Ruda sekretarka cz. II

– Nie rozumiem co takiego ona potrafi zrobić, czego ja bym nie zrobiła… Czy chciałbyś żebym ci obciągnęła? Przytaknąłem, nadal w szoku. Kobieta uklękła, a ja obserwowałem jak mój członek zniknął w jej ustach. Poczułem jak jej gardło się rozszerzyło pod jego wpływem. Natychmiast pozwoliła żeby wśliznął się za migdałki. Pieściła go niczym ekspert, tańcząc

Czytaj więcej

Ruda sekretarka cz. I

Bycie szefem działu technicznego dla firm z którymi współpracowałem, było wspaniałym doświadczeniem. Poza pieniędzmi, szacunek jaki otrzymywałem był ogromny. Akurat zajmowałem się podejmowaniem ważnej decyzji odnośnie ściany przeciwpożarowej dla całego bloku i myślałem nad najwłaściwszą opcją, gdy nagle usłyszałem stukanie do drzwi. To moja sekretarka, która spóźniła się tego dnia do pracy, po raz pierwszy

Czytaj więcej

Dobry pies

Nigdy nie był brudny i nie był aż tak duży. Dom pana Cezarego był dla Leny najlepszy do sprzątania. Pan Cezary sam w sobie był bardzo miły. Jeśli przychodziła wcześniej, to podawał jej śniadanie i robił kawę, i często ucinali sobie pogawędki. Był wdowcem po pięćdziesiątce i zaczynał już łysieć. Mieszkał ze swoim wielkim psem

Czytaj więcej

Dzienniczek pulchnej przewodniczącej cz. II

24 października Drogi pamiętniku, pamiętasz Damiana, tego nowego studenta z Radomia? Cóż, pozwól, że ci powiem, że ten kutas potrafi się pieprzyć jak maszyna, a ja mam obolałą cipkę, która o tym świadczy! Jakiś tydzień temu po naszym „chrzcie” Damian przechodził obok moich drzwi (zawsze otwartych na oścież), wskoczył do mojego pokoju i zapytał, czy

Czytaj więcej

Dzienniczek pulchnej przewodniczącej cz. I

1 października Drogi pamiętniku, nazywam się Tatiana Kowalczyk i przez ostatnie pięć lat byłam przewodniczącą  rady studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Wczoraj rozpoczął się kolejny rok akademicki, to już niestety mój ostatni rok, a studenci przygotowywali się do tygodnia integracyjnego, planując imprezy i oczywiście dzień „otwartego” domu studenta , aby nasi nowi uczniowie mogli zorientować

Czytaj więcej

Czego się nie robi

Marysia zastanawiała się, jak się znalazła w tym całym bałaganie. Odpowiedź oczywiście była bardzo prosta. Po wypadku samochodowym dostała receptę na leki przeciwbólowe, od których się uzależniła. Po jakimś czasie żaden lekarz nie uważał żeby kontynuacja leczenia była potrzebna, więc została sama ze swoim uzależnieniem. Wielokrotnie próbowała zrobić detoks, lecz bezskutecznie. Desperacko potrzebowała sobie ulżyć,

Czytaj więcej

Jak pomogłem mojej konserwatywnej żonie zmienić się w dziwkę cz. II

Patrząc na nią, dostałem największej erekcji, a moje usta wypełniły się śliną i po prostu chciałem zjeść jej cipkę. Powiedziałem, że to będzie naprawdę fajny wieczór. „To przedstawienie jest tylko dla Ciebie! Nie wyjdę do ludzi, wyglądając jak największa zdzira w historii” – powiedziała. Od razu zaprotestowałem i powiedziałem: „Dlaczego nie?”. Nie chciałem być jednak

Czytaj więcej

Jak pomogłem mojej konserwatywnej żonie zmienić się w dziwkę cz. I

Moja żona Julia i ja byliśmy wcześniej w związkach małżeńskich z innymi ludźmi, mieliśmy dzieci z tych małżeństw i nie planowaliśmy mieć własnych ze względu na zdrowie mojej żony. Chociaż nie była tak naprawdę nieśmiałą osobą, to nie wychodziła też naprzeciw żadnym pragnieniom seksualnym, które nie były zgodne z tradycją lub nie robiła tego wcześniej

Czytaj więcej

E-mail

Zdecydowałam że muszę znaleźć adres mailowy pana B. Po długich poszukiwaniach, odnalazłam go i od razu napisałam do niego wiadomość.  „Hej, panie BDK (=Bardo Duży Kutas)! Nazywam pana w ten sposób, bo widziałam pana penisa i wiem że jest ogromny. Założę się, że jest też bardzo twardy. Zapewne zastanawia się pan kim jestem, i skąd

Czytaj więcej

Kicz, nie taki zły (3/3)

Znowu się zaśmiałam.  – Nie, ja nigdy nie narzekam. Wydają się być szczęśliwi. – Bycie szczęśliwym jest fajne. – przytaknął z prostotą. Zauważyłam że spojrzał na moje usta, a potem niżej, na miejsce w którym bluzka rozchylała się poniżej kołnierzyka. Zacisnął usta i powiedział: – Myślę że już przestałem krwawić, więc… Natychmiast pochyliłam się i

Czytaj więcej