Budowanie nowego życia [3/4]

Tak więc w wigilijny dzień w ich małym górskim domku Basia i Henryk spędzili samotnie, kiedy powinno się czuć bliskość tych najbliższych. Kiedy Henryk wyszedł i ściął młodą jodłę i przyniósł ją do domu, miało to zaradzić tej sytuacji. Potem, kiedy Basia uprażyła popcorn i nawlekała go na sznurki, aby udekorować choinkę tym wymyślonym na

Czytaj więcej

Budowanie nowego życia [2/4]

Gdy pojazd skręcił z drogi i podjechał do domku, Basia wcieliła swój plan w życie. Podeszła do frontowych drzwi, by powitać nowo przybyłego. Kiedy otworzyła drzwi i poczuła podmuch zimnego wiatru, zauważyła skuter śnieżny zaparkowany obok. Przybysz wydawał się być zaznajomiony z chatą i jej otoczeniem. „W czym mogę pomóc?” – zawołała do mężczyzny. Odpowiedział

Czytaj więcej

Trawa nie zawsze jest bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma cz. II

Dawid martwił się o nią tak samo, jak o każdą na wpół martwą osobę znalezioną w dziczy i postanowił nie ulegać wpływom swojej byłej żony, która go opuściła. Zostawił ją samą. Jeśli była nieprzytomna, nic nie mógł zrobić, jeśli była tylko zmęczona, sen jej pomoże. Zjadł śniadanie. Potem, przez resztę dnia, patrzył na nią jak

Czytaj więcej

Budowanie nowego życia [1/4]

Basia Kowal była przerażona, bardziej niż kiedykolwiek w życiu. Siedziała samotnie w swoim samochodzie w małej górskiej miejscowości, gdzie nikt jej nie znał – a w każdym razie miała nadzieję, że tak było. Jej oczy wypatrywały jakichkolwiek oznak niezwykłej aktywności, które mogłyby wskazywać na to, że ktoś chce wyrządzić jej krzywdę. Było zimno i można

Czytaj więcej

Trawa nie zawsze jest bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma cz. I

Wody jeziora były lśniąco błękitne, z lekkimi zmarszczkami na powierzchni i czarne w częściach przy brzegu zacienionych przez duże zielone sosny i jodły. Nad głową, połączone z jeziorem i lasem, było lazurowe niebo z kilkoma rozrzuconymi białymi chmurami. Było spokojnie, z wyjątkiem sporadycznych powiewów wiatru, które poruszały małymi falami na jeziorze. Ciszę przerywały jedynie odgłosy

Czytaj więcej

Bratnie dusze cz. II

Gosia wiele przeszła z chłopakami i swoim byłym narzeczonym. Była kochającą, hojną duszą, która wciąż spotykała się z mężczyznami, którzy żywili się nią, biorąc znacznie więcej niż dawali. Nie mogła ryzykować utraty najlepszego przyjaciela i martwiła się, że spotykanie się z Kamilem skończy się jak każdy inny nieudany związek, jaki miała. Wiedziała, że nie może

Czytaj więcej

Historia o seksie w zamieci śnieżnej (4/4)

Magda szybko przesunęła się nad wciąż śpiącego Alana i trzymając kolana po obu stronach jego ud, przygotowała się do wejścia na uniesionego kutasa. Alan początkowo był pogrążony w głębokim śnie, potem obudził się stopniowo, powoli i równomiernie, stał się świadomy wzroku i dźwięku, a potem jego świadomość zaczęła wracać. Nagle był w pełni przebudzony i

Czytaj więcej

Bratnie dusze cz. I

Gosia zaczynała drugi semestr pierwszej klasy liceum i właśnie przeprowadziła się do nowej dzielnicy. Tam poznała miłego, wysokiego chłopaka o imieniu Kamil. Był o półtora roku starszy, chodził do drugiej klasy. Był wysoki jak na swój wiek i górował nad nią o głowę. Spotykali się na przystanku autobusowym, ponieważ Kamil mieszkał ulicę od niej, a

Czytaj więcej

Historia o seksie w zamieci śnieżnej (3/4)

Przyszła do domu Alana, mając nadzieję, że coś takiego się rozwinie, chociaż nie miała jasnego planu i nie wiedziała, czy wszystko pójdzie dobrze. Kiedy poprosiła Alana, by dzielił z nią łóżko, walczyła z zażenowaniem i dodała: „nie musimy nic robić, po prostu się przytulmy”, by zachować szacunek do samej siebie, gdyby odmówił. Właściwie to miała

Czytaj więcej

Historia o seksie w zamieci śnieżnej (2/4)

Gdy Alan stanął przed Magdą, starał się zaoferować jej pocieszenie i wsparcie w potrzebie słowami mądrości. „Nie mogę ci pomóc” – powiedział. „Sam nigdy nie poradziłem sobie z tym problemem”. Magda odpowiedziała cicho: „Śpij się ze mną, Alan. Nie musimy nic robić, po prostu przytul się do mnie.” Wtedy Alan odpowiedział: „Tak, też o tym

Czytaj więcej