Od zawsze byłem blisko z kuzynką, więc nie zaskoczyła mnie kiedy nagle się pojawiła żeby spędzić ze mną czas. Była smutna, ponieważ chłopak porzucił ją dla innej. Myślałem że chciała tylko porozmawiać o swojej sytuacji, ale nie sądziłem co tak naprawdę planowała…

Chciała popływać w basenie, więc pomyślałem że usiądę przy brzegu i będę słuchał jej smutnej opowieści. Kiedy wyszła na podwórko przebrana w bikini, zauważyłem jak jasną ma karnację. Miała wielkie piersi wylewające się ze stanika, świetny tyłek który podskakiwał gdy szła, rude włosy oraz wiele piegów na całym ciele. Byliśmy sami w domu, więc nie wstydziłem się na nią uporczywie patrzeć gdy usiadła obok mnie na leżaku. 

– Dlaczego nie pływasz? – zapytała.

W odpowiedzi gapiłem się tylko na jej wielkie cycki. Nagle rozszerzyła uda i powiedziała:

– Podobają ci się moje piersi?

– Wyglądasz jak bogini… – odparłem.

Usiadła przodem do mnie, rozłożyła nogi i powiedziała:

– W takim razie, weź mnie!

Położyła mi dłoń na udzie, wsunęła ją pod bokserki i złapała mojego penisa. 

– Pozwól mi na tego wielkiego kutasa. – powiedziała.

Pochyliłem się i odsunąłem na bok miseczki stroju, a wielkie cycki zawisły przed moimi oczami. Przyssałem się do jej perfekcyjnych sutków, dopóki nie odchyliła się i nie zbliżyła do mojego penisa. Zaczęła go ssać niczym gwiazda porno, i lizać na całej długości. Położyłem ją żeby skosztować słodkiej cipki, odciągnąłem majtki na bok i wpiłem się w nabrzmiałą łechtaczkę. Nie chciałem przestać, dopóki nie błagała mnie żebym ją zerżnął. 

Usiadła na mnie i nadziała się na penisa. Pocierała wielką żołędzią pomiędzy wargami sromowymi, dopóki nie wskoczyła do jej mokrej i gorącej dziurki. Dziewczyna wyjęczała moje imię, złapałem ją za pośladki i nabiłem jeszcze głębiej na członka. Wbiła we mnie paznokcie i przeklęła, spojrzała na mnie i powiedziała

– Twój kutas jest taki wielki!

Wchodziłem w nią coraz głębiej, dopóki jej pośladki nie oparły się o moje jądra. Usiadłem całując ją, a mój kutas rozszerzał jej ciasną szparkę. Po chwili wstałem, trzymając ją w objęciach, i zabrałem ją do łóżka. 

Położyłem ją na materacu a penis wyskoczył z niej z głośnym mlaśnięciem. Natychmiast nadstawiła się żeby wziąć go do buzi. Uwielbiałem każdą chwilę jej obciągania. 

– Kocham wszystko w tobie. – powiedziałem.

– Możesz mnie ruchać tą wielką pałą, kiedy tylko chcesz. – odparła.

Odwróciłem ją tak, żeby jej tyłek zwisał z krawędzi łóżka. 

– Chcę żebyś o niego błagała.

Odwróciła się, spojrzała jak robię sobie dobrze ręką, i powiedziała:

– Proszę cię, daj mi swojego wielkiego, grubego kutasa!

Pokręciła tyłeczkiem, a ja nabiłem go na sztywnego penisa. Chwyciłem krągłe uda, przyciągnąłem ją do siebie i nadziałem jeszcze głębiej. Z początku czuła ból, ale po chwili krzyknęła z rozkoszy. Powiedziała że zaraz dojdzie. Jej cipka dosłownie wypchnęła penisa ze środka. Wszedłem w nią z powrotem i pochyliłem się żeby pocałować jej plecy, po czym zacząłem ją powoli posuwać. 

– Kochanie, chcę móc ci patrzeć w oczy kiedy będziesz dochodził głęboko we mnie! – powiedziała, odwracając się na plecy – Chcę żebyś mnie rozszerzał, dopóki nie dojdziesz. Chcę, żebyś wytrysnął do mojego brzucha!

Zawisnąłem nad nią i zarzuciłem jej nogi na swoje barki. Wepchnąłem w nią penisa tak głęboko, jak tylko się dało. Naprowadziła mojego wielkiego, pulsującego kutasa do samego dna, gdzie zacząłem ją rżnąć jak zwierzę. Krzyczała jakby ją ktoś zarzynał, i wkrótce poczułem że znowu dochodzi. Wtedy ja wytrysnąłem do samego środka i czekałem aż jądra całkowicie się opróżnią. 

– Tak kochanie, uwielbiam jak pompujesz we mnie swoje nasienie… – zamruczała.

Pocałowałem ją, położyłem się obok i zasnęliśmy w swoich objęciach. 

O autorze