Kiedy kręcą się koła autobusu, Ciebie kręci przede wszystkim myśl o tym, że mógłbyś w tej chwili uprawiać seks – właśnie tutaj, z jedną ze swoich współpasażerek. Czy podróż autobusem kiedykolwiek wywołała w Tobie pożądanie? Nie jesteś w tym sam – wiele osób naprawdę podnieca myśl o gorących chwilach na tylnym siedzeniu autobusu (albo przednim, ale to znacznie bardziej niebezpieczne). Dlaczego jest to jedna z bardziej popularnych fantazji? Czy warto jej spróbować? A jeśli tak, to jak uprawiać sex w autobusie, żeby było satysfakcjonująco i naprawdę przyjemnie?
Dlaczego sex w autobusie to tak częsta fantazja?
Seks w autobusie wpisuje się w długą listę fantazji o kochaniu się w miejscu publicznym. Niektórzy marzą o tym, aby zrobić to w przymierzalni, inni mają stałą ochotę na seks w windzie, a jeszcze inni na poddanie się pożądaniu w sercu lasu. Fantazjujemy o uprawianiu seksu poza intymnym zaciszem własnego domu, bo fascynuje nas wizja, że robimy coś nielegalnego. Sam z pewnością przyznasz, że niebezpieczeństwo dodaje więcej pikanterii do seksualnego stosunku!
Tym, co jest tak podniecające w seksie w miejscu publicznym, jest również fakt, że zawsze możemy zostać przyłapani. To oczywiście nie oznacza, że chcielibyśmy, żeby ktoś nas złapał na gorącym uczynku – raczej czujemy pożądanie na myśl o tym, że ktoś mógłby nas podglądać, obserwować to, jak gorąca jest nasza partnerka albo… dołączyć do zabawy.
A skąd ten autobus? To proste – to jedno z tych miejsc, w których każdy jest zajęty swoimi sprawami i szanse, że ktoś zwróci uwagę na to, co robimy, nie są tak duże. Jednocześnie w autobusie trochę się nudzimy – jesteśmy tu właściwie z konieczności, bo chcemy po prostu przedostać się gdzie indziej. Dlaczego nie urozmaicić sobie tej podróży czymś naprawdę przyjemnym?
Sex w autobusie – czy warto spróbować?
Odpowiemy wprost – jeśli tylko czujesz, że to może być coś dla Ciebie, to jak najbardziej. Seksualne fantazje służą w końcu do tego, żeby można było je spełniać. Tylko uwaga – nie wszyscy będą czerpać satysfakcję z seksu w autobusie. Może się okazać, że stres o to, że ktoś was przyłapie, będzie silniejszy niż seksualne pragnienie. Bo z pewnością musisz się niestety spodziewać, że ktoś może was przyłapać. Autobus to miejsce, w którym trudno się ukryć – nie ma tu przedziałów, które są swego rodzaju bezpieczną przestrzenią, jeśli decydujesz się na seks w pociągu. Dlatego seks w autobusie polecamy przede wszystkim osobom, które mają już na koncie uprawianie seksu w miejscu publicznym. W takim przypadku doskonale wiesz, na co się piszesz, jesteś w stanie łatwiej uniknąć przyłapania i znasz pozycje, które pomogą Ci ukryć, co robisz.
Szybka przejażdżka, czy długa podróż do celu? Jak uprawić seks w autobusie?
Jeśli już zdecydujesz się na uprawianie seksu w autobusie, warto wiedzieć, jak to najlepiej zrobić. Przede wszystkim pamiętaj, że to nie musi być w pełni sex. Macanie w autobusie też może być naprawdę podniecające, a zdecydowanie łatwiej jest wybrnąć z tej sytuacji. Nie jest to dla Ciebie wystarczające i zdecydowanie bardziej kręci Cię myśl o czymś więcej? W takim razie pamiętaj o kilku istotnych rzeczach:
Higiena
Autobusy nie są szczególnie czystymi przestrzeniami. Wiemy, że pewnie ostatnie, o czym chcesz myśleć w podniecającej sytuacji, to drobnoustroje, ale nie da się ukryć, że mogą one doprowadzić do rozwoju różnych chorób, również tych wenerycznych. Dlatego nie dotykaj podczas seksu w autobusie niczego, co nie jest ciałem Twojej partnerki.
Odpowiednia pozycja
Podczas seksu w autobusie zdecydowanie najlepiej sprawdzi się pozycja na jeźdźca – najłatwiej jest w ten sposób ukryć stosunek. Jeśli satysfakcjonujący Cię seks bez penetracji, wzajemna masturbacja też jest świetnym sposobem na kochanie się w autobusie.
Zarówno szybki seks, jak i powolny stosunek w autobusie mogą dostarczyć Ci niezapomnianych wrażeń. Życzymy Ci, żeby cel Twojej następnej podróży autobusem okazał się naprawdę satysfakcjonujący.
