Gdy lizałem jej łechtaczkę i wbijałem dildo w jej mokrą cipkę, poczułem, jak moja ex ssie mojego kutasa. I nagle byłem zaskoczony, gdy poczułem coś zimnego w moim rowku, aż drgnąłem z zaskoczenia.
Okazało się, że to smar. Nie obchodziło jej to, że skurczyłem się pośladkami, po prostu rozsmarowała żel na moim rowku i zaczęła krążyć wokół mojego odbytu. Spodziewałam się, że będzie przesunęła palcami po moim odbytnicy i podobało jej się, że śluz z penisa zaczął wypływać i rozprowadzała go po piersiach. Jednak zamiast palców poczułem, że coś cienkiego zaczyna się we mnie wsuwać. Wsuwała ją i wysuwała ze mnie, a może po minucie lub dwóch poczułem gdzieś w środku dziwnego ukłucia.
Tak niespodziewanie uderzyła mnie mocno, że podskoczyłem i zacisnąłem pośladki.
-Masz duży tyłek – powiedziała Monika z uśmiechem – Już mi się podoba, więc bierz się do roboty.
Wstałem i sięgnąłem dłonią do tyłka. Poczułem, że wystaje mały pierścień.
-Co to jest? – spytałem zdziwiony.
– koraliki analne, które kupiłeś. Twój tyłek ssał wszystkie dziesięć piłek.
-Wszyscy? To jest długie!
–Murzyn mógłby cię pieprzyć i by ci to nie przeszkadzało – śmiała się zmieniając pozycję z leżenia na pieska – Ale już mi się to podoba. Teraz pieprz mnie jak chcesz.
-Z tymi kulkami w dupie?
-A zapomniałam dodać: tak, nie wyjmuj ich, potrzebujesz ich. Zanim dojdziesz, wyjdź ze mnie.
Nie zdążyła dokończyć zdania, a mój kutas był już w jej cipce, a kciukiem rozsuwał jej zwieracz. Nie dano mi jednak możliwości rozsunięcia jej dupka. Pieszczoty i solidne, zaskakujące zatykanie jej tyłka koralikami analnym wywołały bardzo wysoki poziom podniecenia, zbliżając mnie do wytrysku w mgnieniu oka.
– Zaraz dojdę! -Na te słowa szybko się odwróciła, a mój kutas wyślizgnął się z jej cipki.
-Stań szeroko na podłodze! – Szybko wydała polecenie. Jednocześnie usiadła na podłodze i oparła się o łóżko.
Stałem rozstawiony z nogami lekko ugiętymi przed nią. Pomyślałem, że chciałaby spróbować połykania spermy, czasami o tym wspominała, ale nigdy nie mogła się do tego zmusić, chociaż dla mnie nie stanowiło to problemu.
„Oprzyj się na łóżku, zwalę Ci”, powiedziała biorąc mojego fiuta w dłoń i zaczęła machać moim fiutem mocno i szybko.
Kiedy sapnąłem, jak to zwykle robię na sekundę przed wytryskiem, poczułam jej szarpnięcie za pierścień wystający z mojego tyłka. Jednym ruchem wyciągnęła ze mnie kulki, a ja gwałtownie wystrzeliłem spermę na jej twarz i piersi. Nawet nie tak bardzo, że był to mocny strzał, ale bardzo długi i pojemny. Sperma chlapała na jej piersi, az mojego penisa wciąż wisiała strużka. Ex chwycił kutasa tuż za żołądź, masował go i dzięki temu reszta spermy spadła również na jej cycki.
-Nigdy wcześniej tak się nie spuszczałeś- powiedziała z uśmiechem, pocierając ejakulacją swój biust i brzuch. Stałem już na prostych nogach, trochę zszokowany. Poszedłem do łazienki i przemyłem rowek, przy okazji sprawdzając dyskretnie, czy mój dupek nie był rozszarpany przez te jądra.
Czułem się tak dziwnie słaby i wyeksploatowany, że gdy wróciłem z łazienki, padłem na łóżko na plecy z rozłożonymi ramionami i lekko przymkniętymi oczami. Poczułem, że moja ex chwyta mojego miękkiego kutasa w dłoń i zaczyna go masturbować.