Jęki i krzyki – czyli wszystko o odgłosach z sypialni

Jęk i krzyki podczas seksu to tak naprawdę niewerbalne wskazówki dla naszych partnerów. W ten sposób informujemy ich o tym, że wszystko robią co najmniej dobrze. Z badania przeprowadzonego w 2015 roku wynika, że jęki kobiety podczas seksu mogą także prowadzić do bardziej satysfakcjonującego seksu, a więc, kobitki, jęczeć warto!

Jednak ważne jest zrozumienie tego, że przesadne jęczenie może mieć odwrotny efekt. Oglądałaś kiedyś filmy porno? Pomyśl sobie o tych wszystkich scenach porno, gdzie kobieta jęczy i wzdycha tak nienaturalnie, że aż tracisz resztki podniecenia. Jak więc jęczeć, żeby nie jęczeć “za bardzo”? Oto co na ten temat mają do powiedzenia eksperci.

Skąd te jęki podczas seksu?

Tu akurat odpowiedź jest prosta i banalna – podczas seksu jesteśmy cholernie napaleni. Kobiety podczas seksu jęczą, ażeby pokazać swoim partnerom, że podoba im się to, co robią. Kobiece jęki są więc niczym innym, jak reakcją na to, co się dzieje między nami, a naszym partnerem.

Co robić, żeby jęki w sypialni były jeszcze seksowniejsze?

Badania wskazują, że im głębsze i intensywniejsze jest Twoje podniecenie seksualne, tym ciężej jest Ci hamować odgłosy seksu. Żeby było zabawniej, to właśnie Twoje własne dźwięki często podniecają Cię jeszcze bardziej. Nie ma więc zupełnie nic złego jeśli wydajesz głośne dźwięki, jeśli tylko pozwala Ci to jeszcze bardziej zagłębić się w przyjemnościach. 

Zdaniem niektórych, krzyki i jęki mogą nawet wzmocnić Twoje orgazmy! Gdy kobieta jęczy podczas seksu, jej gardło się otwiera, jej oddech zwalnia, a mięśnie dna miednicy rozluźniają się, co może skutkować oszałamiającym orgazmem. 

Czy muszę jęczeć?

Jeśli nie podnieca Cię to – nie martw się. Sporo osób uprawia seks w ciszy i nie widzą w tym absolutnie nic złego. Czasami głośne jęczenie pasuje do nastroju, czasami jednak wolimy to robić cicho. Musisz po prostu robić to, co wydaje Ci się być “na miejscu” – odgłosy sexu powinny być czymś naturalnym, a więc jeśli masz ochotę sobie pokrzyczeć – krzycz! Jeśli jednak wolisz sex jęki zostawić na później – nie ma w tym absolutnie nic złego.

Ok, a co jeśli chcę spróbować? Jak zacząć?

Szczerze mówiąc, najlepiej jest zacząć solo. Każda kobieta krzyczy inaczej, o tym należy pamiętać. Nie inspiruj się pornografią, a po prostu zrób szybki test. Następnym razem, gdy będziesz się masturbować, pozwól sobie jęczeć. Zacznij od głębokiego wdechu i wypuszczania go powoli z westchnieniem przerywającym oddech. Sprawdź jak to działa na Twoje odczucia. Czy czujesz się lepiej? Jeśli tak, to następnym krokiem jest wypróbowanie tego z inną osobą. 

Jeśli nadal nie masz pewności co do tego, czy jęki są czymś, co do Ciebie pasuje – porozmawiaj z partnerem. Możesz powiedzieć: „Porozmawiajmy o odgłosach, jaki wydajemy podczas seksu” lub „Myślę, że chcę spróbować wydawać więcej dźwięków, ponieważ słyszałam, że dobrze to wpływa na relacje”. 

Czy istnieje właściwy sposób na jęczenie?

Jeśli po każdym jęku będziesz myśleć czy to dobry i właściwy jęk i czy był on wystarczająco głośny, to wiedz, że nie o to w tym chodzi. Nie ma czegoś takiego, jak poprawny jęk, a każdy z nas jęczy podczas seksu na swój unikalny sposób. 

Jeśli skupisz się na przemyśleniach i krytykowaniu swojego każdego dźwięku, to lepiej zrezygnować z jęczenia. Takie skupienie się może skutkować brakiem orgazmu i słabym seksem, a tego nie chcemy! 

Czy powinnam jęczeć, udając orgazmy?

Dziewczyno, nie rób tego. Nawet jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się udawać orgazm, musisz mi obiecać, że nigdy, przenigdy tego nie zrobisz. Jęki i inne odgłosy są zazwyczaj pewnego rodzaju zastrzykiem pewności siebie, ale udawanie orgazmów wysyła bardzo mieszane sygnały. Udając orgazmy uczymy swoich partnerów, żeby robili to, co totalnie nam nie odpowiada i nas nie podnieca. A szczerość i komunikacja (jak już mówiłam nie raz) jest fundamentem dobrego związku i świetnego seksu.