Gdy wróciłem do domu późnym sobotnim wieczorem, zastałem mamę stojącą przy kuchennym stole.
– Mamo, mam już 25 lat! Nie musisz na mnie czekać.
– Wiem, synu. Leżałam już w łóżku, ale nie mogłam usnąć. Nie potrafię się odprężyć.
Widząc butelkę szkockiej w połowie pustą, wiedziałem, że już czuję się rozluźniona. Wyglądała całkiem seksownie, siedząc tam w swojej piżamce. Gdy wstała, jej duże piersi zakołysały pod cienkim materiałem.
– Chyba pójdę już do łóżka.
Ma 46 lat i nadal jest całkiem atrakcyjna. Przytyła kilka kilogramów, ale niezbyt dużo. Jej tyłek jest okrąglejszy niż wcześniej. I do tego jej cycki! Często przyłapuję znajomych na obczajaniu jej, gdy myślą, że nie patrzę. Została rozwódką, gdy byłem dzieckiem. Przez lata przebierała w mężczyznach. Ostatni z nich wyprowadził się z naszego domu jakieś sześć miesięcy temu. Wtedy to ja tymczasowo postanowiłem wrócić do domu.
Wypiłem kilka drinków w barze i miałem ochotę na szczerą rozmowę.
– Wpadłem na genialny pomysł i chcę poznać Twoją opinię.
Usiadła, nalała kolejnego drinka i poprosiła o kontynuację.
– Kojarzysz moje kumpla Daniela? Zaczął pracę w barze dla pań i zarabia po kilka stówek dziennie. Myślisz, że nadawałbym się? Niektóre dziewczyny w tym barze zachęcały mnie do spróbowania.
Spodziewałem się, że mnie wyśmieje albo zacznie krzyczeć na mnie. Zamiast tego przemyślała to i powiedziała:
– Cóż. Z pewnością jesteś przystojnym mężczyzną, ale czy nie byłoby dla Ciebie kłopotliwe rozebrać się przed tłumem?
– To nie jest problemem. Jednak nie wiem, czy umiem tańczyć.
– Byłam w tym barze kilka razy i mogę Cię nauczyć jak tańczyć.
Weszła do salonu, włączyła odtwarzacz CD i wróciła do kuchni.
– Że teraz?
– No jasne. Zawsze chciałam tak tańczyć. Gdy byłam młodsza, byłam zbyt tchórzliwa, a teraz jestem za stara.
– Mamo! Wciąż jesteś wystarczająco piękna, by tańczyć.
Zarumieniła się, uśmiechnęła i powiedziała:
– Dziękuję. Jesteś kochany. Za to dostaniesz wspaniały pokaz.
Odwróciłem się do niej twarzą, gdy zaczęła tańczyć. Widziałem zarys jej piersi, które naciskały na top. Gdy pochyliła się przede mną, zobaczyłem jej cycki w całej okazałości. Szybko się wyprostowała i uśmiechnęła, jakby się droczyła.
– To niesprawiedliwe. W barze nie ma takich koszulek.
Udała, że nie wie, o co chodzi i powiedziała:
– Co sugerujesz, młody człowieku? Pokazuję Ci jak tańczyć, więc to nie jest lekcja anatomii.
Nie chciałem, żeby przestała, więc się wycofałem.
– Nie możesz jej zawiązać, zamiast zapinać na guziki?
Chyba spodobał się jej ten pomysł. Odwróciła się, rozpięła koszulę i zawiązała pod piersiami. Gdy ponownie się odwróciła w moją stronę, zauważyłem jej brzuch – nie płaski, ale też nie za duży. Po prostu okrągły, miękki i seksowny. Związanie koszuli sprawiło, że utworzył się jeszcze większy dekolt, dzięki czemu miałem lepszy widok na jej piersi. A co najlepsze, jej spodnie od piżamy wisiały nisko na biodrach i miałem wgląd na wystające włosy łonowe. Mama naprawdę zaczynała teraz tańczyć.
Miałem na sobie spodenki i mój twardniejący kutas ledwo się mieścił w nich. Zauważyła mój problem i zamiast się obrazić, potraktowała to jako zaszczyt. Uśmiechnęła się do mnie lekko pijanym uśmiechem i powiedziała:
– Wygląda na to, że musisz się dostosować synu.
Zarumieniłem się, ale mój dyskomfort przezwyciężył wstyd, więc sięgnąłem w dół i wyprostowałem swojego penisa, tak by leżał na moim brzuch.
– Świetnie Ci idzie mamo.
– Doskonale wiem co masz myśli – powiedziała, śmiejąc się i wpatrując w moje krocze.
Jej słowa dodały mi otuchy i postanowiłem sprawdzić jak daleko mogę się posunąć.
– W barze nie miałabyś spodenek na sobie.
– To prawda kochanie, ale nie mam stringów.
– Ale masz inne majtki.
W tym momencie uderzyła mnie delikatnie w twarz.
– Zostań tam.
Piosenka się kończyła, wróciła do salony, włączyła ją ponownie. Zajęło jej to chwilę, ale wróciła w samych majtkach. Były dosyć ciasne, więc mogłem dostrzec zarys jej wzgórka łonowego. Wyglądała tak seksownie, że myślałem, że dojdę w spodniach na jej widok.
– Jak?
– Wow – to wszystko, co mogłem wymyślić, ale to musiała być właściwa reakcja, ponieważ posłała mi szeroki uśmiech, po czym odwróciła się i pochyliła, przerzucając długimi włosami w rytm muzyki. Bawełniana tkanina naprężyła się i widziałem jej napuchnięte wargi sromowe. Najwyraźniej lubiła takie zabawy.
Odwróciła się, przysunęła bliżej i położyła ręce na moich ramionach, jednocześnie kręcą biodrami. Ciężko oddychała. W powietrzu wyczuwałem szkocką. Wyciągnąłem ręce, aby złapać ją w talii, ale od razu się odsunęła i się drażniła:
– Nie! Nie! Klienci nie mogą dotykać tancerek.
– Mogą, jeśli zostawią napiwki.
Wyciągnąłem banknot i wsunąłem go za jej majtki od boku. Chciałem to zrobić od przodu, jak zrobiłbym w przypadku prawdziwej tancerki, ale pomyślałem, że może się obrazić lub sprzeciwić.
– Podoba mi się to! Jak mogę zarobić więcej?
Pochyliła się do tyłu, wciąż trzymając ręce na moich ramionach. Siedząc tam, widziałem jej doskonałe piersi, które kołysały się wraz z jej ruchami. Albo tarcie o jedwab, albo seksualny ładunek tej sytuacji spowodowały, że jej sutki sterczały i były wyraźnie widoczne przez koszulę. Wziąłem kolejny banknot i przejechałem nim po jej ciele. Zanim zdążyła zaprotestować, włożyłem go pomiędzy jej cycki.
– Ty mały diabełku – powiedział, wciąż kołysząc się w rytm muzyki.
Przysunęła się bliżej, między moje rozłożone nogi. Stała tuż przy moim fotelu, a jej piersi znajdowały się na poziomie moich oczu. Masowała moje ramiona i tańczyła. Położyłem ręce na talii i przyciągnąłem ją do siebie, opierając głowę na jej brzuchu tuż pod jej piersiami. Czułem ciężar jej piersi na głowie.
– Oczekujesz zbyt dużo za marne dwa banknoty – powiedziała, ale nie odsunęła. Wręcz przeciwnie, zbliżyła się.
– Mógłbym Ci zrobić ogonek tancerza.
– A co to jest?
Wziąłem kolejny banknot, zwinąłem go i poprosiłem, aby się odwróciła. Gdy to zrobiła powiedziałem:
– Najlepiej to działa przy stringach, ale dokonam pewnych zmian i będzie dobrze.
Wraz z tymi słowami złapałem jej majtki i podciągnąłem je tak wysoko, jak tylko się dało. W efekcie całe majtki zniknęły w jej szczelinie. Jęknęła. Podciągnięcie majtek zareagowało również na jej cipkę.
Wsunąłem banknot bokiem za tył jej majtek i ustawiłem tak, aby wyglądał, jak mały ogonek.
– Wyglądam jak króliczek Playboya.
– Zgadza się.
– Wiesz jak sprawić przyjemność swojej starej matce. Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś zrobić?
Spojrzałem na przód jej majtek i były tak mokre i ciasne, że widziałem jej cudowne pęknięcie. Wiedziałem, że jest tak samo podniecona, jak ja i postanowiłem zaryzykować.
– A może taniec na kolanach?
– A w jaki sposób mogę to zrobić?
– W ten sposób – powiedziałem, delikatnie wciągając ją na swoje kolana, tak że siadła na mnie okrakiem. Jej piersi były tuż przy mojej twarzy, a jej krocze było przyciśnięte do mojego.
– Co mam teraz zrobić?
– Po prostu tańcz dalej.
Na początku niepewnie, ale potem z rosnącą pasją ocierała się o mnie. Maiłem na sobie cienkie spodenki i doskonale czułem jej krocze na moim kutasie. Wiedziałem, że wyczuwa jego twardość. Celowo wbijała go w swoją szczelinę. Przy każdym zbliżeniu wydawała z siebie ciche jęki. Zacząłem delikatnie muskać twarzą jej jedwabną bluzkę, zwłaszcza tę część z wystającymi sutkami. Odpowiedziała zbliżeniem się do mnie, aby zwiększyć parcie. Po tym zacząłem całować jej sutki. Jęczała głośno i krzyczała:
– Nie zniosę tego dłużej! – powiedziała i rozchyliła bluzkę.
Jej duże, piękne cycki się uwolniły. Jej grube czerwone sutki sterczały. Nie traciłem czasu i od razu wciągnąłem jeden do ust. Podgryzałem go delikatnie, a ona skakała z rozkoszy, Już nawet nie udawała tańca. Oboje wiedzieliśmy, że już nie tańczymy. Angażowaliśmy się w erotyczną grę wstępną. Jedynie nie wiedziałem, jak daleko mogę się posunąć. Sięgnąłem w dół i wsunąłem rękę w jej majtki. Mimowolnie wydała z siebie jęk. Zaczęła machać biodrami tam i z powrotem. To właśnie w tym momencie uwierzyłem, że moja własna matka da mi się przelecieć.
Podniosłem ją, aby rozsunąć zamek błyskawiczny. Ten dźwięk wydał się wyrwać ją z seksualnego szaleństwa i cichym, powolnym głosem sprzeciwiła się. Jednak to była bardziej prośba niżeli rozkaz.
– Mamo, oboje piliśmy. Jutro nawet nie będziemy tego pamiętać.
Ta racjonalizacja musiała wystarczyć, by pozwolić na krok dalej. Nic nie powiedziała, gdy się rozbierałem. Następnie ją rozebrałem i byliśmy oboje całkowicie nadzy. Usiadła na mnie okrakiem i bardzo powoli wbijała się na mojego kutasa. Po raz kolejny udowodniła, że uwielbia dokuczać. Wsunąłem się delikatnie, a ona się wycofała i znowu. Jej cipka była cudowna – mokra i ciepła. Położyłem ręce na jej pięknym tyłku, a w usta wciągnąłem jej sutek. W końcu opadła na mnie i wydała cichy jęk z siebie, gdy mój kutas całkowicie się w nią wbił. Uderzyła łechtaczką w moją kość łonową i drżała, szczytując, gdy poczuła, jak w niej eksploduję. Oboje się kołysaliśmy, podczas gdy ja nadal wypompowywałem z siebie gorący płyn w cipkę mojej matki. Po kilku minutach podniosła się ostrożnie, wzięła butelkę szkockiej i udała się do sypialni.
Nigdy już o nie wspomnieliśmy, ale wiem, że jeśli zdarzyło się to raz, to może się powtórzyć.