Ostatnio zaczęłam częściej używać mojego wibratora, choć tak naprawdę nigdy go nie włączam, po prostu używam go jak dildo. Moje ostatnie dwie lub trzy sesje masturbacji były niesamowite! Osiągnęłam punkt kulminacyjny mocniej niż kiedykolwiek wcześniej i choć wiem, że przede mną jeszcze długa droga, to powoli nabieram nadziei i pewności siebie. Penetracja jest naprawdę przyjemna. W każdym razie moja pochwa jest niewiarygodnie mokra i zazwyczaj robię straszny bałagan. Opowiem wam o moich ostatnich przeżyciach.

Siedzę w swoim pokoju, naga, twarzą do lustra. Doprowadziłam się do podniecenia, pocierając się przez ubranie, a następnie głaszcząc nagą cipkę, siedząc na ręczniku. Teraz wciskam palec do środka i przyzwyczajam mięśnie do nadchodzącej inwazji. Pikantny dialog z moim przyszłym mężem przepływa fragmentami przez mój mózg: pytam go, czy lubi mnie dotykać. Czy lubi palce w mojej mokrej cipie. Czy nie może się doczekać, by być we mnie.

Wyciągam wibrator i pocieram nim moje miękkie wargi sromowe. Jestem taka podniecona i wiem, że rozgrzałam się i rozluźniłam na tyle, że mogę go wsunąć. Wsuwa się, nieco boleśnie, gdy bulwiasta główka jest skrępowana przy wejściu, a następnie płynnie. Wsuwam i wysuwam go płytkimi pociągnięciami, czasem przekręcając, a moja dłoń jest mocno przyciśnięta do łechtaczki.

W ciągu kilku sekund moje ciało wytwarza więcej soków, które nawilżają moje genitalia, a wibrator jest śliski od płynu – gęstego, białego i lepkiego, trochę jak śluz. Wyobrażam sobie, że wibratorem jest kutas mojego faceta, wbijający się we mnie, pokryty moimi sokami. To sprawia, że jest o wiele goręcej. Podobnie jak oglądanie siebie w lustrze. Wyciągam go – słychać lekkie zassanie, gdy wyskakuje – i duża kropla mojej wilgoci wyślizguje się z mojej dziurki. Zaciskam mięśnie cipki i wypływa jej trochę więcej. Widok wypływających ze mnie płynów przywołuje myśli o moim facecie spuszczającym się we mnie.

Rozpoczynam z nim gorący dialog w mojej głowie, zachęcając go do powrotu i wypełnienia mnie większą ilością nasienia. Wsuwam wibrator z powrotem (tym razem jeszcze łatwiej) i używam go do pieprzenia każdego zakamarka mojej pochwy. Wydaje się, że im częściej to robię, tym więcej doznań odczuwam. Niektóre miejsca stają się bardziej wrażliwe, gdy wibrator je pieści. Chcąc zobaczyć więcej soków, powtarzam ruch wyciągania i ściskania cipki. Więcej kropli kapie na zewnątrz. Moja szparka jest lepka od kobiecego podniecenia.

Z uniesionymi nogami i ugiętymi kolanami, mój srom jest w pełni wyeksponowany i lśni śliską wydzieliną, podczas gdy jej kropla spływa w kierunku mojego odbytu. To najgorętszy widok, jaki prawdopodobnie kiedykolwiek zobaczę jako samotna kobieta.

Ciepła fala orgazmu wzbiera głęboko w moich lędźwiach. Wsuwam wibrator do środka w każdym kierunku, głaszcząc moje wewnętrzne ścianki, czasami zmieniając pozycje, aby sprawdzić, czy mogę dotrzeć do nowych szczelin. Mogę wyprostować jedną nogę lub obrócić się, by zaczepić je o łóżko. W końcu przyjemność jest zbyt duża, a moja cipka zaciska się. Czuję, że wszystko w środku staje się naprawdę wrażliwe, chociaż wciąż poruszam wibratorem. Moje plecy wyginają się w łuk. Moje tętno przyspiesza i oddycham głębiej. Ciepło i drgawki wokół mojej miednicy trwają przez wiele sekund, dłużej niż cokolwiek, co czułam wcześniej. Potem ustępują.

Opadam bezwładnie, zdając sobie sprawę, że muszę głęboko oddychać. Moje usta stały się lepkie od oddychania z otwartymi ustami przez cały czas. Dotykam podbrzusza i jestem tak wrażliwa, że drżę. Nie mogę znieść więcej doznań tam na dole. Jestem zaspokojona i wyczerpana. I głodna. Zwykle taki wysiłek wywołuje u mnie apetyt. Ale nie ruszam się przez kilka minut, dziękując Bogu za to doświadczenie. Za wszystko. Wszystko jest darem. Bóg jest tak łaskawy, że daje mi możliwość eksploracji mojego ciała i seksualności.

O autorze