Pikantne popołudnie – cz. I

Późne popołudniowe światło słoneczne rozlewało się na lśniącą drewnianą podłogę przez małe szybki drzwi francuskich, tworząc jasne plamy wokół moich stóp i kostek. Czułam ciepło późnego jesiennego słońca na moich bosych stopach.

Stałam przy długim blacie z twardego drewna, kroiłam warzywa, które dodawałam małymi porcjami do garnka, który stał już na kuchence. Ostry zapach przypraw wypełnił kuchnię i cały nasz przestronny dom.

Mistrz ciężko pracował na górze  nad projektem. Dom był poza tym pusty, ale nie całkiem cichy. Garnki na kuchence wydawały delikatnie dźwięki.

Zanim nałożyłam pokrywkę na garnek, skosztowałam łyżeczkę pikantnego dania. Czekałam, aż ciepła pikantność rozprzestrzeni się po moim języku i gardle, aby upewnić się, że osiągnęłam preferowany przez Mistrza poziom ostrości. Dla pewności dodałam trochę imbiru. Sięgnęłam do szuflady na warzywa w lodówce i wyciągnęłam z niej gruby korzeń imbiru. Kochałam ten rodzaj kuchni.   

Z daleka usłyszałam dzwonek telefonu na górze w gabinecie Mistrza i mogłam słabo usłyszeć szmer Jego głosu, gdy rozmawiał, co zawsze sprawiało, że moje serce podskakiwało, przypominając mi, że tak, to było prawdziwe, że byłam tu z Nim.

Usłyszałam, że coś spadło i pochyliłam się, by to podnieść, gdy poczułam, jak duże dłonie chwytają mój tyłek przez cienką bawełnianą suknię. Czułam Jego dłonie ugniatające moje pośladki, a potem szybkie uderzenie w każdy z nich. Poczułam, jak jego palce owijają się wokół moich włosów i podciągają mnie do pozycji stojącej.

Jedną dłoń owinął mi wokół szyi, a drugą chwycił jedną z moich piersi… Jego dłoń poruszała się wokół mojego twardniejącego sutka, moje ciało natychmiast zaczęło płonąć. Uszczypnął mnie w sutek. Jęknęłam. Zaczął mi go wykręcać i ciągnąć, a ja w ułamek sekundy poczułam, że jestem wilgotna.

– Mmmm… To właśnie lubię słyszeć od mojej suczki – powiedział prawie szeptem do mojego ucha, zaciskając mocniej obie dłonie. Oparłam o Niego głowę i poczułam, jak Jego zęby ocierają się o mój policzek i szyję, a Jego ciało przyciska się do mojego. 

Uwielbiałam Jego dłonie na moim ciele!

Moje kolana same się uginały, gdy stał za mną.  Nagle odwrócił mnie twarzą do siebie i spoliczkował mnie. Czułam pieczenie, które zostało wywołane kontaktem Jego dłoni z moją twarzą i wiedziałam, że na policzku musi narastać zaczerwienienie.

Chwycił moją twarz, ściskając ją, spojrzał mi w oczy, a następnie oblizał ją całą, oblizał wargi, a następnie je przygryzł.

Jęknęłam z uczucia mieszanki przyjemności i bólu – a potem poczułam Jego pocałunek… Głęboki i namiętny… Taki, po którym jestem słaba, rozgrzana i mokra…  Moje ramiona instynktownie owinęły się wokół Niego. Ale kiedy moje ręce opadły niżej, złapał je i uniósł nad moją głowę. Jedną ręką przywiązał oba moje nadgarstki do szafki za mną.

Drugą ręką Mistrz zręcznie rozwiązał mój fartuch, a następnie podniósł spódnicę mojej sukienki tak, aby moje miękkie, jasne ciało było odsłonięte. Zwinął materiał mojej sukienki i włożył mi go do ust. Zamknęłam oczy, więc nie wiedziałam, że się schyla… Jednak moja pierś poczuła, kiedy zatopiły się w niej zęby. Krzyknęłam nawet z zakneblowanymi ustami, a on wziął większy kęs i znów ugryzł. Jego dłoń przesunęła się między moimi udami, wyczuwając rosnącą wilgotność. Jego palce przesuwały się powoli, a potem zaczęły pocierać moją obrzękniętą łechtaczkę. Poruszały się w górę i w dół. Następnie rozszerzył moje wargi sromowe i zagłębił się w moją mokrą, ciepłą dziurę.

Czułam, jak Jego palce wślizgują się we mnie… Najpierw dwa, potem trzy… Czułam, jak pieprzy palcami moją waginę, gryzie i ssie piersi, pijąc moje ciepłe, słodkie mleko. Moje sutki stawały się coraz twardsze, a ich otoczka zaciskała się, gdy zbliżałam się do szczytu.

Nagle zatrzymał się, wyciągnął ze mnie palce, wyjął sukienkę z moich ust, a następnie wepchnął swoje mokre palce do mojej buzi. Spróbowałam, jak sama smakuję.  Ssałam Jego palce, kiedy ponownie wciągnął mój sutek głęboko do ust. Poczułam, jak Jego dłoń między moimi nogami unosi mnie i kładzie na blacie. Znowu poczułam, że Jego zęby mocno wbiły się w moją pierś.

Zaczęłam szlochać. Nie mogłam się powstrzymać, ból na spuchniętej, pełnej mleka piersi był nie do zniesienia. Ciepłe, białe mleko zaczęło kapać na jego nagie ramię i szyję. Drugi sutek, który znajdował się w Jego ustach musiał też wylewać swój nektar, ponieważ czułam, jak przełyka.

Wyprostował się.

– Tak, moja dziwko, jesteś moja i skrzywdzę Cię, bo cię kocham – jego ciemne usta powiedziały cichym, niskim głosem. – I będziesz to znosić, ponieważ to jest Twoje miejsce i w ten sposób, możesz mi pokazać, że mnie kochasz.

Skinęłam głową w milczeniu. Czułam Jego wąsy na mojej delikatnej i miękkiej skórze szyi i policzka. Czułam Jego oddech na uchu i twarzy. Cierpiałam dla niego… Chciałam go… Potrzebowałam go… Nieświadomie pochyliłam się, by Go poczuć. Złapał mnie ręką za szyję i odepchnął mnie z powrotem.

– Och, moja napalona mała suka nie może się doczekać, aż zostanie wykorzystana – powiedział ze śmiechem. Jego kciuk zaczął naciskać moją wilgotną łechtaczkę. Jego palce pieściły moje wargi sromowe, rozsuwając je, a następnie środkowy palec drażnił moją śliską dziurkę.