Obok sekstingu uważam, że dirty talk w sypialni jest czymś, z czym wiele osób się boryka, ale także tego pragnie.
Mam klientkę, której mąż naprawdę uwielbia, gdy mówi do niego sprośnie, ale ona czuje się tym tak onieśmielona, że rzadko potrafi coś z siebie wydusić i choć uwielbia słyszeć wulgaryzmy w łóżku, to nie wie do końca, czy jej (jako kobiecie) wypada mówić ostre słowa podczas stosunku.
Niektórzy ludzie to uwielbiają, inni chcieliby to robić, ale są zbyt onieśmieleni.
Oto moje pięć najlepszych porad dotyczących sprośnych rozmów dla każdego, kto chce poczuć się autentycznie i znaleźć swój wewnętrzny sprośny głos. Jeśli więc nie wiesz co mówić kobiecie podczas stosunku, albo nie jesteś w stanie (a chciałabyś) poświntuszyć swojemu facetowi do ucha, to ten artykuł jest dla Ciebie!
Poznaj swoje własne brudne myśli
Każdy ma inne pojęcie bycia „sprośnym”. Innymi słowy, nie wszystkie sprośności są dla wszystkich sprośne. Jestem super perwersyjna, więc nie uważam, że mówienie na przykład o zabawie analnej jest szczególnie sprośne, a dla niektórych może to być naprawdę temat tabu.
Tutaj kryterium będzie tym, co napraaaawdę napędza twoją krew. „Sprośny” ma w sobie znaczenie tajemniczości, zwierzęcości, pierwotności i rzeczy zakazanych. Więc najpierw pobaw się tymi motywami w swojej głowie i dowiedz się, co tak naprawdę daje ci wiatr w żagle. Użyj figlarnej wyobraźni i wszystkich swoich zmysłów, aby utworzyć scenariusze.
Większość ludzi, których krępują sprośne gadki, martwi się, że nie będą wiedzieli, co powiedzieć. Najłatwiejszym sposobem na pozbycie się tej niepewności jest rozpoczęcie ćwiczeń. Najlepiej zacząć próbę od skupienia się na drugiej osobie i użycia komplementów (np. „Uwielbiam twoją cipkę”). Gdy przyzwyczaisz się do opisywania rzeczy, słowa same zaczną płynąć.
Znajdź swoją “muzę” sprośnych tekstów
Jakie brudne myśli przychodzą ci do głowy? Jedną rzeczą jest myślenie o nich, a drugą mówienie. Niektórzy ludzie naiwnie dzielą się swoimi najgłębszymi, najciemniejszymi i najbrudniejszymi myślami. Musisz ufać osobie, z którą rozmawiasz, żeby móc dać i otrzymać pozytywną odpowiedź.
Jeśli jesteś nieśmiała, pomyśl o rzeczach, które ktoś kiedyś Ci powiedział, a które dobrze odebrałaś i od razu Cię podnieciły. Wykorzystaj je jako swoją inspirację i dostosuj do nowej sytuacji.
Miałam partnera do zabawy, który lubił dużo mówić podczas seksu i był mega sprośny. Nauczyłam się od niego, jak się temu poddać. Słuchając go, jak opisywał to, (1) co się działo, (2) co chciał, żeby się wydarzyło później i (3) co czuł podczas konkretnych aktów seksualnych, dowiedziałam się, że z łatwością mogę zrobić to samo. Ten wzorzec sprośnej gadki podniecał mnie i moich przyszłych partnerów.
Pozostań autentyczna podczas sprośnych rozmów
Sprośna gadka NIE jest scenariuszem. Pochodzi z twojego wnętrza. Nie zmuszaj się do tego i nie planuj niczego z góry. To jest gra dla dorosłych, która jest improwizacją i zabawą! Masz swoją własną oryginalną markę sprośnej rozmowy. Niech to będzie dziwne, zagmatwane i niedoskonałe! Nie słuchaj wewnętrznego krytyka lub redaktora. Nie próbuj kontrolować tego, co mówisz w tej chwili… to prawdziwa magia.
Niedawno uczestniczyłam w sesji BDSM z uległym, który wcześniej opowiadał mi historie swoich przeszłych doświadczeń seksualnych, w szczególności o seksie grupowym. Podczas naszej sesji kazałam mu zamknąć oczy, gdy się masturbował i odruchowo zaczęłam sprośną gadkę, inspirując się jedną z jego historii. To naprawdę nas pobudziło. Słowa płynęły same, ponieważ opisywałam to, co zobaczyłam w mojej głowie.
Wiąże się to z poradą nr 1 – naprawdę staraj się eksperymentować i dowiedz się, co cię podnieca… to jest częścią ciebie. To jest dla ciebie autentyczne!
Wskazówka nr 2 – Jeśli dobrze wybrałaś partnera, ZAUFAJ mu i przestań się martwić o to, jak odbierze twoje sprośne słowa. Jeśli wyjdziesz poza jego strefę komfortu, powie ci o tym i będziesz mogła się dostosować.
Jeśli możesz to napisać, to możesz też to powiedzieć
Niektórzy ludzie są dobrzy w sekstingu, ale kiedy przychodzi czas na wypowiedzenie tego, stają się nieśmiali. W dzisiejszych cyfrowych czasach jesteśmy przyzwyczajeni do komunikowania się za pośrednictwem tekstu lub mediów społecznościowych. Nasz głos jest używany coraz mniej. Ale nasz głos i nasza czakra gardła są związane z naszymi genitaliami, szczególnie u kobiet. Jesteśmy jednymi z niewielu samic ssaków, które wydają dźwięki podczas seksu. Pamiętaj więc, że używanie głosu w sypialni jest naturalne.
Jeśli masz trudności z używaniem głosu, spróbuj najpierw wydać cichy dźwięk. Ja lubię kwestię: „Mmmmm…. [później wtrąć, jak się czujesz dzięki swojemu partnerowi lub komplementuj jego ciało i to, jak go używa]”. Używaj przekleństw, takich jak „O k*rwa! [wtrąć zdanie o tym, jak ten sprośny pomysł lub działanie cię podnieca]” lub nawet „Wow, sprawiasz, że jestem tak napalona, że chcę [wypełnij puste pole czymś seksownym i niegrzecznym]”.
Zmieniaj ton swojego głosu. Mów powoli. Nie spiesz się. Baw się szeptem, niższymi tonami i wyższymi dźwiękami, gdy będziesz coraz bardziej podniecona. Głębokie oddychanie jest tutaj kluczowe. Spróbuj użyć dźwięku oddechu Marilyn Monroe (działa doskonale dla każdej płci).
Opanuj “odbijanie piłeczki”
Bo do świntuszenia, jak do tanga – trzeba dwojga. Jeśli mówisz sprośnie do swojego partnera, który nie jest w nastroju i nie rewanżuje się, to nie jest to problemem. W końcu podczas rozmawiania o seksie chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę!
Aby zastosować analogię do siatkówki, jeśli powiesz coś sprośnego do swojego partnera, a on „odbije piłkę” z powrotem na ciebie, odpowiadając otwartym, pozytywnym tonem i sprośnymi słowami – gra jest ROZPOCZĘTA! Odbij znowu piłkę, odpowiadając instynktownie.
Użyj podstawowej zasady improwizacji, aby utrzymać piłkę w grze: „tak, i…”. Ta zasada oznacza, że nigdy nie negujesz ani nie odrzucasz sprośnego pomysłu, niezależnie od tego, czy zostanie wprowadzony w życie, czy nie. Na przykład, gdy szepnęłam mojemu partnerowi, gdy pracował przy komputerze w domu: „Chcę teraz wejść pod twoje biurko i obciągać ci, dopóki twoje oczy nie wywrócą się do tyłu”, a on odpowiedział: „Jesteś tak gorąca, że od razu jestem twardy. Skończę pracę za 5 minut i zaniosę cię do sypialni…”
Ostatecznie mówienie sprośnych rzeczy jest zabawne i stanowi ogromną część gry wstępnej, samej zabawy w trakcie i chwil po seksie (nie zapomnij wspomnieć o tym, co właśnie zrobiliście! To też jest sprośna rozmowa!).
Potrzeba jedynie trochę odwagi, by sprośne słowa zaczęły wypływać z twoich ust. Rzucam ci wyzwanie, żebyś teraz wyszeptała coś gorącego, niegrzecznego i sprośnego do ucha swojego partnera! Warto zwrócić uwagę na jego reakcję i jeśli zobaczyć, że go to “jara” – gra się właśnie zaczęła!