Niewyraźnie czułam, jak materac porusza się pode mną, choć jeszcze spałam. Zmusiłam się do otwarcia oczu na tyle długo, by spojrzeć na cyfrowy zegar świecący na czerwono w ciemności szafki nocnej. Było trochę przed szóstą. To było niezwykłe, że wstawał tak wcześnie, nawet jeśli była sobota. Przetoczyłam się na chłodny środek łóżka i zasnęłam, wtulając
BDSM Opowiadania Erotyczne
Najostrzejsze BDSM historie erotyczne w sieci. Ostry sex, kajdanki, fetysze, dominacja. Wszystko to, co lubisz. Przeczytaj najlepsze historie tylko u nas!
Chcesz przenieść swoje fantazje do rzeczywistości? Sprawdź randki BDSM na Erodate!
Cotygodniowa pielęgnacja analna i dawanie klapsów
Wika uwielbiała być dyscyplinowana. Była naturalnie uległa, pożądała swojego męża/mistrza i pragnęła wszystkiego, co wiązało się z uległością. Odkąd Bartek po raz pierwszy zasugerował jej regularne klapsy i anal, nie mogła przestać o tym myśleć. „Chcę cię w obu moich dziurkach”, powtarzała mu. „Chcę, żebyś wchodził we mnie każdego ranka. Właściwie chcę, żebyś wszedł we
Mała przerwa pomiędzy spotkaniami online
Od kiedy nastały te chore czasy, pracujemy z mężem zdalnie. Dzieci chodzą do szkoły więc mamy dom dla siebie. Pewnego dnia zaplanowaliśmy randkę z piknikiem. Mąż nie wiedział w co się wpakował. Myślał że miałam na myśli wino i jedzenie, ale ja miałam znacznie inne plany. Moje spotkanie online skończyło się wcześniej niż jego, więc
Terapia seksualna w lochach cz. 2 z 2
Zaczęli przyjeżdżać inni, równie dziwaczni goście, a Angela i ja mieliśmy problem z przywitaniem ich wszystkich. Nasza standardowa grupa zbierała się wraz z kilkoma statystami przywiezionymi przez zaufanych członków klubu. Doktor Marek przybył z zachwytem, ciągnąc za sobą swoją najnowszą nagrodę. Gdyby tylko Mistrz Amadeusz o tym się dowiedział, spłonąłby na stosie. Kiedy ostatni raz
Terapia seksualna w lochach cz. 1 z 2
Nasz gość miał tam dotrzeć tego wieczoru, więc spieszyliśmy z przygotowaniami. Luiza wiedziała, że miała być gościem specjalnym na dzisiejszej uroczystości, chociaż nie była pewna, w jaki sposób weźmie w tym wszystkim udział. Bardzo szybko stało się to oczywiste. Główna przestrzeń lochów została posprzątana, wiele krzeseł ustawiono wokół centralnej części pokoju. Luiza została poprowadzona na
Spróbujmy czegoś nowego cz. II
Aż wstyd przyznać, ale po dawaniu jej klapsów nie wytrzymałem zbyt długo. Pocieszające było to, że ona też nie. W międzyczasie miała kilka silnych orgazmów i była na skraju kolejnego w momencie w którym w nią wszedłem. Kiedy tylko wyjąłem penisa na zewnątrz i wystrzeliłem strumień białej spermy na zaróżowioną cipkę, usłyszałem że jęknęła w
Bądź moim panem (cz. 13 z 13)
Powiedziałem pracownikom myjni że przyjadę jutro. Z powodu cholernych przepisów, wyjąłem ze schowka kask dla Gabrysi. Dziewczyna przerzuciła nogę przez motocykl i wiedziałem że oni to widzieli, bo jak odjeżdżaliśmy to jeden z nich miał szeroko otwartą buzię. Jechaliśmy ulicą, a jej spódniczkę co chwilę podwiewał wiatr. Nachyliła się i powiedziała mi do ucha: –
Spróbujmy czegoś nowego cz. I
Minął około tydzień od kiedy zamieszkaliśmy razem. Spędziliśmy cały poprzedni dzień na rozpakowywaniu rzeczy i potrzebowaliśmy odpoczynku. Pracowałem jako informatyk, więc dobrze zarabiałem. Robiłem też różne kursy, więc nie mieliśmy dla siebie zbyt wiele czasu. Miałem w przeszłości związki które się rozpadły z tego powodu, więc już dawno postanowiłem że tym razem tak nie będzie.
Bądź moim panem (cz. 12 z 13)
– Nie mamy tu nawet koca. Zmarzniesz. – powiedziałem, a ona zacisnęła mięśnie na penisie. – Będzie mi ciepło od twojego kutasa, a potem ona przyniesie nam jakiś kocyk. Potrząsnąłem Gabrysią, a kiedy się podniosła, wysłałem ją po koce i poduszki. Gdy już je przyniosła, ułożyłem się na nich z Różą. Dziewczyna skuliła się obok
Kobiety w ciąży są bardziej napalone
Od zawsze wiedziałem że kobiety w ciąży są bardzo napalone, ale nie zdawałem sobie sprawy z powagi sytuacji dopóki żona mojego przyjaciela nie zaszła w ciążę. Od kiedy straciłem pracę w zeszłym roku, opłacałem rachunki ze zleceń. Malowałem domy, naprawiałem dachy i kosiłem trawniki. Michał, mój przyjaciel, pracuje w fabryce i dobrze zarabia. Chyba postanowił