Dotarliśmy do szpitala, więc kazałem jej ubrać płaszcz. Powiedziałem że jeśli włoży ręce do kieszeni, to będzie mogła kontrolować swojego przyjaciela. Pokierowałem ją do toalety do której ostatnio zabrała mnie Daniela, i kazałem jej tam czekać z zamkniętymi drzwiami. Poszedłem do sali Danieli, gdzie usiadłem i rozmawialiśmy przez kilka minut. Zapytałem ją czy chciałaby niespodziankę, a ona pisnęła:

– Tak!

Usiadła na wózku i wyruszyliśmy. Jechaliśmy tymi samymi korytarzami co dzień wcześniej, więc powiedziała:

– Chyba wiem gdzie jedziemy…

– Tak, ale to nie jest niespodzianką.

Przez cały czas pytała co dla niej przygotowałem, ale ja nie odpowiadałem. Podjechaliśmy pod drzwi i kazałem jej zamknąć oczy. Zastukałem w nie i powiedziałem:

– Tu Bartek!

Gabrysia wyjrzała przez szparkę. Przyłożyłem palec do ust na znak tego że ma być cicho i wjechałem do środka z Danielą. Kazałem Gabrysi usiąść na szafce od umywalki i oprzeć stopy o wózek, po czym zatrzasnąłem hamulce na kołach. Wtedy Daniela otworzyła oczy, mając dildo praktycznie przy ustach. Początkowo się zdziwiła, ale prawie natychmiast wzięła je do buzi. 

– Panie Bartku, czy to dla mnie? – zapytała masując dildo, a Gabrysi się to wyraźnie spodobało.

– O tak, a konkretnie ona jest dla ciebie. Ma na imię Gabrysia. Ona też poprosiła o bycie moją zabawką i pomyślałem że powinnyście się poznać. Musimy to przegadać. Poznajcie się bliżej, a ja pójdę po kawę.

Stałem chwilę przy drzwiach, obserwując jak Daniela łykała penisa i przesuwała dłońmi po brzuchu Gabrysi, dopóki nie dotarła do małych sutków. Zamknąłem za sobą drzwi w momencie w którym Gabrysia wzięła jej głowę w dłonie i poruszając biodrami wsuwała się w jej usta. 

Zajęło mi to około dwudziestu minut żeby dotrzeć do kafejki, kupić kawę i wrócić do toalety. Zapukałem do drzwi, a wtedy Gabrysia je uchyliła i kazała mi poczekać aż mnie zawołają. Kiedy w końcu to zrobiły, Daniela leżała nago przewieszona przez szafkę, a Gabrysia stałą za nią z dildo pogrążonym w jej tyłku. 

– Chodź tu i rżnij mnie w dupę, kiedy ja będę ją posuwała. Możemy nawet dojść równocześnie.

Zdjąłem więc spodenki i stanąłem za nią. Potarłem czubkiem penisa o ociekającą szparkę i oparłem go o anal. Kiedy w nią wszedłem, ona pchnęła w Danielę. Obie dziewczyny jęknęły z kutasami w tyłkach. Złapałem Gabrysię za biodra i wszedłem głębiej. Ona naparła na mnie i tym samym wysunęła się trochę z Danieli. Znowu poruszyłem biodrami w przód, a ona w końcu załapała o co mi chodzi. 

– Kochanie, uwielbiam jak we mnie wchodzisz kiedy posuwam nową koleżankę.

Gabrysia przyspieszyła, a Daniela westchnęła. Wkrótce obie dziewczyny zaczęły się trząść we wspólnym orgazmie. Ja rżnąłem Gabrysię jeszcze przez krótką chwilę, po czym również w nią trysnąłem. Chwilę to trwało, ale w końcu wszyscy odzyskaliśmy oddech. Wyszedłem z Gabrysi, a ona wycofała się z Danieli. Ta ostatnia poprosiła mnie żebym pomógł jej usiąść na wózku, a gdy tylko to zrobiła, to przyciągnęła mnie do siebie i przyssała się do mojego penisa. 

– Po prostu musiałam cię skosztować zanim wyjdziesz. – oznajmiła. 

Possała jeszcze przez chwilę dildo, po czym zapytała mnie czy Gabrysia mogłaby je już zdjąć. Zgodziłem się, więc dziewczyna z ulgą rozpięła pasek, a Daniela pomogła z jego wyjęciem. Lizały zabawkę, patrząc na moją reakcję. Daniela wsunęła dwa palce w Gabrysię, a potem oblizała je. 

– Myślę że spodobamy ci się jako twoje zabawki, panie.

Zanim cokolwiek powiedziałem, Gabrysia się odezwała.

– Tak, panie. Możemy mieszkać w tym samym pokoju i będziemy spełniać twoje zachcianki. – powiedziała, klękając obok wózka Danieli – Proszę, bądź naszym mistrzem. Błagam…

– Czy ty rozumiesz o co mnie w ogóle prosisz?! Jeśli się zgodzę, to nie będziesz mogła mi niczego odmówić. Musisz się zrzec wolnej woli, i to natychmiast. Albo się podporządkujesz, albo będziesz karana dopóki tego nie zrobisz. Jeśli się choć zawahasz, to ja wymierzę ci karę. Musicie zawsze być gotowe na służbę. Daniela już podjęła tę decyzję, ale ty Gabrysiu musisz to jeszcze przemyśleć. Odwiozę cię do domu i będziesz miała na to dużo czasu. Jedna z moich żon da ci znać kiedy Daniela wróci ze szpitala. Jeśli nadal będziesz zdecydowana, to ktoś cię odbierze. Możesz się kontaktować z nią w międzyczasie, a może powie ci jak się przygotować na zamieszkanie z nami. Rób co ci każę, a będziesz dobrze traktowana.

Gabrysia chciała się znowu odezwać, ale powstrzymałem ją. 

– A teraz się ubierzcie, żebyśmy mogli odwieźć Danielę.

Założyłem spodenki i patrzyłem jak sobie radzą ze sobą. Gabrysia podniosła z podłogi dildo i płaszcz.

– Co mam z tym zrobić, panie… Yyy, Bartku?

Kazałem owinąć płaszcz wokół zabawki i nieść ją w ukryciu. Kiedy dziewczyny już się ogarnęły, poszliśmy odprowadzić Danielę. Gdy tylko weszliśmy do środka, znowu pojawiła się młoda pielęgniarka i oświadczyła że od dawna szukają ich podopiecznej. 

– Byliśmy w kafejce. – powiedziała Daniela, a pielęgniarka uśmiechnęła się do niej.

– Ma pani bluzkę na odwrót, więc chyba wiem co tam robiliście.

Nikt się nie odzywał przez prawie pół minuty, ale Daniela w końcu odpowiedziała:

– Wszystko w porządku. Łucja to moja nowa koleżanka i nas nie wyda.

– Ale następnym razem kiedy będziecie chcieli ukraść mi pacjentkę, upewnijcie się że będę wiedziała gdzie jej szukać w razie wypadku.

Pomogłem Danieli położyć się na łóżku i przytuliłem ją.

– Jeśli Gabrysia do ciebie przyjdzie, to opowiedz jej wszystko co musi wiedzieć. Jeśli cokolwiek zawali, ty za to odpowiesz.