Jeżeli mówimy o mitach seksualnych, to jednym z najczęstszych jest ten dotyczący penetracji – wiele osób uważa, że sex polega głównie na tym – na wkładaniu i wyjmowaniu, na penetracji waginalnej (no, albo analnej). Ludzie! Mówię Wam po raz setny – seks to więcej, niż pocieranie się genitaliami i nie jest tylko i wyłącznie penetracją waginalną. Seks to całe spektrum zachowań i czynności seksualnych.
Pomyśl o tym
Pomyśl jeszcze raz o najgorszym seksie, jakiego byłeś uczestnikiem. Leżenie i czekanie na koniec, myśli o wczorajszej kolacji i spoglądanie w sufit z nadzieją, że partner dojdzie lada chwilę. Może jeden z tych razy, gdzie zabrakło iskry i chemii, to seks, o których chciałoby się zapomnieć.
Teraz pomysł o najgorętszym pocałunku. Jak smakował? Czy pamiętasz oddech na swojej szyi? Czy wydawało Ci się, że zaraz pofruniesz?
Pomyśl o tym elektryzującym uczuciu i dreszczyku emocji, który przebiegał przez Twoje całe ciało. Pamiętasz jak erotyczny był ten pocałunek? Jak seksowny? I intymny?
Pomyśl sobie teraz o tym, które z tych dwóch było bardziej seksualne. I czy możesz jednoznacznie stwierdzić, że pocałunek ten nie był seksem? Czy dalej uważasz, że seks jest bardziej “prawdziwy” niż pocałunki? Prawda jest taka, że seks może być wszystkim, co tylko sobie wymyślisz i nie musi on być penetracją.
W zeszłym tygodniu doszłam podczas palcówki i był to najsilniejszy orgazm jaki miałam w życiu. Jeśli chodzi o moje ciało i seksualność, to ja decyduję o tym, co seksem jest, a co nie jest. To ja ustalam reguły gry.
Kobiecy orgazm to nie wszystko
Nie zrozum mnie źle – uwielbiam orgazmy (moim faworytem jest orgazm pochwowy 😉 ). Nie chodzi o to, że w seksie nie chodzi o orgazmy, ale o to, że sam sex to nie tylko przeżywanie orgazmu. Usunięcie „orgazmu” jako „celu” seksu może pomóc ci żyć chwilą, ciesząc się wszystkimi doznaniami, jakie niesie seks. Orgazm nie musi być Waszym każdorazowym celem i nie możecie się skupić tylko i wyłącznie na tym – warto jest cieszyć się chwilą i seksem jako takim!
Seks i świntuszenie ze swoim partnerem może być okazją do emocjonalnego i fizycznego połączenia się i sposobem na to, żeby znów poczuć bliskość. Może to być sposób na to, żeby poznać od nowa swoje ciało. Może to być sposób na relaks i odpoczynek.
Seks to podróż, a nie punkt docelowy. Może być malowniczym spacerem albo sprintem bez oglądania się na boki (a biegniemy przez piękny park).
Niekiedy tak bardzo obawiamy się braku orgazmów, że zapominamy o tym, jak piękny jest seks sam w sobie. Myślę, że każda kobieta zgodzi się ze mną, że od orgazmów wielokrotnych czasami może być lepszy gorący seks bez finiszowania 😉
Penetracja nie zawsze pomoże Ci w osiągnięciu orgazmów waginalnych
Z badania przeprowadzonego w roku 2018 wynika, że 80% kobiet nie odczuwa orgazmu podczas seksu waginalnego i do jego osiągnięcia potrzebuje stymulacji łechtaczki. Osiemdziesiąt procent kobiet osiąga tylko i wyłącznie orgazm łechtaczkowy!
Jeśli więc nie osiągasz orgazmów, staraj się nie myśleć o tym, jako o czymś złym i problematycznym – pomyśl o tym jako o zaproszeniu do odkrycia nowych seksownych rzeczy, na które reaguje Twoje ciało. Hej! W końcu rodzajów orgazmów jest wiele, a my tolerujemy wszystkie z nich!
Chcesz zwiększyć ilość stymulacji oralnej? A może nie obejdzie się bez analu? Chcesz włączyć do zabawy swoją ulubioną zabawkę? W przypadku niektórych kobiet nie obejdzie się bez seksownych gadżetów!
Kiedy poszerzysz swoją definicje seksu, przestaniesz się wstydzić siebie i swojego ciała. Możesz być bardziej otwarta na eksperymentowanie z zabawkami, gadżetami i pozycjami, co sprawi, że Twój seks stanie się bardziej “prawdziwy” i zrozumiesz, że definicja podniecenia seksualnego obejmuje więcej, niż mogłoby Ci się wydawać.
Gra wstępna też jest seksem
Gra wstępna nie jest obligatoryjną informacją, którą każą nam wysłuchać stewardessy przed każdym lotem. Gra wstępna może być jak pyszna przekąska, którą jesz tak często, że nawet nie zamawiasz dania głównego.
Pamiętaj, że gra wstępna może oznaczać coś więcej niż “nudny rytuał przed prawdziwym seksem”. Gra wstępna może być “prawdziwym seksem”.
8 pikantnych sposobów na podkręcenie temperatury w sypialni
- Seks oralny (o matko – uwielbiam to).
- Eksperymentowanie z rimmingiem i innymi rzeczami – palcówka, zabawki itp.
- Palce – zabawianie się palcami to świetny sposób na eksperymentowanie.
- Sprośna gadka i słowne podniecanie partnera.
- Czytanie i rozmowa ze swoją kobietą o kobiecych orgazmach. Im więcej teorii, tym lepiej pójdzie Wam praktyka!
- Masaże erotyczne różnych części ciała – używanie wosków i olejków specjalnie do tego przeznaczonych sprawi, że gra wstępna będzie niezwykle gorąca.
- Odgrywanie ról i przebieranki – opisywanie swoich niegrzecznych fantazji i robienie wszystkiego co w Twojej mocy (i w mocy Twojego partnera), żeby ta fantazja stała się rzeczywistością.
- Dodawanie do zabawy gadżetów erotycznych może sprawić, że na nowo odkryjecie swoje ciała i umysły.
Czasami pocałunek może być gorętszy niż penetracja. Czasami dochodzić podczas gry wstępnej. A czasami chcesz uprawiać seks na tylnim siedzeniu jego auta.
Hej – seks jest wszystkim, co Cię nakręca i podnieca! To Ty tworzysz jego definicję – pamiętaj o tym.