Mój mąż, Michał, dzieli się sobą pomiędzy mną i innymi kobietami od ponad 30 lat. Przez ten czas brałam udział we wszystkich seksualnych aktywnościach które nie zawierają bólu ani upokorzenia, w tym w obnażani, zamianie partnerów, w trójkątach, w czworokątach, w oralnych gangbangach, w normalnych gangbangach, w bukkake, seksie publicznym, analu, podwójnej penetracji, seksie z wszelkimi rodzajami zabawek, i tym podobnych. Wszystko zaczęło się bardzo niewinnie, a oto historia tej jednej, szczególnej nocy. 

Tomek to najbliższy przyjaciel Michała, jeszcze od czasów liceum. Nawet na studiach byli nierozłączni i robili wszystko wspólnie. Dopiero po jakimś czasie odkryłam co się kryło pod sformułowaniem „wszystko”. Krotko po zakończeniu studiów Tomek dostał pracę w Warszawie i pomimo że chłopaki nadal utrzymywali bliski kontakt, zobaczyli się dopiero na tydzień przed naszym ślubem, żeby móc spędzić razem trochę czasu. 

W tamtym okresie mieszkaliśmy wspólnie jako narzeczeństwo i, mimo że Tomek powiedział że z chęcią wynajmie sobie hotel, Michał nalegał żeby nocował u nas. Kiedy mieliśmy pojechać po Tomka na dworzec kolejowy, kazał mi się ubrać w seksowne ubrania, ponieważ właśnie tak chciał mnie zaprezentować swojemu kumplowi. 

Od zawsze kręcił mnie ekshibicjonizm, a Michał wydawał się podniecać na widok mojego nagiego ciała w miejscach publicznych, więc miałam w szafie wiele wyzywających ubrań. Na tę okazję wybrałam prześwitującą czerwoną bluzkę, bez stanika, tak żeby moje ciemne sutki były dobrze widoczne. Do niej dobrałam czarną mini-mini spódniczkę, cienkie czarne majteczki, pończochy, oraz parę szpilek na bardzo wysokim obcasie. Jak zawsze, Michał przygotował się do wyjścia o wiele szybciej niż ja, i czekał na mnie u stóp schodów. Kiedy nimi schodziłam, zagwizdał na mój widok i powiedział:

– Wyglądasz przepięknie, kochanie! Tomek będzie mi cholernie zazdrościł!

Stanęłam obok niego i kazał mi się odwrócić i pochylić. Zrobiłam to, pokazując tym samym tyłek razem z majteczkami. 

– Piękny widok, Karolciu, ale sądzę że byłoby jeszcze lepiej, gdybyś zdjęła majtki.

Zapytałam czy mówi serio i twierdził że tak, więc wykonałam polecenie. 

Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy na dworzec. Chyba jeszcze nigdy wcześniej nie widziałam Michała tak podekscytowanego i podnieconego. Cieszyłam się z tego ze poświęcał mi tyle uwagi. 

Kiedy zobaczyłam Tomka po raz pierwszy na żywo, dosłownie pociekła mi ślinka. Widziałam go już wcześniej na zdjęciach, które w ogóle nie oddawały tego jaki był przystojny na żywo. Wyglądał jak młody, muskularny Robert Redford…

Gdy tylko nas zobaczył, podbiegł do Michała i przytulił go. Następnie odwrócił się do mnie, zmierzył wzrokiem od stóp do głów, i powiedział:

– Cholera, jak ci się udało przekonać taką piękną kobietę, żeby za ciebie wyszła?!

Podziękowałam mu za komplement, przytuliłam go i pocałowałam w policzek. Nie mogłam nie zauważyć bardzo dużego wybrzuszenia w jego spodniach. Najwidoczniej naprawdę się mu spodobałam. Porozmawialiśmy jeszcze chwilę, po czym zabrał swój bagaż i poszliśmy do auta. Podczas drogi do domu chłopaki rozmawiali o starych czasach, a ja wyłączyłam się i myślałam tylko o tym jak bardzo podniecał mnie jego widok. 

Dojechaliśmy na miejsce po 16. Mężczyźni zabrali bagaże z auta, a ja podeszłam do frontowych drzwi. Wyjęłam klucze z torebki i przez chwilę udawałam że mam problem z otworzeniem ich. Kiedy chłopcy zbliżyli się do mnie, wtedy upuściłam klucze i schyliłam się żeby je podnieść, robiąc im tym samym niezłe przedstawienie. 

– Tak, Michał… – usłyszałam głos Tomka za plecami – Poszczęściło ci się, kiedy ją znalazłeś.

Gdy już weszliśmy do środka, gość natychmiast poszedł odłożyć swoje rzeczy do swojego nowego pokoju. Razem z Michałem usiedliśmy na kanapie i narzeczony zapytał mnie co o nim sądzę. 

– Wydaje się naprawdę miły. – odparłam – I jest niezłym ciachem!

– Cieszę się że ci się podoba. – skomentował, z dziwnym uśmiechem na twarzy.

Dokładnie wtedy Tomek dołączył do nas w salonie i usiadł na fotelu naprzeciwko.

– Miałbyś ochotę na skręta? Ponoć to najlepszy sposób na odprężenie po podróży.

Kumpel odpowiedział że jest jak najbardziej chętny, a mówiąc to, gapił mi się pomiędzy nogi. Ponieważ siedziałam na sofie, moja i tak już krótka spódniczka podwinęła się jeszcze bardziej, więc miał pełny widok na moją cipkę. Niby przypadkiem skrzyżowałam kostki i rozszerzyłam kolana, żeby mógł się jeszcze lepiej przyjrzeć. Zapewne dobrze widział jaka była mokra. 

Michał poszedł po zioło, a ja poprosiłam gościa żeby usiadł obok nas, żeby było łatwiej podawać sobie skręta. Usiadł po mojej prawej stronie, a kiedy przechodził obok, otarł się ramieniem o mój twardy sutek. Całe moje ciało zadrżało. Po chwili Michał wrócił, usiadł po mojej lewej, i zajął się robieniem skręta. Odpalił go i podał mi, po czym wstał żeby włączyć muzykę. Siedzieliśmy, rozmawialiśmy i słuchaliśmy dobrych kawałków, a kiedy kończyliśmy drugiego lolka, powiedziałam że dzisiaj muza wyjątkowo wpada mi w ucho.

– Skoro tak, to zatańcz dla nas kochanie. – powiedział Michał, wiedząc że to niemal niemożliwe dla mnie żebym usiedziała na miejscu kiedy jestem pod wpływem.

Dlatego też, wstałam z kanapy i zaczęłam tańczyć przed ich twarzami. 

– Wow, Karolina! – krzyknął Tomek – Poruszasz się lepiej niż wszystkie striptizerki jakie widziałem! Masz nawet lepsze cycki niż one!

– Chciałbyś się im przyjrzeć, stary? – zapytał go Michał.

Tomek przytaknął, a narzeczony dodał:

– No dalej, kochanie! Pokaż mu co tam kryjesz.

W tamtym momencie byłam na takim haju, i taka napalona, że nie musiał mi mówić dwa razy. Odpięłam guziki prześwitującej bluzeczki i powoli ją zdjęłam, wijąc się do rytmu muzyki. Kiedy tylko uwolniłam moje piersi, Tomek krzyknął:

– Miałem rację! Są świetne!

Podziękowałam mu za komplement, po czym zdjęłam spódniczkę i zapytałam co sądzi o mojej cipce. 

– Wygląda tak samo smakowicie jak wtedy kiedy mi ją wcześniej pokazywałaś. – powiedział.

Zaśmiałam się i wróciłam do tańca. Zamknęłam oczy i zaczęłam siebie dotykać. Nie minęło długo, zanim robiłam sobie palcówkę, a soki spływały mi po udach. Tak bardzo się wkręciłam, że prawie zapomniałam że chłopcy nadal tam byli. Nagle otworzyłam oczy, ponieważ usłyszałam głos Michała.

– Skoro Karolina pokazała ci co ma pod ubraniami, to ty powinieneś się jej odwdzięczyć tym samym.

O autorze