy wcześniej mnie nie zakneblował. Uwielbiał słyszeć, jak jęczę i krzyczę. Później zawiązał moje oczy. Byłam naprawdę zdezorientowana. A potem spanikowałam, gdy poczułam, że włożył mi zatyczkę do ucha. Po kolei odbierał mi zmysły.

– Spokojnie, wszystko będzie dobrze – powiedział, zanim włożył mi zatyczkę do drugiego ucha. Ku mojemu przerażeniu poczułam dwuwarstwową lateksową maskę przesuwającą się po mojej twarzy. Całkowicie zablokowała dochodzące do mnie dźwięki i światło. Spanikowałam. Byłam całkowicie zdezorientowana i nie miałam możliwości się z nim jakkolwiek komunikować. To było dla mnie naprawdę przerażające, ale jego dotyk mnie uspokoił. Nasz związek był w pewnym sensie wyjątkowy. Nie mieliśmy bezpiecznego słowa. Nie potrzebowaliśmy tego. Całkowicie mu ufałam. I znał mnie lepiej niż ja siebie. Wiedział, czego potrzebowałam, a ja wiedziałam, że nigdy mnie nie skrzywdzi.

Poczułam jego dotyk. To ograniczenie moich zmysłów sprawiło, że moje wrażenia dotykowe były wyjątkowo intensywne, ponieważ był to jedyny zmysł, jaki mi pozostał. Drżałam bez przerwy. Nie mogłam nic zrobić. Mogłam jedynie się odprężyć i skupić się na czerpaniu przyjemności.

Poczułam, że staje się coraz bardziej namiętny. Czułam jego usta i zęby na całym moim ciele. Całował mnie, lizał i gryzł. Po zbyt mocnym ugryzieniu w szyję krzyknęłam, ale maska prawdopodobnie wszystko zagłuszyła. Następnie zaczął skubać moje piersi i gryźć sutki. Było to jednocześnie bolesne i przyjemne. Czułam się, jakbym była w jakimś transie. Nagle rozsunął moje uda. W końcu! Poczułam jego palce między wargami cipki. W oczekiwaniu bardziej rozchyliłam nogi. Poczułam, jak jego palce wchodzą we mnie i zmysłowo pocierają wnętrze mojej kobiecości. Wygięłam plecy. Czułam, jak moja żądza ściska jego palce. I nagle poczułam przytłaczającą falę przyjemności w całym ciele. Czułam się, jakbym nie była sobą w tamtym czasie. Byłam zwierzęciem spragnionym przyjemności. Po chwili ekstazy poczułam, jak moje ciało się rozluźnia.

Obserwował mnie przez cały czas, ciesząc się moją reakcją. Moje piersi unosiły się i opadały w euforii po orgazmie. I wtedy poczułam, że zdejmuje mi maskę. Po chwili wyjął zatyczki z uszu, knebel i zdjął opaskę z oczu.

– Wszystko w porządku? – wyszeptał mi do ucha.

– Tak! – powiedziałam z szerokim uśmiechem na ustach. Czułam się jak w raju. Właśnie przeżyłam najwspanialszy orgazm w swoim życiu. Wtedy po raz pierwszy przeszło mi przez myśl, że chcę zostać jego żoną. A to był dopiero pierwszy orgazm tego wieczoru…

O autorze