Kiedyś bałam się, że dosłownie kogoś zabiję… potem zdałam sobie sprawę, że jeśli mężczyzna umrze, gdy siedzę na jego twarzy, to umrze robiąc to, co kocha. Po latach radosnego, rozczarowującego i eksperymentalnego seksu, doszłam do wniosku, że uwielbiam siadanie na twarzy. Szczerze mówiąc, były to najlepsze orgazmy, jakich kiedykolwiek doznałam. Jednak jako kobieta gruba, doświadczałam zahamowań związanych z moim nagim ciałem i seksem. Zastanawiałam się, czy mogłabym chociaż spróbować czegoś takiego jak siadanie na twarzy, bez uszczerbku dla zdrowia partnera.
Gdy zaczęłam uprawiać seks, nie pozwalałam nikomu dotknąć mojego brzucha – więc myśl o owinięciu ud wokół czyjejś głowy i przykucnięciu na nich wydawała się być czymś dla innych ludzi, nie dla mnie. Moja niepewność wynikała z wnętrza. Wpatrywałam się w swoje nagie ciało w lustrze i zadawałam sobie pytanie: czy nie jestem zbyt gruba, by spróbować tego konkretnego aktu seksualnego? Czy czasem nie zmiażdżę mojego partnera?
Długo zajęło mi dotarcie do miejsca, w którym zdałam sobie sprawę, że moja niepewność tkwi w mojej głowie. Dowiedziałam się, że ludzie w każdym rozmiarze mogą cieszyć się wszystkimi formami seksu, jeśli podejdzie się do tego właściwie. Jednak jak pozbyć się takich myśli
i spróbować po raz pierwszy?
Siadanie na twarzy – pierwszy raz może być dziwny
Filmy porno siadanie na twarzy spopularyzowały niesamowicie. Coraz bardziej popularne okazały się filmy, na których kobiety siadały na twarzy swoim partnerom, a co za tym idzie – tego typu seks zagościł w naszych sypialniach.
Aby na własnej skórze wypróbować tego, czym jest siadanie na twarzy, niewątpliwie powinnaś być pewna siebie. Ale pamiętaj, że pewność siebie może również przyjść z czasem. Strach przed pierwszym razem, natłok myśli o tym jak wyglądasz i jak ,,tam” pachniesz, przysłania to co najlepsze. Niepokój o te przyziemne sprawy, ogromnie wpływa na kobiety, niezależnie od rozmiaru i wieku. Jednak nie pozwól, by ten strach odebrał Ci Twoje pragnienia i potrzeby. Zacznij patrzeć na swoje nagie ciało w lustrze i doceniaj je – nie tylko podczas seksu, ale każdego dnia.
Mów otwarcie o swoich pragnieniach
Pary powinny wypracować wspólne komunikaty werbalne i niewerbalne, aby wiadomo było, czy dana aktywność seksualna jest przyjemna dla obu stron. Jeśli osoba na górze za bardzo zaangażuje się w akt, może zablokować dopływ powietrza dolnemu partnerowi. Jednak do takich sytuacji dochodzi niezmiernie rzadko! Osoba na dole może stukać w uda lub ramiona ,,górnego’’ partnera, aby dać znać, że potrzebuje trochę więcej powietrza lub chwili przerwy. Przez cały czas trwania stosunku, między partnerami powinna istnieć stała komunikacja. Nie tylko w formie pytania: „Możesz oddychać?” ale także, „Podoba Ci się to? Czy ja Cię podniecam? Co mogę zrobić, żeby poczuć się lepiej? Czy są zabawki, których moglibyśmy użyć? Jak mogę sprawić, by było to dla Ciebie przyjemniejsze?”
Pary powinny z wyprzedzeniem omówić, co im się podoba. Nie wszyscy ludzie czerpią przyjemność z seksu oralnego, na przykład ze stymulacji łechtaczki, oraz nie wszyscy czerpią przyjemność z seksu analnego. Zanim wdrapiesz się na twarz partnera, podziel się swoimi pragnieniami, aby zapewnić Wam przyjemne doświadczenia.
Znajdź techniki, które działają na Twoje ciało
Siadanie na twarzy może być trudne dla niektórych osób otyłych, ale istnieją wskazówki, które mogą to ułatwić. Dolny partner używa poduszki do podpierania szyi, więc ma wystarczająco dużo miejsca, aby oddychać i poruszać szyją i ramionami przez cały czas trwania aktu. Jeżeli posiadasz materac piankowy, lepszym pomysłem będzie przeniesienie się na podłogę. Poduszka pod szyją partnera na dole, daje również jakieś wsparcie pod nogami osoby na górze. To świetne rozwiązane dla osób, które mają problemy z kolanami. Ostatecznie jednak obie strony powinny eksperymentować, dopóki nie znajdą odpowiedniej dla siebie pozycji.
Słuchaj swojego ciała
Bycie na górze może być fizycznie męczące, więc wsłuchaj się w pragnienia swojego ciała. Jeśli Twoje mięśnie zaczynają boleć, lub nie czujesz się komfortowo, zrób sobie przerwę i daj o tym znać drugiej osobie. Weź szklankę wody lub odśwież się w toalecie.
Pamiętaj, że to Ty masz kontrolę
Bez względu na rozmiar i wagę, siadanie na twarzy jest aktem seksualnym, w którym skupiasz się wyłącznie na sobie: to Ty kontrolujesz swoje doznania. Siadanie na twarzy polega na oddaniu kontroli nad własną przyjemnością seksualną i wykorzystaniu czyjegoś ciała do jej uzyskania. Fakt, że to ty kontrolujesz sposób, w jaki Twoje ciało jest stymulowane, może prowadzić do lepszych doznań seksualnych. A więc, Panowie i Panie, miłego siadania na twarzy swoich partnerom!