Współlokator – prawiczek cz. 2

Położyłem się z powrotem na plecy i pozwoliłem Kindze nadal siebie ujeżdżać. Jej mokra cipka naprzemiennie zaciskała się na moim penisie, i ciężko mi było wytrzymać całą sytuację, tym bardziej że wiedziałem że byliśmy podsłuchiwani. Zdecydowałem, że czas już użyć swojej najlepszej broni, i dotknąłem dłonią jej łechtaczki. Dziewczyna natychmiast jęknęła i przyspieszyła ruchy. Złapała

Czytaj więcej

Współlokator – prawiczek cz. 1

Na studiach mieszkałem w mieszkaniu z moją dziewczyną Kingą. Jak to w dużych miastach, nie było nas stać żeby wynająć coś w dwójkę, więc dokooptowaliśmy mojego kolegę Michała. Michał to straszny nerd, miał 20 lat i był prawiczkiem. Zawsze był niezdarny i słaby w sportach, a do tego nie był zbyt atrakcyjny i totalnie nie

Czytaj więcej

Coś pomiędzy mną, żoną i kumplem cz. III

Powiedziała żebym tego nie robił, ale nie posłuchałem. Rozwiązałem węzełek i zepchnąłem paseczki z ramion. Biustonosz nadal trzymał się na miejscu, ponieważ ona opierała się o krawędź basenu. Nie skomentowała tego co robiłem. Stopniowo przysunąłem się bliżej, stojąc nad jej udami. Moja miednica okazjonalnie ocierała się o tyłeczek. Zauważyłem, że unosiła go na spotkanie ze

Czytaj więcej

Coś pomiędzy mną, żoną i kumplem cz. II

Odwróciła się i podeszła do torby. Zapytałem, dlaczego wzięła ze sobą obydwa bikini.  – Nie mogłam się zdecydować. Poza tym, nie zajmują przecież zbyt wiele miejsca… – Masz rację… – odpowiedziałem, odwracając się w stronę kolegi – Które zamierzasz założyć? – Nie wiem czy turkusowe, czy srebrne. – Ubierz się w obydwa, a my zdecydujemy

Czytaj więcej

Coś pomiędzy mną, żoną i kumplem cz. I

Pewnego pamiętnego niedzielnego popołudnia moją żonę poniosło, albo przynajmniej lekko jej odbiło.  Mój kumpel zaprosił nas na obiad. Żył niczym we śnie- miał biznes odnoszący sukcesy, piękną żonę, dzieci, wspaniały dom i wiele więcej. Ja, z drugiej strony patrząc, zbyt wiele pracowałem i nie potrafiłem za nim nadążyć. Poza moją wspaniałą, ekscytującą żoną. Jest średniego

Czytaj więcej

Stan wojenny (5 z 5)

To był środek tygodnia, dzień roboczy, lecz nasze plany przestały mieć jakiekolwiekznaczenie. Czegoś szukano. Przesuwano meble i ostukiwano ściany. Hałas na pewno zwrócił uwagę sąsiadów, lecz w tym okresie takie rzeczy się po prostu zdarzały i zapewne nikogo to nie dziwiło. „Krzysztof o niczym mnie nie uprzedzał” – stresowałam się. – „Udaje, że teraz mnie nie zna.” Byłam bardzo

Czytaj więcej

Stan wojenny (4 z 5)

Interesowało ich wszystko: cele spotkań, zadania członków i kto z kim się spotyka. – Czy mam pisać o sprawach intymnych? – zapytałam. – Oczywiście – potwierdził. – To bywa dla nas przydatne. Dokumentuj wszystko, preferencje i każde szczegóły pożycia seksualnego. Byłam spięta na jego widok, ale nie potrafiłam opanować podniecenia. Zaimponował mi siłą. Pokazał mi, że może zrobić ze

Czytaj więcej

Stan wojenny (3 z 5)

Stanął bokiem do mnie. Poczułam, jak jedzie końcem pałki po moich plecach, wzdłuż kręgosłupa. Następnie przykładał ją bokiem, na wysokości nerek, jakby mierzył cios, lecz uderzał jedynie lekko. Mimo to serce biło mi, jak szalone. Później wyciągnął pistolet i dla zabawy przykładał mi zimny metal do pleców. Wzdrygałam się za każdym razem. – Powiedz mi –

Czytaj więcej

Stan wojenny (2 z 5)

Zaczął mnie posuwać wchodząc we mnie i wysuwając się rytmicznie. Zaczęłam się wić pod nim jakbym chciała się wyswobodzić. Ale inni trzymali mnie za nogi, ręce, pieszcząc cały czas moje nagie piersi. Obsypywali też pocałunkami moje usta. Penetrowali językami ich wnętrze. Z trudem, jak ryba wyjęta z wody, łapczywie łapałam powietrze. Facet był bardzo napalony

Czytaj więcej

Niezapomniany koncert rockowy

Mój mąż i ja niedawno poszliśmy na koncert, aby zobaczyć Nickelback i dwa inne zespoły rockowe. Mój mąż ma 36, a ja 30 lat i byliśmy na tym stadionie prawdopodobnie najstarszymi fanami. Na początku czuliśmy się trochę niezręcznie wśród tej młodzieży. Specjalnie na tę okazję ubrałam się tak, żeby wyglądać choć trochę młodziej i robić

Czytaj więcej