Sobotni wieczór z przyjaciółmi cz. 2

– No i co myślicie chłopaki? Czy powinnam podarować jej smak mojej cipki? – pyta nas, na co oboje przytakujemy i się uśmiechamy. Zdążyliśmy w międzyczasie zdjąć spodnie i gładzimy już twarde jak skała kutasy. Zaczynając od stóp Leny, Ania powoli czołga się po jej ciele, całując, ssąc, gryząc i szczypiąc, aż w końcu ma

Czytaj więcej

Sobotni wieczór z przyjaciółmi cz. 1

Jest sobotni wieczór, moja żona Lena i ja umówiliśmy się z naszymi przyjaciółmi, Anią i Bartkiem. Zaprosili nas do siebie na kolację i gry planszowe. Lena już podnosi rękę, żeby zapukać, ale obracam ją twarzą do siebie, łapię ja za ten wspaniały tyłek i całuję ją mocno. – Uspokój się, mój ogierze! Musisz poczekać, aż

Czytaj więcej

Traumatyczny weekend cz. 2

Zdałem sobie sprawę, że moje pięści są zaciśnięte i wstrzymywałem oddech. Wstałem powoli, przez kilka sekund chodziłem po kuchni, po czym znowu usiadłem. Próbowałem oddychać. W końcu powiedziałem: – Dobrze. Przepraszam. Mów. Skoro chciała zacząć od jakichś nieistotnych głupot o swojej siostrze, to niech zaczyna. Patrzyła na mnie nieufnie. – Wiesz, że ostatnio spędzałam z

Czytaj więcej

Traumatyczny weekend cz. 1

Wziąłem szybki prysznic i chciałem położyć się do łóżka i włączyć Eurosport, kiedy zauważyłem, że dostałem smsa od mojego najlepszego kumpla. Jego treść mnie przeraziła: „Przepraszam, ale nie mogę Ci o tym nie powiedzieć. Zrobiłem zdjęcie dzisiaj wieczorem w restauracji. Zadzwoń do mnie, jeśli chcesz porozmawiać.” Było załączone zdjęcie, na którym była para w restauracji

Czytaj więcej

Karolina i jej nowe stanowisko cz. 2

– Byłaś w marynarce wojennej? – Tak. Popchnęła mnie na łóżko, oparła moją twarz na poduszkach i uniosła moje biodra. Bez ostrzeżenia wsunęła się w moją cipkę. Mogłabym stawić opór, ale po co. Nie pieprzyłam się od trzech tygodni i potrzebowałam tego. Ona była niezłą laską. Ewidentnie lubiła być na górze i decydować o tempie.

Czytaj więcej

Karolina i jej nowe stanowisko cz. 1

Piątek „U Eli” był jednym z najlepszych barów dla lesbijek w mieście. Nie za duży, klimatyczny. Było to ciepłe, przyjazne i bezpieczne miejsce. Zawsze tam chodziłam, gdy chciałam kogoś zaliczyć. Ela – właścicielka baru była bardzo męską lesbijką. Przyciągała wiele klientek, które były podobne do niej, a ja lubię takie kobiety. Zawsze mnie kręciły. Eli

Czytaj więcej

Owocny poranny jogging cz. 2

– Chodź tutaj – powiedział jej, ciągnąc ją lekko za dłoń. Udało jej się zrzucić buty, ale poza tym nadal miała na sobie wszystkie ubrania. Jarek zamknął przesuwne drzwi kabiny prysznicowej, po czym objął ją ramionami i pocałował. Nie przeszkadzały jej mokre ubrania. Ich języki wirowały w szalonym pocałunku, podczas gdy Jarek zaczął zdejmować z

Czytaj więcej

Owocny poranny jogging cz. 1

– Cześć sąsiedzie! Może pobiegamy dzisiaj razem? Codziennie się mijamy – powiedziała Janka z uśmiechem. – A jak szybko biegasz? – Jarek odpowiedział żartobliwie pytaniem na jej pytanie. – Sprawdźmy to! – wykrzyknęła, startując. Janka była kobietą po czterdziestce. Dwa lata temu rozwiodła się z mężem po piętnastu latach małżeństwa. Nie mieli dzieci, więc rozstanie

Czytaj więcej

Mój nowy właściciel

Zbliżały się moje czterdzieste trzecie urodziny, czułem się samotny, niekochany i niechciany. Nie pamiętałem, kiedy ostatnio uprawiałem z kimś seks. Za zwyczaj kończyło się na szybkim lodziku w ciemnym pomieszczeniu. Potrzebowałem czegoś więcej. Przypadkiem zauważyłem, że im rzadziej się masturbuję, tym większą czerpię z tego przyjemność. Zacząłem więc robić sobie coraz dłuższe przerwy. Nie dotykałem

Czytaj więcej

Piękno w rozmiarze XXL cz. 2

– Weź mnie, Eryku – błagała go. – Dojdź we mnie. Uklęknął za nią, podziwiając jej apetyczny tyłek. Potarł go rękami i dał jej klapsa, wywołując jęk. – Mmm, lubisz to? – zapytał. – Tak! – Zaczęła głośno jęczeć. – Zrób to! Spraw, żebym była Twoja! To było zaproszenie, którego nie mógł odmówić. Jego kutas

Czytaj więcej