Wszyscy dobrze znamy ten moment, kiedy po długotrwałym wstrzymywaniu moczu możemy w końcu pójść do toalety. Czy jednak kiedykolwiek zdarzyło Ci się odczuwać tak silną ulgę po zrobieniu siku, że spokojnie można byłoby uznać to uczucie za szczytowanie? Okazuje się, że niektórym jak najbardziej! Peegasm, czyli doznanie seksualne wywoływane poprzez długie wstrzymywanie moczu to ciekawe zjawisko, ale konsekwencje jego częstego praktykowania zdecydowanie nie należą do najprzyjemniejszych. Co to jest peegasm i dlaczego nie warto angażować się w taką praktykę?
Peegasm – co to jest?
Jak sama nazwa wskazuje, peegasm jest związany ze szczytowaniem oraz oddawaniem moczu. Zwykle następuje po tym, jak długo zwlekamy z pójściem do toalety i w końcu możemy opróżnić pęcherz. Może nastąpić przypadkowo – czasem nawet nie wiemy, że oddanie moczu po długim wstrzymywaniu przyniesie nam przyjemność seksualną. Problem pojawia się wtedy, gdy celowo próbujemy wywołać u siebie peegasm i wstrzymujemy się z pójściem do toalety – może to mieć bardzo negatywne konsekwencje dla zdrowia.
Peegasmu najczęściej doświadczają kobiety, natomiast może się to również zdarzyć mężczyznom.
Peegasm – dlaczego odczuwamy przyjemność seksualną?
Zastanawiasz się, jak to jest w ogóle możliwe, że osiągamy orgazm w wyniku oddawania moczu po długim wstrzymywaniu się? Warto wiedzieć, że pęcherz moczowy jest bardzo silnie unerwiony – zarówno jego wypełnianie, jak i opróżnianie, może te nerwy stymulować i przybliżać nas do orgazmu. Ponadto powstrzymując mocz, napinamy mięśnie, a pęcherz naciska na strefy erogenne, stymulując łechtaczkę lub cewkę moczową. Gdy w końcu go opróżnimy, pojawia się uczucie ulgi, w organizmie uwalniają się też endorfiny, które powodują uczucie euforii. Nic dziwnego, że niektórzy przeżywają wtedy orgazm!
Peegasm – skutki
Brzmi intrygująco? Niestety regularne przeżywanie peegasmu i usilne próby doprowadzania do niego mogą mieć naprawdę negatywne konsekwencje dla organizmu. Jakie?
Infekcje urologiczne
Jeśli zbyt długo wstrzymujemy mocz, w naszym układzie moczowym namnażają się i zatrzymują szkodliwe bakterie oraz toksyny, a to może doprowadzić do zakażenia, które jest nie tylko niekomfortowe, ale również często ma negatywne konsekwencje dla organizmu.
Problemy z nerkami
Długotrwałe wstrzymywanie moczu może doprowadzić do problemu z pracą nerek. Zwiększa ono między innymi ryzyko bolesnej kamicy nerkowej, która może wymagać nawet leczenia operacyjnego.
Rozciągnięcie lub uszkodzenie pęcherza
W skrajnych przypadkach jeśli regularnie wstrzymujemy mocz, może to doprowadzić do nadmiernego rozciągnięcia lub nawet uszkodzenia pęcherza. Rozciągnięty pęcherz nie trzyma moczu – mięśnie przestają się kurczyć, a układ moczowy przestaje tym samym funkcjonować prawidłowo. Długo powstrzymując się przed pójściem do toalety, można sobie nawet uszkodzić pęcherz – jeśli dojdzie do jego rozerwania, konsekwencje bywają nieodwracalne.
Z kolei u mężczyzn regularne praktykowanie peegasmu może doprowadzić poza uszkodzeniami pęcherza i cewki moczowej również do obrzęku prostaty. W problemach z pęcherzem i nerkami nie ma nic seksownego. Nie warto sobie niszczyć zdrowia dla kilku chwil przyjemności. Naprawdę istnieją inne sposoby na osiągnięcie spektakularnego orgazmu. Jakie?
Alternatywa dla peegasmu – co wybrać?
Jeśli peegasm daje Ci dużą przyjemność, postaraj się eksplorować swoją seksualność w innych kierunkach. Warto nadmienić, że peegasm to niejako forma masturbacji – samodzielnie doprowadzamy się do stanu napięcia, żeby później również samodzielnie się tego napięcia pozbyć. Spróbuj czegoś innego – sięgnij po wibratory, masażery i inne gadżety erotyczne, które również mogą sprawić Ci niezwykłą przyjemność. Jeśli chcesz osiągnąć podobny efekt, co podczas peegasmu, wypróbuj edging – wycofuj urządzenie, kiedy już czujesz, że jesteś blisko. Dzięki temu przedłużysz odczuwane napięcie.
A co, jeśli to właśnie połączenie tematu fizjologii i seksualności najbardziej Cię kręci? Nie ma w tym nic złego – pisskink to dość rozpowszechniona fantazja erotyczna. Jeśli tylko Twój partner się na to zgadza, możecie eksplorować temat – może zainteresuje was tak zwany złoty deszcz, czyli sikanie na partnera podczas seksu? To z pewnością zdrowsze niż praktykowanie peegasmu, naprawdę.
Dobry seks oraz spektakularny orgazm nie powinien powodować problemów zdrowotnych. Dlatego lepiej odpuść sobie peegasm – skutki długofalowe nie są tego warte!