Według ostatnich badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych, część ludzi faktycznie zakłada podczas seksu słuchawki. I nie, nie jest to normalne.
Bez względu na to, czy lubisz muzyka do sexu jest czymś, bez czego nie wyobrażasz sobie uprawianie tego rodzaju miłości, to słuchanie jej podczas seksu w słuchawkach po prostu nie jest na miejscu.
Nie jest ważne to, czy są małe, wygodne, obsługiwane za pomocą technologii Bluetooth, podczas seksu powinny zostać na stoliku nocnym.
Wydaje się to być co najmniej rozsądne. I tu – szok. O dziwo, aż 17% właścicieli słuchawek bezprzewodowych przyznaje się, iż przynajmniej raz zdarzało im się uprawiać seks ze słuchawkami w uszach.
Badanie co prawda zostało przeprowadzone na 1000 osób, które lubią słuchać muzyki i są aktywne seksualnie i zostały im zadane pytania na temat ich preferencji muzycznych, jak i tego, czy są aktywni seksualnie.
Badanie wykryło nie tylko informację na temat tego, czy ludzie nie wyjmują słuchawek podczas seksu, ale też tego, jaki gatunek muzyczny uznają za najbardziej pasujący do seksu. Oto niektóre z faktów:
- Ludzie, którzy kochają muzykę country, twierdzą, że uprawiają najbardziej satysfakcjonujący seks.
- Prawie 1/4 fanom muzyki ludowej zdarzało się płakać podczas seksu.
- Partnerzy o podobnych gustach muzycznych uprawiają seks częściej niż partnerzy o innych gustach.
- Fani klasycznego rocka są najmniej skłonni powiedzieć głośno o swoich fetyszach.
- Ludzie słuchający heavy metalu najczęściej (w porównaniu z fanami innych gatunków) używali antykoncepcji.
Jednak najbardziej zdumiewającym faktem jest to, iż część osób nie wyjmuje słuchawek podczas seksu. Myśląc o tym próbuję sobie wyobrazić logistykę takiego zjawiska.
Para tak bardzo gubi się w przypływie pasji, że nie ma czasu wyjąć słuchawek z uszu? Czy jest to celowe zachowanie? Coś w stylu: “Nie mogę uprawiać seksu nie słuchając najnowszej płyty Hemingwaya”?
Przede wszystkim takie zachowanie jest najlepszym dowodem na to, jak wytrzymałe są słuchawki bezprzewodowe i że rzeczywiście nie wypadają z uszu podczas aktywności fizycznej. Jeśli ktokolwiek z Was tego spróbował w domu, proszę, dajcie znać, jak Wam poszło.