Życiowa lekcja cz. 2

Im więcej o tym myślałem, tym bardziej rady Dawida, by wyruszyć w podróż, wydawały się słuszne. Co więcej, dałoby mi to coś, na czym mógłbym się skupić. Pomyślałem, że sama mechanika przechodzenia z punktu A do B i C rozproszyłaby mnie. I pisanie – tak, to mnie podekscytowało. Miałem pomysł na powieść i kilka opowiadań,

Czytaj więcej

Życiowa lekcja cz. 1

Rano obudziłem się i okazało się, że łóżko jest puste. Z kuchni dobiegały odgłosy ruchu, więc wstałem, wyciągnąłem szlafrok z sypialni i poszedłem ją znaleźć. Gotowała jajka i zajmowała się chlebem. Nagle zdałem sobie sprawę, że jestem bardzo głodny. Miała na sobie jedną ze starych koszul Dawida, która zwisała jej do kolan. – Dzień dobry

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 6

Jęknęła, kontynuując posuwanie. Poruszałam się razem z nią, obserwując, jak jej okrągłe piersi kołyszą się nade mną. Wyciągnęłam rękę i pogłaskałam je, ściskając miękkie ciało i machając jej sutkami. Pochyliłam się do przodu i wzięłam jej okrągłe piersi w dłonie, dusząc między nimi twarz. Polizałam każdą z nich, okrążając językiem jej sutki. Dysząc z podniecenia,

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 5

Ale najsilniejsze doznanie skoncentrowało się między nogami. Czułam, jak jej górna część uda wciska się w moją łechtaczkę. Przedzieraliśmy się ciężko przez nasze ubrania. Byłyśmy elastyczne, pozwalając naszym ciałom odkrywać bez wahania i samoświadomości. Nagle wstała. Utrata ucisku jej ciała i ust sprawiła, że ​​fizycznie odczuwałam ból. Zacisnęłam nogi, czując podekscytowaną wilgoć przesączającą się przez

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 4

Tutaj w rezydencji miała pokój. Miała łóżko, łazienkę i szafę, która należała do niej. Miała ubrania, torby i kosztowną biżuterię. „Nie chcę tego robić w nieskończoność”. – powiedziała Justyna. „Nie chcę tu być długo… ale nie wiem, co robić dalej. Ani gdzie iść. To pierwsze miejsce, w którym poczułam się jak w domu”. Milczałam, chłonąc

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 3

Było coraz później, a północ znalazła nas w moim małym łóżku. Mój nowy laptop siedział oparty przed nami, leciała romantyczna komedia. Położyłam się na boku i Justyna na łyżeczkę za mną. Miała jej ramię owinięte wokół mojej talii. ” Pani.” Szepnęła. „Tak”. Odpowiedziałam. „Podoba ci się tutaj? Do tej pory, mam na myśli? ”Tak,tak kochanie”,

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 2

Obudziłam się w swoim pokoju w akademiku. Był późny wieczór; księżyc świecił przez moje jedyne okno. Delikatne pukanie przypomniało mi, dlaczego obudziłam się tak nagle, więc potknęłam się do drzwi i otworzyłam je, spodziewając się zobaczyć Edytę. To nie była Edyta. “Cześć.” Justyna powiedziała niezręcznie. “Cześć” odpowiedziałam, mrugając zdezorientowana. – Czy ja… czy właśnie cię

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 1

Wróciłam do akademika wczesnym rankiem. Miałam na sobie koszulę pożyczoną od Pana na wierzchu mojej sukni, a kiedy weszłam do mojego pokoju, padłam na łóżko bez przebierania się. Spałam zaledwie godzinę, zanim obudziło mnie agresywne walenie. Nie otwierałam oczu, pragnąc, żeby się zatrzymało i wróciło do snu. Ale tak się nie stało. Otworzyłam drzwi i

Czytaj więcej

Idealny dzień

Karolina chciała polizać usta jak za każdym razem, kiedy była zdenerwowana. Nałożyła truskawkową pomadkę zaledwie chwilę wcześniej, więc musiała być ostrożna. Jeśli zrobiłaby to, zlizałaby całość i musiałaby poprawić makijaż. W zamian zacisnęła dłonie w pięści, aż paznokcie wbiły się w skórę. Ból przyciągnął jej uwagę i nagle zdenerwowała się, ponieważ nie były pomalowane. Tak

Czytaj więcej

Nie do zapomnienia cz. 3

W ciągu kilku sekund znaleźli skalę płac cywilów, co dało im obojgu całkiem niezły pomysł. – Z tym, co zarabiam, moglibyśmy naprawdę nieźle sobie z tym poradzić. A jeśli chodzi o to, poradzilibyśmy sobie dobrze nawet tylko z moimi zarobkami – wspomniał Darek. – Poczekaj. Myślałam, że żołnierze żyją z bonów żywnościowych – powiedziała mu

Czytaj więcej